PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36365}

Duża ryba

Big Fish
2003
7,6 105 tys. ocen
7,6 10 1 104674
7,4 42 krytyków
Duża ryba
powrót do forum filmu Duża ryba

Fajny. Mi się bardzo podobał. Daję mu zasłużoną siódemkę a po przeczytaniu książki zastanowię się czy trzeba będzie tą ocenkę zmienić (bo w końcu ten film zachęcił mnie do przeczytania powieści Daniela Wallace'a a to chyba dobrze;P)... Warto obejrzeć polecam!

ocenił(a) film na 8
BoA

Dla mnie film również się podobał, i oceniłem go o jedno oczko wyżej niż Ty;). Może nawet zainteresuję się książką, jeżeli znajdę trochę wolnego czasu. Narazie jednak czytam 3 książkę pana Pratchett'a.

ocenił(a) film na 10
BoA

7 ?
Ciekaw jestem jakie filmy dla Ciebie zasługują na wyższą ocene, konkretne tytuły :)??

(Nie jest to żadna dokuczliwa riposta, tylko zwykła ciekawość )

Mahcio

Ależ proszę bardzo odpowiem na to pytanie:)...
Po pierwsze oceniłam ten film tak gdyż nie przeczytałam książki a to bardzo wiele zależy od tego! Może zmienie jeszcze ocenę:). A jestm uprzedzona gdyż wiele pozycji książkowych zostało "zniszczone" przez filmy np.: "Seria Niefortunnych Zdarzeń", "Harry Potter 4" <chociaż nad innymi seriami też można się zastanowić>. To tyle. Po drugie oczka wyżej cenie inne filmy np: "Titanic", "Leon Zawodowiec", "Matrix", "Pianista","Przeminęło z wiatrem", "Śniadanie u Tiffany'ego" z Audrey Hepburn czyli te pozycje, które naprawdę zasługują aby poświęcić im jeden z nudnych wieczorów. Trzecia rzecz. Wyżej oceniłam te filmy, do których jestem nastawiona sentymentalnie (ale chyba ma tak wiele osób!). Niestety wiem, że jest to na fair ale po prostu nie mogę inaczej (oczywiście nie daję im 10 ale ósemka zawsze się znajdzie:)) a te filmy to związane z tańcem:) np "Dirty Dancing" (lecz to klasyka sama w sobie!) (aha i tu zaznaczam nie jestem jak cała rzesza nastolatek i nie daję np. aktorom z High school musical po 10, ja nie z tego typu!). Aha i po czwarte przy ocenach są opis np: 10 - arcidzieło. Przepraszam ale "Duża ryba" to fajny film lecz nie jakieś arcydzieło:)... Więc już wiesz komu daję 10 a komu mniejsze noty (i nie żeby się uważała za jakiegoś głupiego krytyka bo taki nie jestem! Oceniam wg. własnej potrzeby:)) Trochę się rozpisałam ale w końcu chciałeś wiedzieć jakie to filmy wg. mnie zsługują na jakąś uwagę;P!
P.S. Ja to chociaż wykorzystuje dziesięcio punktową skale. Niestety są takie osoby na filmwebie, którym jak się nie podoba film to dają 1 a jak się podoba - 10. I to jest wg Ciebie dobre? Nie sądze. Ale to tylko moje zdanie. A jak ty oceniłeś "Dużą rybę" i czy czytałeś ksiązkę. Pozdrawiam:)...

BoA

Najbardziej zaciekawiło mnie to zdanie:
"czyli te pozycje, które naprawdę zasługują aby poświęcić im jeden z nudnych wieczorów"...
Moim zdaniem, filmy które oceniasz wysoko są warte tego, aby "poswiecić" im także jeden z CIEKAWSZYCH wieczorów. Bowiem kiedy ci się nudzi, ogladasz w tv cokolwiek, a dla dobrego obrazu możesz zrezygnowac z innego zajęcia. To takie drobne sprostowanie.
Ja np. oceniłam "Dużą rybę" na 9. Początkowo chciałam dać 7, ale od połowy filmu naprawdę mnie wciągnęło, a Burton roztoczył wokól mnie tę magiczną aurę...

No_5

Dobrze mówisz:)... Źle to ujęłam;P... Po prostu chodziło o to żeby sięgnąć pierwsze po te pozycje a później dopiero po coś innego. Każdy ma swoje zdanie:)... Pozrawiam

ocenił(a) film na 10
BoA

Jak tu zacząć ?
Bez zastanowienia dałem tej produkcji 9-iątke. Jeżeli chodzi o skale ocen, nie sugeruje sie podpisami pod nimi (rewelacyjny, arcydzieło)powiedzmy..., że mam własną zasade oceniania.

