Wiadomo nie od dziś, że ich przewaga ogranicza się do seksualności i podstępów. Jeśli jednak film przedstawia je w zbyt dobrym świetle, a piętnuje mężczyzn, to nie warto go oglądać. Mógłbyś powiedzieć nieco więcej o fabule? Nie wiem czy warto iść do kina.

Film już jest na vider. Ogólnie typowe zachodnie kino. Nie warto

Ale przecież Baronowa to doskonały przykład osobowości borderline i manii wielkości. Nie czaję co w tym filmie było pochwalne względem niej, czy jakichkolwiek innych bohaterek. Miałeś bohaterów w klatce nazwanej wolnością, ich reakcje na tę klatkę i jej następstwa. Zero moralizatorstwa i za to ten film cenię.

Nikt w takiej sytuacji jaką oni mieli nie zajmował by się tym aby jej dogodzić. Nikt po prostu nie miałby na to ochoty ani siły ale w tego typu filmach jest wszystko na odwrót niż w prawdziwym życiubo nawet makeup się jej nie zmazał.

Ale ten film jest operaty na faktach opisanych zarówno przez Dore jak i Margret wiec piszesz że w filmach jest wszystko na odwrót niż w prawdziwym życiu a wlasnie w prawdziwym życiu tak to wszystko wyglądalo xD Również nie rozumiem w którym momencie filmu Baronessa jest przedstawiana w pozytywnym świetle, to typowy czarny charakter. Piszesz o czymś czego w tym filmie po prostu nie ma!

. 

Te fakty kupy dupy się nie trzymają. Nie przyszło ci do głowy, że mogą zmyślać z jakiegoś powodu... może szukali sposobu aby sprzedać naiwniakom tą mdławą historyjkę xD co do przedstawiania zachowania w pozytywnym świetle to widzę już któryś raz jak zachowania bab próbuje się pokazać jako niby chęć przetrwania albo, że niby każdy by tak robił. No nie... bo "nikt" nie jest jak ten "każdy"

Weź się ogarnij bo wpadasz w paranoje. Nikt nie widzi w tym filmie silnych niezależnych kobiet oprócz Ciebie xD A już napewno nikt nie uważa za taką bohaterkę Baronessy która we wszystkim wysługuje się chłopami i jest pokazane jak byk że nienawidzi samej siebie i wymyśla sobie alternatywna rzeczywistośc.

,,Mądremu dwa słowa wystarczą, a głupiemu to i referatu mało" jest teraz wysyp tych nowofalowych, miałkich filmów. Widocznie tak ci już zblazowały, że tego nie widzisz xD

Typowy półgłówek któremu się wydaje że jest najmądrzejszy na świecie. Gdzie Ty się dopatrzyłes tego feminizmu i woke to wiesz chyba tylko Ty sam. Piszesz że film jest nakrecony tak że mamy współczuć kobieta i przeczysz sam sobie bo feminizm i woke zakładają że kobiety mają być silne, niezależne i lepsze od typów. Jedna bohaterka tańczy jak zagra jej doktorek, druga bez męża nie przeżyłaby na wyspie nawet tygodnia a trzecia jest tak silna że aż wymyśliła sobie nową tożsamość bo tak samej siebie nie lubi i we wszystkim wysługuje się facetami bez których nie dałaby sobie z niczym rady. Rzeczywiście SILNE KOBIETY JA JE*E

...nie krzycz tak tym capslockiem bo zawałem strzelisz gwizdku peezdku xD powtarzam... jedna kradła i wysługiwała się innymi było to przedstawione jako przedsiębiorczość. Pomijam już fakt, że ta historia jest podkręcona bo nikt by tam nie miał ochoty niańczyć jakiejś baby. No, a wy łykacie tą różową historyjkę jak pelikany xD wracaj przed kompa walczyć z patriarchatem niemoto xD