Niewiele jest tak metafizycznych produkcji jak Big fish .Ten film pozwala spojrzeć na życie w zupełnie inny sposób. Emanuje spokojem i spełnieniem. Śmierc ukazana jest dość ciekawie ,jako pewnego rodzaju przejście ,którego nie należy się bać. Człowiek umiera tak jak żyje. Jest to film o wartościach,które większość ludzi traci w dorosłym życiu a jakże byłoby barwniej gdyby tak się nie działo......
Pozostawił mnie w bardzo dziwnym melancholijnym nastroju i tak jest do dziś gdy tylko przypomne sobie o filmie ,naprawdę genialny.