w tymok 31 min akcji a resztą to kompletna nuda! oglądnełem raz i wiecej juz nie powróce do tego fi;mu! filmów wojennych widziałem wiele(pasjonat jestem) ale ten film mnie zanudził TOTALNIE! naprawde nie polecam!
Bo tak naprawdę jest to bardziej dramat, niż film wojenny. Spotkałem się nawet gdzieś z opinią, że jest to "film drogi".
Chodziło mi o film w którym bohater podróżuje z punktu A(tu sztab) do punktu B(tu obóz Kurtza). Ale tak, zapewne, film sercom wielu widzów (w tym mojego) jest drogi.
zalezy w ktorym sklepie. ja w epmiku widzialem za 20 zl wiec dla mnie taki drogi nie byl
Wychodzi na to, że oglądasz filmy wojenne tylko i wyłącznie dla akcji. Jak coś się nie dzieje, to film jest beeeeee...
Wybiórczy z ciebie pasjonat :P
Pokaż mi definicję, która mówi, że podstawowym elementem filmów wojennych jest akcja.
Idąc twoim tokiem rozumowania wychodzi na to, że "Jarhead" nie jest filmem wojennym. W końcu jest w nim o wiele mniej akcji niż w "Czasie Apokalipsy" :)
jarhead akurat rowniez mi sie zbytnio nie podobał! jesli chodzi o filmy ojenny ktore ogladałem i mi sie podobały i ogladne na pewno jeszze kilknascie razy to SZERGOWIE RYAN, WRóG U BRAM, Sztandar Chwały tez nie był zły!
Wychodzi na to, że filmy BEZ akcji to nie są filmy dla ciebie.
A te filmy które wymieniłeś - fakt - są niezłe, szczególnie "Szeregowiec..." :]
tego nie powiedziałem (odnoscie do 1wszego zdania. Szergowiec to dla mnie jeden z najlepszych(jak nie najlepszy) film wojenny) Spielberg wyreżyserował go wzorowo!zdjecia Kaminskiego tez Super! (lądowanie na plazy Omaha)Ridley Scoot tez swienie wyrezyserował Black Hawk Down! zreszta obydawj soą mistrzami w swym fachu!
fan filmow wojennych sie znalazl, cale szczescie ze w filmach wojennych nie liczy sie tylko akcja bo ten gatunek spadlby na psy. A Szeregowiec i Wrog procz porywajacych scen batalistycznych nie wiele maja z wojna wspolnego. Jedynie do BHD nic nie mam, tutaj glowny nacisk jest postawiony na blyskawiczna akcje i to wychodzi na +. Czas apokalipsy to jeden z tych ambitniejszych filmow wojennych gdzie sceny walki sa jedynie tlem do przezyc wewnetrznych bohatera (czyt Willarda). Jezeli nastawiles sie na wartka akcje to pewnym jest ze sie zawiedziesz, gdyz glownym watkiem filmu jest cos innego.
Pozdrawiam
moze ten film CI akurat przypadł fo gusty! ale mi niestety NIE. no ale kazdy moze ywrazic sowje zdanie na temat filmu?!:) ale miło było przeczytac twoja opinie1 pozdr.rowniez
wspólczuje ci jeśli nie zrozumiałeś tego ARCYDZIEŁA pokazującego wojnę z prawdziwej strony . Jak chcesz strzelanki to skup się na rambo ....
akurar RAMBO to dla mnie klasyka i poisiadam wszystkie czesci. a ty np zacznij ogladac TYLKO polskie serialy bo tam tez jest ZAWSZE cos pokazane z prawdziwej strony:P:P:)1
Ciebie zanudził "Czas Apokalipsy", a mnie rozśmieszył "Rambo". Sorry, ale jak tu traktować poważnie film, w którym bohater zrzuca helikopter kamieniem?! Scena aż razi naiwnością. Co do "Czasu Apokalipsy" - arcydzieło.
a da się traktować Rambo poważnie? przecież oprócz pierwszej części która próbowała udawać dramat poruszający jakieś tam istotne kwestie, Rambo to legenda odprężających mózg nawalanek z masą śmiesznie bezsensownych scen - z łukiem bezszelestnym rozwalającym wioski, na czele - które ciężko porównywać do filozoficznego Czasu Apokalipsy.
a co do tematu, to już kolejny film który cierpi przez etykietkę 'wojenny', bo okazuje się, że jak na tak wysokie miejsce w rankingu za mało się, za przeproszeniem, napieprzają. nie mam nic przeciwko kinu rozrywkowemu, ale wystarczyło trochę poczytać żeby wiedzieć, że na takie nie za bardzo można tu liczyć. to już było powtarzane sto razy ale widocznie dalej nie do każdego dociera, że dobry film wojenny wcale nie musi oznaczać takiego w którym wszystko lata i wybucha a potem Amerykanie wygrywają i są napisy.