Otóż poszukuję ciekawej komedi romantycznej. Chodzi o to żeby czasem rozśmieszała, a czasem łza się kręciła w oku. Nie musi to być film niedawno wydany. Chciałabym żebym cały czas siedziała wbita w fotel, czakając co będzie dalej. Końcówka nie musi zakończyć się happy endem.
Dziękuję wszystkim za wszelkie propozycje ! ;)
"Spacer w chmurach" - nie jest to typowa komedia romantyczna, ale genialna
"Ja cię kocham a ty śpisz" też jest super.