Dla mnie wciąż motyw z kalejdoskopem budynków jest niejasny. Był wciskany w co trzeciej scenie. Na filmie trzeba było się tak skupić aby zrozumieć co się w danym momencie dzieje i dlaczego budynki lecą w dół, że o mój boże, nie zwróciłam zupełnie uwagi na soundtrack w tle, jedynie w spokojnych momentach.