Jeżeli ktoś chce wymagać od filmów z gatunku komedia romantyczna, żeby były nie wiadomo jak realistyczne, lub też ambitne, no to sorry, ale chyba ma coś z głową. Ja osobiście bardzo lubię tego typu kino, rażą mnie natomiast komentarze jego wrogów. Po co chodzicie na takie filmy, jeśli ich nie lubicie?!
Odnośnie samego filmu - przede wszystkim bardzo podoba mi się postać Małgosi. Uważam, że jest zabawna, rozbrajająca i bardzo optymistyczna. Jak to zwykle w filmach Zatorskiego bywa Warszawa pokaza jest od jak najpięniejszej strony. Ujęcia na most po prostu zachwyciły mnie, zastanawiałam się wręcz, jak to jest, że nagle coś tak banalnego robi się tak... piękne po prostu. Większa część filmu, kręcona nad uroczym jeziorem, to czysta magia. Ponad to powiem, że aktorzy są dobrani świetnie. Nikt, absolutnie nikt mi nie przeszkadzał, nikogo bym nie wymieniła, nikt mnie nie raził. Muzyka, zwłaszcza "When I Fall In Love" jest maksymalnie wzruszająca lub też rozśmieszająca. Żadna z piosenek - choć generalnie nie słucham tego typu muzyki - nie irytowała mnie, zawsze była idealnie wywarzona. Oczywiście temaciki instrumentalne Zielińskiego równie bezbłędne.
Powiem tak. To jest ładny i przyjemny film. Być może jestem osamotniona w tak pozytywnej jego ocenie - nie wiem. Wiem natomiast z doświadczenia, że zawsze więcej jest opinii negatywnych, niż pozytywnych, choć często odbiór obrazu jest odwrotny. Łatwiej jest krytykować, niż znaleźć plusy czegoś.
Ja ze swojej strony polecam.
Moim zdaniem ten film jest świetny. Jak sie ktoś nie zgadza i nie lubi takiego gatunku to po co go oglada? Masz absolutna racje. Wszystko bylo po porstu piekne. ;) Osobiscie ide dzisiaj do kina obejrzec go drugi raz :) Film byl zabawny romantyczny... dla mnie idealny :)
pozdr ;*
Ja nie byłam jeszcze w kinie na nim ale zamierzam się wybrac i mam nadzieję ,że moje zdanie będzie jak najbardziej pozytywne:) Pozdrawiam
komedia romantyczna wcale nie musi byc banalna i malo ambitna! a ta niestety taka jest. film jest na zasadzie ja kocham cie, ty kochasz mnie, kochajmy sie! bleeee. niestety w polsce jesli chodzi o komedie romantyczne to tylko takie sa. a szkoda.
to Ty chyba nie widziałaś dobrego filmu romantycznego :> "kiedy harry poznał sally" czy tez "bezsenność w seattle", czy te filmy były mało ambitne? miały fabułe, której niestety brakuje "dlaczego nie". ładny i przyjemny.. hmm.. po prostu nudny..
Ciekawe... kontrowersja sprawia, ze film bedzie chętniej ogladany xD
To że gatunek to komedia romantyczna to zwalnia od tego, aby film był ambitny i sensowny? Najlepsza komedia romantyczna jaką ja ogladałam to "Śniadanie u Tiffany'ego".
Ciekawe... kontrowersja sprawia, ze film bedzie chętniej ogladany xD
To że gatunek to komedia romantyczna to zwalnia od tego, aby film był ambitny i sensowny? Najlepsza komedia romantyczna jaką ja ogladałam to "Śniadanie u Tiffany'ego".
Oglądałam wiele filmów, między innymi "Bezsenność w Seattle" czy też "Masz wiadomość". I ok, wiem, że są określane, jako komedie romantyczne, ale dla mnie to są bardziej filmy obyczajowe.
Ja uważam, że komedia romantyczna ma na celu być przewidywalna. Sorry Maciek, ale znasz jakiś film z tego gatunku, który nie kończy się happy endem? Ambitne kino, to kino, które zaskakuje. Albo którego zakończenie jest niejasne. Ambitne kino, to "Fight Club", "Secret Window", "Sleepers"...
Ja się powtórzę - "Dlaczego Nie!" jest, MOIM ZDANIEM, bardzo piękną bajką. I nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia, może poza przed ostatnią sceną, tą w wodzie.
I jeszcze dodam, że szanuję zdanie ludzi, które jest negatywne odnośnie tego filmu. Bo ma prawo takie być. Chodzi tylko o sposób, w jaki jest ono, chociażby na tym forum, wyrażane. Dlatego nie popieram osób, które 'wrzeszczą': "Ty idiotko, ten film jest beznadziejny!" contra "Jesteś kretynem, jeśli tak uważasz! Film jest cudowny!".
Ludzie. Jesteśmy w cywilizowanym kraju. Jak mamy coś do powiedzenia, do argumentujmy to po ludzku i uszanujmy zdanie innych. Można się starać siebie nawzajem przekonać. Ale o gustach się nie dyskutuje.