wypiszcie najlepsze i najgorsze sceny z filmu.....jestem ciekawo co napiszecie....jestem chrześcijanką ale scena z papieżem .....była smieszna....najgorsza scena z filmu.....jak on poszedł do tego klubu "sexsexsex"....film mi się na ogół podobał moja ocena to 7/10....albo w tej piekarni....to też było fajne....
najlepsza scena to walka robotów :D uśmiałem się jak nigdy
dobra była wizyta w nocnym klubie w Bratysławie,przyjaźń z kibolami,włoh w pociągu,papież też był o.k :)
Najgorsza scena to sex w konfensjonale-to było przegięcie
Ale film był zajefajny xD
Czemu według Ciebie seks w konfesjonale to było przegięcie?^^ To tylko komedia xDD
i uważam że ta scena była komiczna xDD
Sama chętnie bym się tak zabawiła i pozwiedzała kraje jak bohaterzy tej komedii xDD
pOzdrOfFIOnka ;*:*:*:*:*
Chciałabyś się zabawić w konfesjonale? Jako ateistka, nie powinien ten przedmiot, mieć dla ciebie jakiegoś szczególnego znaczenia.
"pOzdrOfFIOnka ;*:*:*:*:*"
Widać po tym jak piszesz, że mamy do czynienia z kolejną "słit" idiotką z pokolenia gimbusów.
Czemu od razu podkreślasz żeś chrześcijaninka?^^ Coś sie stanie jak się pośmiejesz z tzw."katolików" ^^
Ja pierwszy raz widziałam tą komedię ostatnio na tvn.Uznałam że przyda mi się zastrzyk pozytywnej energii xD A nie sądziłam że będę się tak świetnie bawić :D:D
Nie pamiętam kiedy się 'zanosiłam' śmiechem aż do przed wczoraj xDDD
Mnie osobiście rozśmieszyły WSZYSTKIE sceny xDD A ta z seksem w konfesjonale była wręcz komiczna xDDD
pOzdrOfFiOnka dla fanÓw tej komedii ;*:*:*:**:***
Film mi się podobał ale żal mi takich osób jak przedmówczyni
"pOzdrOfFiOnka dla fanÓw tej komedii ;*:*:*:**:***"
To wystarczy za komentarz do wieku i inteligencji tej userki. Trochę żałosne.
"Coś sie stanie jak się pośmiejesz z tzw."katolików" ^^ "
Co rozumiesz przez takie coś? Scena w konfesjonale miała prawo urazić uczucia religijne niektórych, chociaż jeśli dla kogoś papież to przegięcie to chyba jednak przesada. Nie obrażaj całej grupy wierzących pokemonie. A że Ty podchodzisz do wiary tak jak sie wydaje na podstawie Twojego postu to żal mi Cię.
Najlepsza scena:
W pociągu :P
Miscusi :D
Najgorsza:
Trudno powiedzieć. Scena w konfesjonale może trochę śmieszyła ale była niesmaczna.
Mnie to wymiótł młody Adolf, bezpretensjonalnie najlepszy moment.
Najgorszy? Pokazanie Bratysławy jako, hmm...zwykłego śmietniska.
Typowo amerykańskie. To, tak naprawdę nie była Bratysława, ale Europa Wschodnia.Tak samo mogła być to Warszawa, Sofia czy Kijów. Tak nas postrzegają bracia Amerykanie :-(
Haha ^^ <lol36> To mi ciebie żal! Ja jestem ateistką i może ta komedia była właśnie dlatego dla mnie świetna ;PP I rzeczywiście scena w konfesjonale mogła urazić xD ale to TYLKO komedia(i to mnie śmieszy).I nie uważam żebym 'obraziła całą grupę wierzących'..To moje zdanie a jedyne co mogło was urazić to komedia a nie moje zdanie :// I spadówa od moich poglądów czy opinii!!!
A czy ja twierdze ze Eurotrip jest zlym filmem? Momentami moze niesmaczny ale jest dobry. A co mialo za sens nazwanie osób, które się rzucały o niektóre sceny "katolikami".
A jakby w TYLKO komedii były sceny weźmy na to rasistowskie i jakby czarni się o to rzucali to tez bys im odpowiedziała ze to tylko komedia?
Odniosłam wrażenie że jak się zaczną z tych scen śmiać to zgrzeszą i poleciało trochę ironii z mojej strony w związku z tymi "katolikami". więc ta moja wypowiedz nie ma głębszego sensu..
