Jeśli ktoś w dzisiejszych czasach, w których ludzkość mierzy się na każdym kroku z poważnymi problemami, które najprawdopodobniej w niedługim czasie doprowadzą do naszej zagłady, a przynajmniej większości z nas, wypowiada się w ten sposób o środowiskach LGBT, jest intelektualną i emocjonalną amebą, z wypranym mózgiem przez miliarderów, którzy po przez media społecznościowe prowadzą swoją faszystowską propagande nienawiści. Zapewniam, że w deszczu kul, śmierci i horroru jaki zgotują nam Wasi prawicowi bohaterzy jeszcze zatęsknicie za tęczowymi klimatami w różowych T-shirtach.

Idioto, nie powiedział, że mu przeszkadza LGBT, tylko, że da się zrobić dobry film bez wymuszonych, nachalnych, na siłę wątków LGBT, bo wtedy kiedy są konieczne są ok, ale wtedy, kiedy są wymuszone na siłę już irytują i negatywnie wpływają na odbiór całości.