Dzień w Middleton jeden z lepszych filmów jakie oglądałem w ostatnim czasie. Wzruszający, zmuszający widza do refleksji i bardzo prawdziwy. Początek i środek filmu jest jak najbardziej komediowy a końcówka to klasyczny melodramat. Wspaniała mieszanka dwóch gatunków. Jeśli chodzi o podobieństwo do filmu Rzymskie wakacje to jest jedno podstawowe historia poniekąd kończy się źle ponieważ obydwie pary nie mogą być razem. W Rzymskich wakacjach Księżniczka Anna wspaniale spędza czas z dziennikarzem ale gdy nadchodzi dzień powrotu zdaje sobie sprawę że nie może z nim zostać ponieważ ma obowiązki wobec kraju. Tak samo jest w filmie Dzień w Middleton oni tez wspaniale spędzają dzień ale gdy on się kończy zdają sobie sprawę że nie mogą ze sobą być ponieważ mają rodziny. Niestety życie to jeden wielki obowiązek :):)
Film oceniam na 8/10
Przeczytałam Twój komentarz i po prostu zgadzam się z każdym zdaniem:).
To naprawdę świetny film, klasyczny melodramat, rozpisany na dwójkę aktorów. A podobieństwo do Rzymskich wakacji, to także zamknięcie całego filmu w jednym, niezapomnianym dniu! Scena w teatrze - to majstersztyk:) Mimo wszystko mi jednak trochę bardziej "podobały" mi się "Rzymskie wakacje":) - zwłaszcza scena na końcu, kiedy księżniczka Anna, już po powrocie odpowiada na pytania dziennikarzy, a główny bohater ją obserwuje, i to ostatnie uściśnięcie ręki:) w tłumie ludzi - po prostu arcydzieło:)