"Duma i Uprzedzenie" Joe'a Wrighta to film, który oddycha pełną piersią.Jest to jedna z najlepszych ekranizacji powieści Jane Austen (nie mówiąc o eleganckim wielce zachwalanym serialu BBC sprzed niespełna dziesięciu lat,której niestety nie miałem przyjemności oglądać). Jest to zasługa przede wszystkim uroczej Keiry Knightley:).
Niemogłem oderwać od niej oczu,normalnie.Oprucz tego, film jest przepięknym dramatem,komedią,"wyciskaczem łez" i wogule pasjonującym obrazem XVIII Angli.Scenografia Sahry Greenwood zapiera dech w piersiach,zresztą takiego obiegu sprawy spodziewałem się :). Krecje aktorów,także wspomnianej wyżej Kiery,są poprostu świetne.Z muzyką też nienajgorzej,w niektórych,kluczowych scenach słychać przepiękne nuty.Niewiem jaka była książka ,bo nieczytałem(lecz spewnością przeczytam),ale wiem,że napewno film niestracił charakteru zapisanego na stronach :).Film posiada niektóre wady,ale są mało widoczne,poprostu nieche się bawić tutaj w jakąś extra recenzje.Obraz spodoba się nie tak jak to inni mówią,że tylko kobietom,reszcie spodoba się tak samo,tylko nieco inaczej :)Polecam film,warty oglądanięcia:)
Nie sądziłam że facetom może także się spodobać! Nie powinnam oceniać po pozorach i stereotypach....w takim razie serdecznie przepraszam za moje myśli płeć męską i pozdrawiam autora wypowiedzi ;)