Okropny film,bardzo żałuje że wogóle straciłam kasę i poszłam na niego do kina! Nie dość że nudny to jeszcze bezsensowny! I nie dośc że nic się tam nie działo to jeszcze był strasznie długi! Może tak uważam bo nieczytałam książki ale jeśli film był lepszy od książki jak przeczytałam w jednym z komentarzy to napewno nie chce jej przeczytać! Zapraszam do rozmowy fanów i antyfanów!
w zasadzie o gustach sie nie dyskutuje ale...
wystarczy spojrzec na tematy na forum pod filmem 'Big fish' i mozna wywnioskowac, ze nie umiesz docenic ambitnych filmow.
nic dziwnego skoro ogladasz same romansidla.
Na przyszłość radze się zorientować co oglądam bo jakoś nie zauważyłam żebym gustowała w romansidłach! Zresztą skoro ty uważasz to ambitny film to już sama niewiem, chyba niewidziałaś ambitnych filmów. No ale jeśli dla ciebie ambitny oznacza bezesensowny i nudny a do tego trwający 3 godziny bez żadnej akcji to już twoja sprawa. Jakoś rozmawialam z wieloma osobami które na tym były i prawie nikt mi powiedział że to było ambitne a co więcej-fajne.
A tak wogóle to jeśli, jak mówisz ,o gustach się nie dyskutuje, to po co wogóle jest to forum??? I po co się wogóle wypowiadasz? W moim guście nie są takiego rodzaju ,,ambitne,, filmy!
P.S sto razy wolałabym oglądać romansidła=) Pozdro dla antyfanów=)
"Na przyszłość radze się zorientować co oglądam bo jakoś nie zauważyłam żebym gustowała w romansidłach! "
nie? dziwne... patrzac na film u ciebie na profilu widac, ze nie masz ulubioneg gatunku ale na 21 filmow 9 jest o tematyce romantycznej, wiec nie bulwersuj sie tak.
film nie byl ani glupi, ani okropny i wnioskuje, ze nie zrouzmialas go, sokro uwazasz ze jest bezsensowny.
"o gustach się nie dyskutuje, to po co wogóle jest to forum??? I po co się wogóle wypowiadasz?"
wypowiedzialam sie, bo mnie rozbawila twoja wypowiedz i 'powalajace' argumenty na 'nie'. :]
"Na przyszłość radze się zorientować co oglądam bo jakoś nie zauważyłam żebym gustowała w romansidłach! "
nie? dziwne... patrzac na film u ciebie na profilu widac, ze nie masz ulubioneg gatunku ale na 21 filmow 9 jest o tematyce romantycznej, wiec nie bulwersuj sie tak.
film nie byl ani glupi, ani okropny i wnioskuje, ze nie zrouzmialas go, sokro uwazasz ze jest bezsensowny.
"o gustach się nie dyskutuje, to po co wogóle jest to forum??? I po co się wogóle wypowiadasz?"
wypowiedzialam sie, bo mnie rozbawila twoja wypowiedz i 'powalajace' argumenty na 'nie'. :]
"Na przyszłość radze się zorientować co oglądam bo jakoś nie zauważyłam żebym gustowała w romansidłach! "
nie? dziwne... patrzac na film u ciebie na profilu widac, ze nie masz ulubioneg gatunku ale na 21 filmow 9 jest o tematyce romantycznej, wiec nie bulwersuj sie tak.
film nie byl ani glupi, ani okropny i wnioskuje, ze nie zrouzmialas go, sokro uwazasz ze jest bezsensowny.
