Bardziej jeżeli masz epilepsję bo jest scena gdzie wydaje Ci się że jesteś na LSD

Problemów z epilepsją żadne z nas nie ma z tego co wiem... dlatego pytam o lęki.

Jeśli Twoja dziewczyna ma takie lęki to raczej bym odradzała...nawet zdecydowanie. Co prawda sama nie mam takiego problemu, ale scen ze spadaniem z dużej wysokości i w ogóle różnych zawirowań przestrzeni nie brakuje, więc dla jej własnego bezpieczeństwa odradzam, szczególnie w kinie na wielkim ekranie. Chociaż na pewno trochę szkoda, bo film jest genialny ;)

Hmm no to chyba faktycznie sobie odpuścimy, przynajmniej jeśli chodzi o oglądanie Doktora w kinie. Tak jak mówisz, na mniejszym ekranie to tak nie oddziałuje. W każdym razie przekażę jej co napisałaś i namyślimy się. Dzięki! :)

Skoro jest tak realistycznie że wyzwala u ludzi epileptyczne doznania to zaprawdę niezła rekomendacja dla tego filmu jest zaiste xD Teraz jeszcze bardziej się na tą produkcję nagrzałem xD

Ataku epilepsji (padaczka światłoczuła) można dostać równie dobrze od oglądania reklam w telewizji lub migającego stroboskopu, nie ma to żadnego związku z realistycznością czy fajnością filmu. Chodzi po prostu o zbyt dużą częstotliwość migającego światła.