PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11726}
7,5 303 tys. ocen
7,5 10 1 303330
6,9 41 krytyków
Dirty Dancing
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Prawdziwa bomba!

ocenił(a) film na 9

Na tym filmie nie można się nudzić. Naprawdę można go oglądać bez końca. Genialna muzyka i choreografia.

Niezły musical! Tańczą, tańczą i jeszcze raz tańczą i to jak. Końcowy taniec jest najlepszy.

co ten taniec ma w sobie że tak wciąga?- jestem jedną z ofiar tego filmu i szału na punkcie mambo dance - tańczyłem go podrywałem dziewczyny na taniec i.....m ech można by gadać. Nic go nie podrobi - ale podobno każde pokolenie ma taki swój film o tańcu.

...jak ci ludzie sie kochali i ile przeszkod na drodze do szczescia...

Film opowiada historię miłości dwoja ludzi, króra się dzieje w czasach, gdy Ameryka traciła swą neiwinność.
Pokolenie rodziców to stateczni konserwatyści, urodzni w latach II WOjna Światowej lub tuż po niej. Wychowani surowo, dojrzwający w gąszczu zasad chcą przekazać je również dzieciom. Dzieci naotmaist mają już...

Ja się pytam kto tłumaczył ten tytuł?
Film jest świetnym musicalem i melodramatem. Najlepsza ścieżka dźwiękowa jaką słyszałam. A jak oni tańczą nic tylko patrzeć. To jest kultowy film.

mniamuśny

ocenił(a) film na 10

mniamuśna muzyka, a nawet bardzo mniamuśna, nic dziwnego że film przyniósł taką modę na stare kawałki i mambo oraz cha-cha. poza tym jest słodziutka Jennifer i absolutnie przepyszny Patrick. Nie można nie lubić takiej mieszanki! Doskonała produkcja, która spełniła swą rolę w 100 %.

Akcja "Wirującego Seksu" rozgrywa się na początku lat sześdziesiątych w okresie narodzin amerykańskiej kultury młodzieżowej i buntu pokoleniowego. Oryginalny tytuł filmu brzmi "Dirty Dancing", a więc brudny, nieprzyzwoity taniec, stanowiący śmiałe obyczajowo połączenie rock-a-billy z rytmami latynowskimi. Bohaterka...

w tv

ocenił(a) film na 9

Dizś w telewizji! Kultowy film......... widziałam milion razy i dziś obejrzę znowu!

***

ocenił(a) film na 9

Wszystko byłoby cacy tylko ten polski tytuł

Lubie "Dirty dancing". Mimo iż fabuła filmu jest cieniutka, ogląda się go bardzo przyjemnie. Olbrzymim jego atutem jest świetna muzyka i znakomite sceny taneczne (mam słabość do takich filmów...;)) "Dirty dancing" to prosty romans, który swego czasu wzbudził w Polsce tak wielką sympatie. I wcale się nie dziwię:)...

Wirujące co?

ocenił(a) film na 6

Zawsze jak widze ten tytuł, to rece mi opadają nad prymitywem niektórych tłumaczy. Były w latach 80-tych takie perełki tytułowe, np Szklana Pułapka, Superglina albo Elektroniczny Morderca. Wirujący Seks jest tu w ścisłej czołówce. Ale dzieki temu cieniutki harlequin stał sie u nas jednym z filmów dekady...

Świetny film o miłości, oraz bardzo dużo dobrej muzyki, jak się nie myle czymś nagrodzonej. Nie można przestać słuchać.

cudowny

ocenił(a) film na 10

ehh gdzie tym dzisiejszym tanecznym filmom do Dirty dancing... chyba jedyny taki film o tańcu który tak dobrze by się oglądało ;) nie przesłodzony, z fajnym pomysłem.. nawet główna aktorka która może nie jest miss ma w sobie urok :) każdy powinien obejrzeć choć raz! polecam :)

Szukałam podobnego tematu, ale chyba nie ma.
Nie zastanawia was kwestia aborcji w tym filmie? Ja wiem, że to prosta, łzawa historia o miłości [co nie umniejsza temu filmowi] i że ciężko się tutaj doszukiwać głębokich kwestii moralno-etycznych, ale mówić o aborcji jak o wyrwaniu zęba?
Prawa, chcąca ratować świat Baby...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Aborcja to jest wielkie nieszczęście,coś strasznego i bestialskiego.
W scenariuszu główna bohaterka chce pomóż dziewczynie w morderstwie.
Uważam że film gorszy widzów, bo promuje aborcję, a ponad to jest za dużo scen erotycznych i przedstawiona jest także nieczystość, co potęguje efekt zgorszenia.

Lepsza wersja tego.

Otóż wszystko w przypadku tłumaczeń rozbija się o wieloznaczeniowość słów. Tak się jednak składa, że inne słowa mają wiele znaczeń w języku angielskim a inne w języku polskim. Np. nasz rodzimy "zamek". Lub choćby słówko "dirty". Stąd właśnie taki "Wirujący seks" jest o wiele bardziej trafny z punktu widzenia...

Nie trawię głównej bohaterki. Dała pieniądze na aborcję - czyli przyczyniła się do niej, bo to dzaięki jej pieniądzom dziewczyna mogła się jej poddać. Ta aborcja niemal zabiła dziewczynę, a traumy i kwestie grzechów to już temat na osobny wywód.
Jest naiwna i niezbyt mądra, chęć zbliżenia się do Johnny'ego,...