"o gustach się nie dyskutuje, to po co wogóle jest to forum??? I po co się wogóle wypowiadasz?"
wypowiedzialam sie, bo mnie rozbawila twoja wypowiedz i 'powalajace' argumenty na 'nie'. :]
Fakt mam na profilu troche filmów o tematyce romantycznej ale to nie są ,romansidła,!! Wkurzyłam się bo to tak zabrzmiało jakbym oglądała jakieś głupiutkie filmy typu brazylijskich tasiemców! No a jeśli rozbawiła cię moja wypowiedź i się wypowiadasz żeby ją skomentować to nie gadaj rzeczy typu ,o gustach się nie dyskutuje, bo w ten sposób zaprzeczasz sama sobie. Po to zostało utworzone to forum aby właśnie dyskutować. NIewiem co ci się podobało w tym filmie ale jeśli dla ciebie był fajny to ok. Ważne żeby ci się podobał. Dla mnie to beznadzieja i zostane przy swoim=) Pozdro=)
"zabrzmiało jakbym oglądała jakieś głupiutkie filmy typu brazylijskich tasiemców" haha. xD nieeee... no bez przesady, o to cie nie podejrzewalam... chociaz co ja tam wiem. ;]
moim zdaniem to byl piekny film, malarski i baśniowy, piekne zdjecia. urocza opowiesc - doskonale przestawiona... tim burton stworzyl w tym filmie niesamowity klimta [z reszta jak w kazdym] i pewnie dlatego tak mi sie podobal [chociaz nie nalezy do moich ulubuonych burtonowskich].
Podzielam zdanie VooDooBitch.
Film był piękny, magiczny i bardzo mi się podobał. Oczywiście nikt nie musi podzielać mojego zdania, ale jeżeli ktoś lubi tego typu filmy polecam:)
A poza tym sceneria, muzyka i oczywiście obsada:)
Pozdrawiam:)
Hola,Hola Cooldziewczyno czy aby troszeczke nie przesadzasz,Ten film jest ambitny zreszta po co piszesz żeby użytkownik Vodoobitch nie wchodził w rozmowe przecież sama zachęcałaś "fanów i antyfanów"
do dyskusji,najpierw zastanów się o co ci dokładnie chodzi a później pogadamy..Aha zapomniałbym masz coś do 'brazyliskich tasiemców"?
Taa, Hilary Duff i te rzeczy w ulubionych, a jeszcze ma odwagę krytykować film Burtona.
"Duża ryba" jest super, to piękny film, ale niestety nie dla wszystkich, niektórzy po prostu takiego kina nie czają, jak to się potocznie określa.
Film jest świetny, ale książka była moim zdaniem lepsza. Zakończenie Burtona, choć dobre, strasznie zatraca wymowę książki :/
Do Munchhause: Nie chciałbym tutaj spoilerować, ale wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie - Burton po prostu wyraźniej pokazuje to, co autor chciał nam przekazać w książce - przynajmniej ja tak to odebrałem - a sens zakończenia pozostaje przecież ten sam. Myślę, że powieść jak i film doskonale się uzupełniają. Poza tym, książka, to zbiór bardzo krótkich epizodów z życia Edwarda Blooma, a film jakby bardziej koncentruje się na jego życiu jako całości.
Pozdrawiam wszystkich fanów zarówno filmu, jak i powieści (a raczej noweli).
do EDWARTNOŻYCOREKI-a więc nie powiedziałam żeby Vodoobitch nie wchodziła w rozmowe tylko rozbawiło mnie to że mówi że o gustach się nie dyskutuje a sama się wypowiada. To troche nie logiczne.A i na przyszłość przeczytaj najpierw wszystkie komentarze., A do brazylijskich serialów nic nie mam poprostu nie chce żeby porównywano je do filmu do filmów które oglądam. A co do ARIANY masz coś do Hilary Duff??? Rozmawiamy tu o Dużej Rybie a nie Hilary, jak masz jakieś uwagi to wejdź na jej forum. A po drugie to widze że mało ,czaisz jak to się potocznie określa, bo jak byś nie zauwazyla to nie mam w ulubionych tylko jej i filmów z jej udziałem. Radze się najpierw zorientować.
Starsznie..Boze bijcie..podobal mi sie film..od samego poczatku do samego konca nic porownywalengo nie zostalo swtorzone..zastanawiam o co chodzi z ta nuda...w ktorym momencie sie nudzilas i co Ci tak nudzilo:)jakie to sa ambitne filmy??ale nie prosze o tytuly jedynie o charakterystyke znaczenia tych slow..no w ostatecznosci poparta konkretnymn przykladem..film bajka:)a Toy Story 2 Ci sie podobalo??bez sarkazmu czego mozna oczekiwac...