główna bohaterka - panna chichotka z komentarzami filozoficzno-przedszkolnymi
Zakościelny robi łaskę, że przyszedł na plan
Nawet Kożuchowska i Kot niczego nie poratowali, chociaż jak na tak dalszy plan i tak postarali się
bardziej niż główni.
To jest mój czwarty raz i ostatni jak ten film oglądam. Badziew.