"- Ale wygląda na to, że faktycznie przeżyli traumę.
- Trauma jest obecnie trendem. To żart. Wszystko jest traumą. Kłótnia z przyjacielem to trauma, złe oceny to trauma. Muszą dorosnąć".
Jeżeli chcecie obejrzeć komedie to nie dajcie się zwieść. W tym filmie "zaśmiać" się można tylko raz. Jest dosłownie jedna śmieszna scena.
Gatunek tego filmu to raczej dramat.
Jak dla mnie dramat o tym, jak nieoczekiwane są interpretacje ludzi na nieoczekiwaną sławę, które doprowadziły do zniszczenia życia człowieka, który nie miał na to żadnego wpływu.
Nick Cage pobił samego siebie.
Świetna metafora nie tylko na temat kapryśności fanów, ulotności sławy, ale też trafnie przedstawiony mechanizm, jakie to opowieści tworzą sobie o nas w swoich głowach inni ludzie. I możemy ich przekonywać, że jesteśmy inni, mamy dobre intencje, jak raz się coś zasieje, to tam rośnie już poza naszą kontrolą.
Bardzo...
Film boleśnie o niczym. Był wyjściowy pomysł, byli dobrzy aktorzy, zabrakło talentu. Utrzymany w lekkiej stylistyce typowy filmik z Cagem - nie ma chłop szczęścia, bo aktorem jest wybitnym. Tutaj też ciągnie cały ten wózek, ani na chwilę nie wychodząc z roli stetryczałego, powolnego wykładowcy.
Niestety, chociaż...
Właśnie wróciłam z kina i jestem pod wrażeniem różnorodnych emocji. Bardzo jestem ciekawa jak film został odebrany:)
Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, bo widząc tak dobre opinie w stosunku do tego filmu ja się załamałam. Tak, kocham kino i filmy. Ale pierwszy raz w życiu chciałam wyjść w trakcie. Nudny, w ogóle nie smieszny, i nawet żebym chciała doszukać się drugiego dna tego filmu, to niestety biorąc pod uwagę, że poszłam na...
więcejJestem świeżo po seansie. Połowa filmu zapowiadała się całkiem ciekawie , ale wątek komedi zanika i dostaje słabej jakości dramat rodzinny.
Dlaczego słabej jakości?
Zaśmialem się tylko na jednej scenie, a im dalej w las tym bardziej nudno i drętwo. Na siłe tworzona fabuła bez ładu i składu.
Szkoda bo samo przesłanie...
raczej bym nie powiedział, bo nie bardzo jest z czego się pośmiać. Jest zdziwienie wypełnione znakami zapytania, ale w tym szaleństwie jest metoda. Cage jest świetny, dla niego rola bez wątpienia. Chłop w snach tysięcy ludzi, kto by na to wpadł? Od zera do bohatera, aż po wroga publicznego. Enigmatycznie wciągający...