Zdradzisz może co się wydarzyło ... ? Przyznam, że mnie zaintrygowałaś, a ja niestety jeśli chodzi o tego całego blu-raya nie jestem obeznana.

Nie jest to zbyt istotne dla całego filmu ale jest to rozmowa Elizabeth i Darcy'ego. O, znalazłam.
http://www.youtube.com/watch?v=sx9Ke9f407k
:)

Serdecznie dziękuję. Muszę przyznać, że lubię Matthew'a w roli Darcy'ego. Mimo tylu negatywnych opini.

To nie jestem jedyna ^^ Poważnie, wszyscy mi mówią jaki to on jest okropny(i te włosy na klatce piersiowej :P) a ja strasznie się nim zachwycam za każdym razem jak oglądam ten film :) Jest dla mnie przeuroczy. To pewnie te jego miny i oczy ;D

Też uważam, że jest wspaniały. No i te oczy .... można się zakochać, po prostu ;)
Właściwie to nie oglądałam innych filmów z udziałem McFadyen'a, więc nie wiem jak jest poza "Dumą i uprzedzeniem". Książkę zresztą też kocham, moja ulubiona ze wszystkich napisanych przez Jane Austen.

Ja chyba widziałam go tylko w jednym filmie poza 'Dumą...' i prawie nie rozpoznałam xD i również jest to moja ulubiona powieść w ogóle ze wszystkich, które przeczytałam. A było ich sporo. Austen to moja ulubiona autorka :) przez nią zrobiła mi się faza na czytanie romansów i nic poza tym nie robię :D

A niezły był ten film? Ja właściwie czytam tylko kryminały i romanse. Ciekawe zestawienie. Ale książki filozoficzne też lubię. Agatha Christie, Arthur Conan Doyley, Jane Auste, Edgar Allan Poe - moi ulubieni autorzy. Ogólnie lubię też " Rozważną i romantyczną", ale nie jest tak dobra jak "Duma...", kobieta miała naprawdę świetnie książki. Lubię też jej spojrzenie na świat, postacie z powieści. Każda przedstawia jakieś cechy charakteru. Kiedyś próbowałam przeczytać "Władcę Pierścieni", ale bez powodzenia. Irytują mnie takie ''dzisiejsze" książki, tylko o seksie, narkotykach ( ogólnie uzależnieniach), anoreksji, bumilii i przedwczesnych ciążach. Napisane zupełnie głupim językiem, tak prostym i żałosnym, żeby każdy to przeczytał. Harry'ego Potter'a też nie trawię.

Szybko go przełączyłam, grał jakiegoś wojskowego czy coś w tym stylu.
Jeśli chodzi o książki to jestem otwarta na różne propozycje i zwykle czuję się w obowiązku przeczytać jakąś książkę zanim ją skrytykuję, dlatego czytam różne gatunki. Mam świra na punkcie Edgara Allana Poe :D no, może nie świra, bo brzmię jak jakaś nastolatka zakochana w opowieściach o wampirach, która udaje, że wie kto to Edgar Allan Poe... ale uwielbiam jego "psychodeiczność". I powieści psychologiczne sprawiają mi wielką radość. Nie takie o anoreksji, narkotykach itp. ale zawiłe historie. Jeśli wiesz o co mi chodzi.
I lubię Władcę Pierścieni :D również Hobbita. Ale po angielsku, bo polskie tłumaczenia są fatalne. Książka traci przez to okropnie.
Dzisiejsze książki są przecież tylko o WAMPIRACH xD jak widzę moje ambitne "koleżanki" z klasy przynoszące coraz to nowszą powieść o nastolatce, której chłopak O DZIWO okazał się wampirem(och, zaskakujące) to mnie mdli.