A jakby w TYLKO komedii były sceny weźmy na to rasistowskie i jakby czarni się o to rzucali to tez bys im odpowiedziała ze to tylko komedia? -->Nie,wtedy nie bo nie jestem za rasizmem (czy rasistką) Wtedy pewnie to nie byłaby komedia..chociaż nieraz zdarzają się sceny w filmach rasistowskie i nikt o to wielkiego halo nie robi... uważam że prawdziwych katolików w Polsce albo wogóle nie ma albo są baardzo nieliczni (chociaż sondaże mówią że w Polsce jest 97% chrześcijan...zostawie to bez komentarza ;))
"Nie obrażaj całej grupy wierzących pokemonie."-->pokemonie ze względu na awatar?
Pokemonie!!! Po prostu pokemonie! Nie wiesz kto to jest pokemon? Wpisz sobie na nonsensopedii! Pokemonom śmierć!
"Sasasasa :x AlEsH To BYłO SaBaFFFnE. PoSSSDrAFFIAm" Chyba tak się pisze pokemoniastym pismem?
Kretynko, udajesz taką tolerancyjną, kochajmy pedałów, MTV i te sprawy, natomiast to, że ktoś obraża katolików to już Ci nie przeszkadza. Za to Murzyna jakby obrazili to się nie zgadzasz już na to. Jesteś zwykła idiotką, z przepranym mózgiem przez różne TVN-y. Do nauki kretynko, a nie na Filmwebie siedzisz.
Żeście sie tego konfesjonału uczepili,że hoho ;D, katolik nie katolik, zawsze, podkreślam zawsze religie były pod ostrzałem satyryków komików itp itd, a wracając do tematu sceny najlepsze uwarzam z włchem w pociągu *( mi scuzo!) a najgorsza to ta walka robotów przed wejsciem do La Louvre
Mały Hitlerek to najlepsza scena. Nie mogłam się powstrzymać od smiechu <lol2> ogólenie film bardzo śmieszny :)
Mi spodobała się scena kiedy wylądowali w Bratysławie i komentarz dziadka kiedy spytali gdzie są
Najlepszy był ten niemiecki nazi-smarkacz i krajobrazy Bratysławy. Sceny w Watykanie wyjątkowo niesmaczne.
Ja pamiętam z filmu same zajebiście śmieszne sceny... -a najlepsza była w Amsterdamie jak wcinali ciastka i myśleli że są z zawartością marychy, i se faze wkręcili, nawet gastrówa ich złapała, a okazało się że to zwykła cukiernia... LOL!!! I dobre było też w klubie w Bratysławie jak Absynta obalili i brat się z siostrą lizał...
Co do najgorszej sceny... nie pamiętam -film rewelacja <9/10> Oglądałem go kilka razy i chyba jeszcze raz sobie zarzucę, łach nieziemski, oby więcej takich komedii.
najlepszy był chyba włoch w pociagu....xD a najgorsza scena to właściwie ta w watykanie i bratysława też.. takie hmm... wkurzajace.... daję 9/10
po co wy w ogóle oglądacie jakiekolwiek komedie, jak nie macie w ogóle dystansu do siebie i otaczającego was świata. A co, konfesjonał jest święty, że obrażało to wasze "uczucia" (śmiech na sali) religijne? Wyjmijcie kije z tyłków i zacznijcie się ludzie normalnie zachowywać.
Super, jak pokażą Twoją matkę, która dyma 10 Murzynów też będziesz radośnie pląsał pisząc, że to "tylko film"? Ech, debile, debile...
Kolejny frustrat, pohamuj emocje, chłopcze, bo Ci żyłka pęknie. Odświeżyłeś stary temat, doczepiasz się do komentarzy sprzed dwóch-trzech lat i wyzywasz ich autorów od idiotów/debili, ogarnij trochę. Co ma przypuszczalny gwałt (!) jego matki przez bandę czarnoskórych do pokazania seksu w konfesjonale w zabawny sposób. Nabierz trochę dystansu do otaczającego Cię świata, bo ludzie raczej nie akceptują... hmm, sztywniaków? Owszem, jest to TYLKO film, a konfesjonał w tym przypadku jest rekwizytem, a jeśli nawet jego matka byłaby aktorką, seks byłby udawany, a jej rola wymagałaby pokazania się w takiej scenie, natomiast między nimi NIC by nie zaszło, ergo mógłby napisać, iż jest to tylko film.Jak już koniecznie chcesz komuś dojechać, to wymyśl lepszy przykład... albo wiesz co, lepiej nie wymyślaj.
