Bardzo fajny i ciekawy film, ale zarazem jakze smutny i przytlaczajacy.
Ojciec ktorego zycie nie bylo takie jak sobie wymarzyl przeksztalca w opowiesciach na idealne aby wszyscy znali je tym lepszym. Jednak syn stara sie poznac prawde i na koncu udaje mu sie to, wchodzac w swiat wyobrazni razem w ojcem przed smiercia. Naprawde goraco polecam film "Big fish" poniewaz juz dawno nie ogladalem tak ujmajacego filmu laczacego w sobie wiele gatunkow!! cya :P
HHmm... magia kina- ciekawy jest odbiór danego dzieła. Mnie niezwykle dobija Między piekłem a niebem, a ponoć to film optymistyczny. Ja interpretuje go wręcz odwrotnie. Natomiast Big Fish, poza ukłonem dla potegi wyobraźni ma w sobie ogrom optymizmu. To przecież nie ojciec nie miał takiego życia jak chciał, a jego syn. Ten ostatni chce pojać prawdę, w sposób banalny, długo nie wiedząc że nie jest przeciwieństwem kłamstwa, a jedynie subiektywną wizją rzeczywistości.
Dla mnie obraz piękny, ale także niezwykle optymistyczny.