PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5319}

Dzwonnik z Notre Dame

The Hunchback of Notre Dame
1996
7,4 76 tys. ocen
7,4 10 1 76079
7,4 19 krytyków
Dzwonnik z Notre Dame
powrót do forum filmu Dzwonnik z Notre Dame

Może ta bajka jest pięknie zrobiona i w ogóle. Zgadzam się, aż serce mi ściska jak na nią patrzę.
A najbardziej to mi szkoda Quasimoda. Wycyckał go głupi laluś-blondyn. Ta bajka ma wiele ukrytych przesłań, a jednym z nich jest to, że brzydcy nie są przeznaczeni pięknym, że brzydcy są o wiele gorsi i nie mogą być z pięknymi. I ktoś z mordką Esmeraldy nie mógłby przecież być z kimś pokroju Quasimoda!!
Mam nadzieję, ze rozumiecie o co mi chodzi.
Bo moim zdaniem to może wytwórnia taka jak Disney powinna się trochę głębiej zastanowić.
Ale do bajki samej w sobie nic nie mam, jedna z tych lepszych Disneya.

666paninashalot666

Mi się za to podobała para Esmeralda - Febus (moja ulubiona para Disney'a :>). Masz rację, ze Disney uwydatnia tym samym fakt, że brzydcy nie są pisani pieknym, racja.
Ale prócz miłości esmeraldy Quasimodo zyskuje w tym filmie coś znacznie ważniejszego - 'nowe życie' wśród ludzi, którzy nie mają go już tylko za pokrakę i potwora, ale za swojego bohatera ;)

ocenił(a) film na 10
rhapsody2

Och! Ileż straciłaby ta bajka gdyby Esmeralda wybrała Qasimoda!

ocenił(a) film na 10
666paninashalot666

Ale Disney wszystko w II części nadrobił, Quasimodo znalazł sobie śliczną blondyneczkę i ze wzajemnościa ja pokochał. ;)

aigreta

No właśnie :)
A jeżeli chodzi o bajkę, generalnie z nich wyrosłem, mam teraz trochę "dojrzalszy" gust, ale "Dzwonnik..." zawsze wprawiał mnie w zachwyt, był to chyba pierwszy pełnometrażowy film Disneya, jaki widziałem, i do dziś uważam go za najlepszy wśród filmów Disneya, nawet lepszy od "Króla Lwa"

ocenił(a) film na 9
MR_ciachciach

Widać, że niektórzy nie zrozumieli prawdziwego przesłania filmu. :)

Wcale nie jest tak, że brzydcy ludzie nie mogą być z tymi ładnymi (czy jakoś tak pisaliście). Nie o to chodziło w tym filmie.

W "Dzwonniku..." najważniejsza dla Quasimodo nie byłaby odwzajemniona miłość Esmeraldy, tylko akceptacja otoczenia. To jest najważniejsze w tym filmie! coś czego najbardziej on chciał to żyć tak jak inni, nie musieć się ukrywać. Nie chciał uchodzić za potwora, co mu wmawiał Frollo.

Tak więc, moi drodzy- AKCEPTACJA, a nie miłość jest tu najważniejsza :)

Tinkerbell_88

Z kolei dla Quasimoda ważne było szczęście Esmeraldy- dlatego potrafił walczyć o jej życie i szczęście niekoniecznie u jego boku.

ocenił(a) film na 9
LadyEire

Poza tym wątek miłości do osoby (że tak to ujmę) nieatrakcyjnej został zawarty w "Pięknej i Bestii" :)

ocenił(a) film na 10
666paninashalot666

Pokazuje jedyne że brzydcy mają trudniej, jednak nie są wykluczeni. W drugiej części znalazł sobie jakąś :)