Ciepły, mądry, uroczy film. Przed chwilą skończyłam oglądać i na nic więcej mnie nie stać w tej chwili. Może kiedyś coś dopiszę...
Gorąco polecam.
PS Helena Bonham-Carter nawet, gdy otrzymuje kilka minut na ekranie, zapada w pamięć. Jej wiedźma była fantastyczna...
i ja sie dopisze, poki co placze jak dziecko...dziekuje za takie filmy :)
ps helena to urodzona czarownica :P
"dlaczego ta ryba jest taka duża? Ponieważ nikt jej nigdy nie złowił..."
również przed chwilą skończyłam oglądać.
"Przed chwilą skończyłam oglądać i na nic więcej mnie nie stać w tej chwili. Może kiedyś coś dopiszę...
Gorąco polecam.
PS Helena Bonham-Carter nawet, gdy otrzymuje kilka minut na ekranie, zapada w pamięć. Jej wiedźma była fantastyczna..."
Co jest zaprzeczeniem puenty filmu: nie ma rzeczy niemozliwych. Dla mnie ksiazka pisana przez paranoika
Jakie zaprzeczenie? To, że jej nikt nigdy nie złowił nie oznacza, że jest to niemożliwe. Ach, ja wiem, że każdy ma prawo się wypowiadać, ale czy nie warto zastanowić się przez chwilę, przed publikacją posta?
No chyba nie. Puentą było, żeby żyć teraz i nie bać się śmieci, bo i tak nadejdzie. Jeśli w tym filmie szukałeś puenty, zamiast zatracić się w poetyckiej historii, to znaczy, że oblałeś test na wewnętrzne dziecko :P
Helena grała w tym filmie nie tylko wiedźmę. O wiele bardziej podobała mi się jako Jenny.
Obejrzałem ten film już drugi raz po jakiś 7-8 latach i nadal jest on moim ulubionym. Nie pamiętam na jakim jeszcze filmie się tak wzruszyłem. Razem z Gwiezdnym Pyłem są one moimi historiami.
Jest to mój ulubiony film Tima Burtona.
Cudowna i wzruszająca historia.
Fajnie jest w końcu zobaczyć film TB bez Johnnego, za to ze świetnym Ewanem McGregorem.
Jak zwykle Helena BC wyzwala we mnie wiele emocji :)
Rewelacja. Popłakałem się jak mały dzieciak. Jeszcze nigdy jakikolwiek film mnie tak nie wzruszył.
Wzruszyłem się do łez... Dawno, dawno już bajka nie wydała mi się tak prawdziwa. Piękny film.
Przed chwila obejrzalam "Duza rybe" (przypadkowo dzisiaj trafilam na ten film, wczesniej nie mialam o nim pojecia... Nie wiem, dlaczego TAKIE filmy nie sa popularne.) i zastanawiajac sie, czy kiedykolwiek widzialam opowiesc w podobnym, cudownym, bajkowym klimacie, po seansie ktorej nie moglam przestac sie usmiechac - przypomnial mi sie wlasnie "Gwiezdy pyl" oraz jeszcze "Kobieta w blekitnej wodzie". :-)