zawsze płaczę na końcu,ta scena z pogrzebu jest wymowna...
Nie jesteś jedyna :) Ja też zawsze płaczę na końcu. Scena pogrzebu jest naprawdę wzruszająca. Ale u mnie płacz zaczyna się już od sceny w szpitalu...
U mnie też - scena jak Will jedzie do szpitala, a ja już nie mam czym płakać xD
Film wzruszający, ale z drugiej strony też najbardziej optymistyczny jaki dotychczas widziałam :)