nie trzeba sie za dużo wysilać przy oglądaniu, a końcówkę każdy zna przed rozpoczęciem... a co do tej końcówki to tylko płakać... mimo i że jetem wielką fanką komedii romantycznych to ta "bajka" była naprawdę porażką. Po nie do końca udanej "Tylko mnie kochaj", miałam szczerą nadzieję że R. Zatorski weźmie się i zrobi naprawdę fajny film, który z chęcią by sie obejrzało jak, np. "Nigdy w życiu!" (choć może to jest zły przykład, bo pomysł nie był jego tylko K.Grocholi)... ale po raz kolejny zawiodłam się na polskich filmach... normalnie powinno zakazać sie takich filmów puszczania w kinie...