zmieniłabym troszke obsade, ponieważ pani Kożuchowska nie pasowała w ogóle do granej przez siebie roli, niczym nie zachwyciła mnie również Anna Cieślak. Film uważam za dobry tylko dzięki Przybylskiej, Jabłczyńskiej i Zakościelnemu. Mimo wszystko polecam :)