Ta komedia romantyczna ma w sobie jakiś swój urok. Ja ją oceniłam na 8/10 może troszeczkę na wyrost, ale naprawdę miło mi się go oglądało, i może to tak wpłynęło na ocenę. Ale obiektywnie jakbym miała stwierdzić to zasługuje najniżej na średnią 6.0
Naprawdę. A już przyrównując tą komedię, czy też "Tylko mnie kochaj" (też całkiem dobrą i przyjemną) do takich "cudów" jak "Ciacho", "To nie tak jak myślisz kotku", "Zamiana" i jeszcze parę innych tworów: to "Dlaczego nie" (i "Tylko mnie kochaj") sa naprawdę niezłe tudzież dobre. Takie moje zdanie.
Myślę podobnie, że średnia jest niesłuszna i "Dlaczego nie" ma coś w sobie. Ale cóż...nie doceniamy tego co nasze, bo większość z nas porównuje taką polską komedię romantyczną do amerykańskich produkcji...
Cieślak się nie popisała, ale reszta jak najbardziej.
Tym bardziej, że nie ma co porównywać naszych do amerykańskich bo one si ę różnią diametralnie. Nawet takie "To właśnie miłość" ma zupełnie inny styl. I nie chodzi o fabułę. Bardziej o sposób kręcenia według ich "kanonu".
Cieślak - fakt, w tym filmie zagrała tak sobie (lepiej było w "Masz na imię Justine"). W ogóle myślę, że pasuje bardziej do dramatów a nie do komedii.
Nie wiem ile masz lat, ale w każdym napisanym przez Ciebie zdaniu jest jakiś błąd... Bynajmniej nie ortograficzny.
Film nie przypadł mi do gustu. Nudził. Gra aktorska poniżej przeciętnej.
Mimo to Cieślak jest sympatyczna, bardzo lubię tę aktorkę :))
Nie wiesz ile mam lat. Poza tym nie wiesz też wielu innych rzeczy o mnie, więc z tym nie dyskutuj.
To, że mam odmienne zdanie od Twojego nie oznacza, że masz mi tu teraz wskazywać jakieś błędy (ja w swojej wypowiedzi nie widzę takowych).
A jeżeli masz zamiar dyskutować o wieku i (bron boże pisać mi, ze jestem dzieckiem) - to już na wstępie napiszę, że liceum skończyłam bardzo dawno temu.
(Możesz uznać, że się unoszę w tej chwili, ale tego typu posty sprawiają, że mi się otwiera nóż w kieszeni):/
PS. Każdy ma swój gust i może różne zdanie mieć o filmie. Tak ja jak i Ty.
Nie wiem jakie liceum, ale masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałam przecież "nie wiem ile masz lat" ;)
Mnie się nóż otwiera jak widzę, że Polak nie potrafi po polsku prostego zdania sklecić :(
Mój komentarz nie odnosi się do Twojego zdania, a jedynie formy.
P.S. Zgadzam się, każdemu co innego się podoba :)
I takie dyskusje właśnie mnie wpieniają. Bo j. polski był moim ulubionym przedmiotem i miałam przeważnie same piątki.
POTRAFIĘ SKLECIĆ ZDANIE (...)
(nie napisze więcej bo nie chcę Cię obrażać) KONIEC DYSKUSJI!
Ja naprawdę nie widzę w moim pierwszym poście, żeby któreś zdanie miało jakiś błąd. Napisałam tak jak myślałam a nie zastanawiałam się wtedy nad tym jak to brzmi.
Jakbyś ze mną gadał powiedziałabym Ci to tak samo jak napisałam i przekaz miałby taki sam wydźwięk - przypuszczam że byś zrozumiała.
Nie pisz mi, że nie potrafię sklecić zdania bo mnie to razi (mnie, jako osoby wręcz kochającej rozprawki i oczytanej).
Jemu nie chodziło o błędy ortograficzne, czy interpunkcyjne. Twoje wypowiedzi są po prostu nieskładne. Zdania nie pasują do siebie i wypowiedź jest bardzo chaotyczna :)
Wiem że nie chodziło o błędy ortograficzne bo takowych nigdy nie robię.
Nie mam też swojej wypowiedzi nic do zarzucenia. Im szybciej skończymy tą beznadziejną przewalankę słowną tym lepiej
Przed "że" przecinek:) Przydałby się także przed "bo", tak samo jak i kropka na końcu zdania:)
Hahaha, ale Ty to jesteś udana:) Mówiąc "im szybciej skończymy" masz oczywiście na myśli "im szybciej wy skończycie i pozostawicie mi ostatnie zdanie" :) Bo Ty jesteś księżniczką, spójrzcie na awatar, a księżniczce nie można zwrócić uwagi:)
"Ja ją oceniłam na 8/10 może troszeczkę na wyrost, ale naprawdę miło mi się go oglądało, i może to tak wpłynęło na ocenę."
To mówisz, że oceniłaś "Ją", ale oglądało już Ci się miło "Go"? :) Wybacz brak skromności, ale śmiem twierdzić, że umiałbym troszeczkę sensowniej sklecić tą wypowiedź:)
Dalej, nie krępuj się i dawaj ostatnie zdanie, jesteś urocza gdy się złościsz:)