Nie pamiętam czy kiedykolwiek czekałam aż film się skończy. Totalne rozczarowanie. Liczyłam na błyskotliwy humor z 1,2. Dobry przykład, że CGI I uwielbiani aktorzy nie uratują słabego scenariusza. Skąd wysokie oceny u innych? Mam wrażenie że oglądaliśmy zupełnie różne filmy.
Na mnie też ten humor raczej nie zrobił wrażenia, poza pierwszą scena gdy Deadpool okłada wszystkich szkieletem Wolverine'a. No ale u Reynoldsa tak jest, że raz trafi, raz nie. Np w dwójce masz świetną scenę lądowania x-force, ale też Reynolds stara się śmieszkować, że kogoś tam w jednej z pierwszych scen podpalili, co w ogóle nie było zabawne.
Po prostu ludzie bardzo lubią głównych aktorów i to tyle tak naprawdę. Nikogo nie obchodzi to:
- że ten film robi kupę na poprzednie Deadpoole patrząc na to jakie idiotyczne decyzje podejmuje Wade (hej, tak samo z Loganem, bo teraz jak oglądasz ten film to na końcu Logan jednak nie ratuje dzieci w heroicznym poświęceniu tylko sprowadza zagładę na swoje uniwersum...) ,
- to że mamy już ze trzy minimum (święta linia czasowa, inkurzje z MoM, i w tym filmie mamy specjalną postać która jak umrze to całe uniwersum gnije) zasady odnośnie multiwersum, które w ogóle nie działają ze sobą, już nawet nie chce mi się wspominać o TVA jako organizacji i to że do pewnego momentu nigdzie nie było wolnej woli, albo to że ich możliwości skaczą od tego że jeden agent może bez problemu powalić Lokiego do Deadpoola mogącego z palcem w tyłku bić się z kilkunastoma,
- to że mamy debilnych antagonistów których plany nie mają sensu - Paradoks chce zrobić wrażenie na swoim szefostwie, sprzeciwiając się im rozkazom i wymazać uniwersum Foxa od razu, ale ostatecznie gdyby jego plan się powiódł to po prostu by go ukarali, bo sami mogli to zrobić od razu ale tego nie robią po wydarzeniach z Lokiego. Cassadnra która potem chce być głównym złolem i zacząć niszczyć linie czasowe sama zaczynając od tej w której znajduje się ona sama i urządzenie pozwalające jej to robić...
No i ludzie będą ci mówić, że historia nie ma znaczenia bo oooo przemoc, krwawe bijatyki, cameo, aktorzy, nie myśl po prostu jak to oglądasz! I bardzo mnie to smuci bo z tego co pamiętam poprzednie dwa Deadpoole miały więcej serca i bardziej przemyślaną historię niż ten miszmasz pierdół które są tutaj. I teraz w MCU wyciągną z tego wszystkiego złą lekcje... zresztą już myślą że RDJ jako Doom sprowadzi im ludzi do kin... więc no jeżeli ten film ma być zbawcą Marvela to nie ma już nadziei na lepsze filmy w tym uniwersum.
nie pitol że psiaczek Cię nie urzekł :D:P zajebiaszczy brzydal słodziak xD po za tym wiadomka że ten film to jedna wielka beka a skupia się głównie na scenach walki. Ta scena pod koniec z multi deadpooolami gdzie wolvi zakłada maskę wg. mnie kozak. Fakt wolę gdy fabuła filmu jest ukierunkowana bardziej dla widza 30+ i ma swoisty tajemniczy klimat z sensem wszystko łącząc spójnie, ale w tym akurat filmie chodzi o chaos :D i rozpierd... taka sytuacja hemoglobina rozumiiiiiiiiiiisz Jessica? :D