Sam film oglądnełem juz 3 razy i za każdym razem z wielkim poruszeniem kończyłem historie "dużej ryby". Zdaje sobie sprawe, że ten film nie jest z seri "do oglądania z kolegami przy piwie :))", i zapewne gdybym polecił go "moim kolesiom" po oglądnięciu, wyśmiali by mnie :P.
Niestety nie czytałem książki, nie mam czasu na "ponadprogramowe" książki ;]

Teraz coś apropo Twojego oceniania : "Wyżej oceniłam te filmy, do których jestem nastawiona sentymentalnie " To jest normalne i każdy tak ma. Inny jest ten kto nie ocenia sentymentalnie :P


"którym jak się nie podoba film to dają 1 a jak się podoba - 10. I to jest wg Ciebie dobre?"
- Nie jest dobre, sam osobieście oceniłem tylko jeden film na 1-edynke
zresztą później dałem mu 3-jke :)


BMGSadowska
Nie uważasz, że tak powinno być w tym filmie, że ta filmowa magia Big fish'a czarami nie była. Była po prostu pięknym wyobrażeniem, ubarwieniem. Sam ptaszek spiewający na drzewie jest magiczny, lub ta "dziwna" miłość ukazana w filmie :)) Może właśnie celem tego filmu jest pokazanie że magia istnieje w codziennych czynnościach.








SAME KOBIETY SIE WYPOWIADAJĄ NA TEMAT TEGO FILMU, JESTEM JAKIŚ INNY ? SAM SIEBIE NIE POZNAJE :P

Mahcio

Nie martw się tam wyżej w tym wątku wypowiedział się jaki grzegorz więc nie jesteś sam:)... pozdrawiam Cię:)

Mahcio

Nie martw się tam wyżej w tym wątku wypowiedział się jaki grzegorz więc nie jesteś sam:)... pozdrawiam Cię:)

Mahcio

Nie martw się tam wyżej w tym wątku wypowiedział się jaki grzegorz więc nie jesteś sam:)... pozdrawiam Cię:)

Mahcio

Muszę siebie trochę obronić.Wiadomo,że każdy z nas inaczej odbiera świat swoimi zmysłami.Jakby jeszcze wpleść czynniki środowiskowe itp to każdy człowiek jest osobnym oceanem.Nie dziw ,że ja mogę inaczej spojrzeć na Dużą Rybę niż Pan.To co jednych oczaruje,na drugich wywiera inne wrażenie.Szanuję Pana zdanie,jednak moim ulubionym filmem pozostanie Narnia bbc

ocenił(a) film na 10
BMGSadowska

Nie ma co sie bronić, bo nikt nie atakował. Jak również nie było to moje zdziwienie że można spojrzeć inaczej.. lecz próba przedstawienia tego w innym świetle, to jest najpiekniejsze w filmach(niektórych), mozliwosc interpretacji na kilka sposobów.
Jeżeli chodzi o pani(?) Twój! :P ulubiony film, ani przez chwile nie mialem zamiaru wpłynąć za zmiane pani(?) Twojej :) decyzji odnośnie ulubionego filmu.

Moja wypowiedź była czysto neutralna.

Również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Mahcio

ale chaotycznie to napisałem, dlatego że sie spiesze. heh wybaczcie te błędy składniowe.

Mahcio

Ja bardzo lubię gdy czary wyglądają tak jakby istniały naprawdę.Żeby wyglądały tak realnie abym mogła oderwać się od różnych przyziemnych problemów i na chwilę przenieść się ,w jak to nazywam, inny wymiar.Dlatego potrzebuję 'urealnienia' magii :)

BoA

Ja też dziś obejrzałam Dużą rybę.Nie uważam tego filmu za banalny produkt familijny.Był nieprzewidywalny i wyłamywał się z wszelkich schematów,ram ,ograniczeń.Tylko czasem brakowało mi w nim przystosowania magii do realiów.Mówię o zjawisku ,które występuje chociażby w Harrym Potterze ,jak i w opowieściach z Narnii.W Harrym świat magii uwiarygodniało harmonijne współistnienie z realiami świata dzieci.W Narnii zmysłowa plastyczność wizji ...przykład: aż czuło się ,w scenie przechodzenia przez szafę, początkową ciepłą miękkość futer, by potem poczuć zimne ,kłujące igły świerków ,czy choinek .Tak jakby tam się było. Ale bardziej mówię tu o Opowieściach z Narnii zrealizowanych dla BBC w latach 90'tych niż o sfilmowanej z rozmachem nie tak dawno amerykańskiej produkcji .Dziś też wyemitowali ,jak już ktoś wspomniał,Lemony Snicketa.Podobało mi się to ,że panowała tam taka surowa,zimna,gotycka atmosfera.Film był fajnie wystylizowany.Nietypowy.No i Carrey genialnie przeistaczał się ,zarówno mimiką ,głosem i sylwetką w coraz to inne postaci.Ale się rozpisałam

