Jako temat prezentacji maturalnej wybrałem "Wizje końca świata w literaturze i sztuce". Czy ten
film można w jakikolwiek sposób podpiąć pod ten temat? Jeśli nie, to polecilibyście jakiś inny
dobry film do tego tematu?
Wiesz co, szczerze to nie polecam. Tytuł może być trochę mylący, bo film Copolli to opowieść o podróży do najciemniejszych zakamarków ludzkiej duszy. Historia o tym jak człowiek może zachowywać się gdy dysponuje nieograniczoną wolnością i owszem można interpretować wojnę jako apokalipsę, ale jest to dosyć pokrętne. Jeżeli zdecydujesz się na ten film, nie zapomnij pokazać też zdjęcia ze stanu wojennego, kiedy to ogromny transparent reklamowy na kinie został zestawiony z czołgami.
A na poważnie z tekstów kultury poleciłbym ci np. komiks Żywe Trupy, bo nie ma co ukrywać, że jest to arcydzieło swojego gatunku oraz obrazy Beksińskiego, bardzo wymowne i mrożące krew w żyłach. Z filmów teraz nic mi nie przychodzi do głowy, może ktoś inny się wypowie.
Cześć, miałem podobny temat na maturze tylko ze słowem "katastrofizm". Czas Apokalipsy całkiem nieźle się wpasowuje, podobnie też sądziła moja komisja. Zajmowałem się także filmem Pojutrze.. Z innych filmów rozważałem tytuły: Posejdon, Titanic, i z klasyków Płonący wieżowiec. :)
en film do tematu o adaptacjach filmowych i posługuję się artykułem "Zło nowoczesności:.." z któregoś "Przeglądu Humanistycznego":
"Film Coppoli nie pozostawia żadnej nadziei co do wyobrażenia człowieka i jego przyszłości. W tym sensie jest dużo bardziej pesymistyczny niż powieść Conrada. Rozbite lustro z początku filmu ukazuje bezradność wszelkich naszych wyobrażeń o Rzeczywistości wobec archaicznych instynktów człowieka. Jako cywilizacja znaleźliśmy się po drugiej stronie zwierciadła-po stronie szaleństwa, funkcjonalności, która ma doprowadzić do absolutnego panowania nad światem, a prowadzi do eksterminacji. Fil Coppoli to "Apokalipsa" w potocznym znaczeniu słowa, bo w Piśmie przejścia nawet najstraszniejsze poprzedzają nastanie Królestwa Niebieskiego."