Dziedzictwo Bourne'a
The Bourne Legacy
2012
Za co ludzie krytykują ten film? Za to że główny bohater nie dostał amnezji jak Jason Bourne.
ocenił(a) film na 7I nie poznajemy go w ten sam sposób jak to było z Mattem Damonem. Nawet jeśli ktoś się nie przyzna do tego wprost to i tak podświadomie tego właśnie oczekiwał po tym filmie. To tyle co mam do dodania. To główny powód dla którego ludzie krytykują ten film. Trochę to naiwne. To tak jakby od przygód Batmana oczekiwać tego...
więcej
NIe jestem fanem trylogii JB, ale wszystkie części widziałem i nie ukrywam, że nie widzę tutaj kontynuaji. Może to i dobrze, bo można film obejrzeć, nie sięgając do wcześniejszych "odcinków".
Polecam, bo to dobre kino, choć może czasami trochę przydługie. Na całym firmamencie fimów kina akcji, ten wydaje się być małą...
..spod znaku sensacji i jak dla mnie to jeden z lepszych filmów tego gatunku jaki ostatnio oglądałam. Oczywiście Bourne bez Bourne'a to już nie to samo ale abstrahując od całej trylogii to DB jako pewne uzupełnienie jej wątków i rozwinięcie całkiem nowych bardzo dobrze się broni. Może sama intryga nie jest jakaś...
...wręcz nieprzeciętna. Film obejrzałem w kinie, na szczęście musiałem za niego płacić, bo
kolega załatwił darmowe bilety. Na film szedłem pełen nadziei, jestem wielkim fanem trylogii z
Damonem, ale też lubię grę aktorską Rennera, ale zawiodłem się, super usypiacz, powinni go
puszczać dzieciom przed snem.
Rzeczywiście film nudnawy i w ogóle nie trzyma poziomu trzech poprzednich części. Chyba
to w głównej mierze przez niezbyt ciekawy scenariusz. Ogólnie, niezła rola Rennera reszta
słabo.
Naprawdę dobry film akcji. Epizod na Alasce rewelacyjny. Radzę nie sugerować się oceną
(nieporozumienie) i wybrać się do kina.
Widziałam wcześniejsze filmy, niestety ta nie wbiła mnie w fotel, mało ma wspólnego z
pozostałymi częściami, to raczej iluzja, a sceny kaskaderskie były, było i nic się nie
zmieniło..czyli krótko nuda
Bardzo zawiodłem się na tym filmie. Szykowałem się na kino akcji a wyszło jakieś kino śmieciowe. Pierwsza połowa filmu to Brak akcji i długie, nudne dialogi. W zasadzie jedną ciekawostką jest pościg na motorach, który jest moim zdaniem za długi. Koniec filmu tragiczny i dość niespodziewany. Film kończy się jak dla mnie...
więcejUpraszczając i podsumowując. Akcja się kręciła bo Aaron Cross był kretynem (w medycznym tego słowa znaczeniu).
Biadolenie na temat "Dziedzictwa" wychodzi od tych, co czekali na kopię pozostałych części.
Film jest inny. I jest dobry. I bezwzględnie daje tylko odrobinę mniej przyjemności niż film z
Damonem (niż pierwsza część, z pozostałymi może powalczyć). Nie należy ich pod każdym
względem porównywać, bo psuje to zabawę z...
Bardzo pozytywnie zaskoczony. Film w bardzo niewielkim stopniu nawiazuje do Bourne ale sam w sobie jest naprawde niezly. Ten film to taka podpinka na sile do calego cyklu ale jako film akcji wypadl rewelacyjnie. Dynamika, swietne efekty specjalne no i calkiem niezla muza, to moze sie podobac fanow filmow akcji....
Dobry scenariusz, naprawdę ciekawa reżyserka i Edward Norton tyle wystarcza by te minuty nie były zmarnowane. Polecam
Jasne, że nie jest aż tak świetny jak oryginalna trylogia, ale naprawde daje radę. Jest powiew świeżości,rozszerzenie i skomplikowanie intrygi, fajni nowi bohaterowie i ukłony w stronę oryginalnych części - (łódka na końcu, częste zmiany lokalizacji). A droga do powrotu Jasona jest otwarta, więc może jeszcze się...
Idąc na ,,Dziedzictwo Bourne'a" nie miałem zbyt dużych oczekiwań wobec 4 części szpiegowskiej sagi ale musze z żalem przyznać, że zawiodłem się a sam film jest poniżej moich oczekiwań. Jak większość 4 części (Piraci z Karaibów i Indiana Jones). Daje mu 6/10. Do plusów bym zaliczył:
- uzupełnienie do originalnej...
powołam się na 2 cytaty
"Dwanaście lat temu, poznaliśmy Bourne'a, kiedy znaleziono go nieprzytomnego nad Morzem Śródziemnym. W trakcie kolejnych trzech filmów, widzowie śledzili jego walkę o przetrwanie i próby poznania własnej tożsamości." - cinema-city.pl
"Aaron Cross pochodzi z zupełnie innego świata niż Jason...
Film trwa chyba 2,5godziny co już opłaca się zapłacić za bilet,ale czasami za dużo w nim
niepotrzebnych dialogów,które wywoływały senność u widzów na sali.Chyba jakas
konkretna akcja zaczęła się w domu Rachel i potem jak byli na Filipinach a tak to same
dialogi,itp.Myślałam że będzie to najlepszy odcinek ze...