ocenił(a) film na 10
BoA

dałam 9...obejrzałam przepiekną historię. (co do Twoich ocen filmów;p to tylko ten tytanic mnie jakos w serce zabolało;p ale reszta godna uwagi z tym sie zgodze;p) jak zwykle przepiekny obraz, wrecz standardowo basniowy i za to kocham burtona;p co do oceniania filmow z pomoca ksiazki.....nie wiem czy to dobry pomysłwez pod uwage ze w filmie nie mozesz oddac tego co jest w ksiazce i w ksiazce nie mozesz oddac klimatu filmu!!! obejrzyj kiedys dobry film...bardzo dobry film a pozniej przeczytaj ksiazke, ktora niczym nie bedzie sie roznic od filmu;p pozniej przeczytaj ksiazke i obejrzyj film;p gwarantuje nieudanej zabawy, tak jak w filmie nie mozna az tak skupic sie na obrazie psyhologicznym człowieka tak w ksiazce nie oddasz efektow specjalnych;p (i opis zaczalby Cie denerwowac a nie sklaniac Twoja wyobraznie do pracy;p) ksiazka i film to dwa rozne swiaty i nie mozna oceniacz jednego na podstawie drugiego i na odwrot;p

ocenił(a) film na 10
LaraNotsil

ja za to dalam 10.... obejrzalag go wczoraj ( i moze mialam poprostu taki dzien) ale zbeczałam sie jak bubr, strasznie mi ten film zadziałał na zmysly.... piekny absolutnie przecudny, z reszta uwielbiam świat Tima Burtona...i te krzywe drzwi :D

ocenił(a) film na 8
BoA

Rzadko komentuję filmy na filmwebie, ale tym razem chciałbym po prostu nieco wyrównać proporcje między kobietami a mężczyznami w tym wątku :P

"Big Fish" mi się podobał, był niebanalny i ciekawy. Z ciekawym morałem.
Na plus zasługuje też to, że film momentami przypominał mi Forresta Gumpa :)

Rzadko też przyznaję oceny filmom, ale skoro już napisałem komentarz, to może też ocenię, zgodnie z filmwebową skalą :)
Pozdrawiam wszystkich

paws24

Nie jestem zwykle zbyt sentymentalny, ale ten film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jestem facetem ale nie wstydzę się tego, że uroniłem łzę i to nie jedną nad tym wybitnym w mojej opinii arcydziełem.10 to za niska ocena, no ale cóż zrobić taka skala.Dodam tylko że nie trzeba być fanem Burtona aby docenić w pełni ten film.Ukłony Tim.

ocenił(a) film na 9
etii

Dla tego filmu skala ocen powinna zaczynac sie co najmniej od ósemki

ocenił(a) film na 8
Liam_2

Surrealistyczny, wzruszający, piękny. Te zdjęcia, to tempo opowieści, magia - coś wspaniałego. Świetne by się na chwile oderwać.

ocenił(a) film na 10
BoA

Czy czytaliście książkę? Ja przeczytałem ją po obejrzeniu filmu, gdyż stwierdziłem że tak cudowny film musi być na podstawie dobrej książki. Jednak rozczarowałem sie niesamowicie. Książka zupełnie do mnie nie przemawia, jest nudna, nie trzyma sie w całość, po prostu słaba. Może miało na to wpływ wcześniejsze ujrzenie filmu? Nie wydaje mi się. Stwierdzam że Burton "wyciągnął" z niej maksymalnie to ci sie dało, ze swojej strony dorzucając o wiele więcej. Za to uznanie! Pozdrawiam miłośników TB.

ocenił(a) film na 6
BoA

faktycznie ksiązka jest nieciekawa. nawet wczesniej czytając książkę film zachwyca bardziej! :)

ocenił(a) film na 10
Marvin

W książce nie ma większości rzeczy,które są w filmie.Ja cały czas się zastanawiam,czy przypadkiem to nie jest książka napisana na podstawie filmu.Film jest genialny,książka zwyczajnie nudna.