Mośku, jakbyś mnie trochę znał, to byś wiedział, że jestem jednym z najmniej sztywnych ludzi na tym świecie. Nie rozumiesz tumanie, że ta scena była po prostu prostacka, zupełnie nieśmieszna? Gdyby coś takiego samego nakręcili w meczecie, to autor filmu by miał odciętą głowę dzisiaj, natomiast po katolikach można jechać równo, bo teraz taka moda i generalnie są raczej pokojowi nastawieni do świata i niegroźni. Film to typowa głupawa, raczej średnia, amerykańska komedia, parę lepszych scen było, natomiast ta w konfesjonale była żenujące, pod publiczkę.
Mnie najbardziej rozwaliła scena z kibicami najlepszego klubu na świecie: Manchester United!!!
To powiedzenie o pieprzonych Włochach:):):) i śpiewanie hymnu.
Oczywiście nie można zapomnieć o pociągu i piosence Scotty doesn't know.
Cały film jest wypasiony.
Jak na mój gust, w filmie co chwilę była jakaś śmieszna scena (najgorszej jakoś w tej chwili sobie nie przypominam, bo ogólnie cały film mi się podobał), ale za każdym razem, jak to oglądam, po prostu nie mogę wytrzymać ze śmiechu przy scenach w Watykanie - dla mnie są najśmieszniejsze z całego filmu, a zwłaszcza biały dym i ten komentujący mężczyzna pośród tłumu, który mówi coś w stylu: "papież nie żyje!", a potem "wybrali nowego papieża!". Widać dobrze w tej scenie ludzką żądzę sensacji i łatwowierność tłumu ;) Po prostu zwijam się przy tym ze śmiechu, ale rozumiem, że jeśli ktoś jest wierzący, to może go już to aż tak bardzo nie śmieszyć.
Wszystkie sceny z Vinnie Jones'em były najlepsze, a co do najgorszej to chyba musiałbym bardzo długo się nad tym zastanowić bo nic nie przychodzi mi do głowy.
najlepsza to z Papieżem i w ogóle cały Watykan i kibole ;)
a najgorsza hmmm nie było...;)
Jak dla mnie najlepszą sceną była wymiana dolara w bratysławie, albo jak kelner dostał kilka centów i rzucił pracę by założyć własny hotel :) rozwaliło mnie to
mnie również, ale najpierw musiał mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym dolarem, bo nie załapałam. Fajna Bratysława:-PPPPP
a mi najbardziej podobało się:
-w pociągu
-piosenka
-Bratysława
-robot
-kibice
a niepodobało mi sie
NIC!!
dla mnie film śmieszny .... mnie on nie obraża ani nic... był po prostu śmieszny ...ogladałam go gdzieś 20 razy i mi się ni znudził ani nic ....
to nie film dla głupich nastolatków ... no bo sama przyznaje za mądry to on nie jest ale ma ciekawe podejście ...wypad przyjaciół po Europie w poszukiwaniu Miki zawiedzanie itp... sama by tak chciałam :P
to bło świetne. "hmm co my zrobimy z tym dolarem" <lol2>
a 5 centów było piękne.
Sporo śmiesznych, długo by wymieniać :D
Za to wkurwiłem się na tę Bratysławę. Równie dobrze mogli pokazać Warszawę, a debile w USA do których film jest skierowany łyknęli by to bez mrugnięcia okiem.. Chociaż jak patrzę na nasze "autostrady" to się nie dziwię :P
gdyby pokazali Warszawę z takiej perspektywy lub inne miast polskie to bym się smiała ...:D bo przecież to tylko film ...
Scena gdy chłopaki opili się Absyntu i Scotty'emu wydawało sie, że rozmawia z zielonym latającym stworkiem. Scena w pociągu, wizyta w klubie Wandersexxxx (czy jakoś tam), sceny gdy Scott i Cooper pogubili się w apartamentach paieskich w Watykanie, w ogóle cały film jest w kosmos wywalony. "Eurotrip" to 90 minut świetnej zabawy przepełnionej humorem, wbrew pozorom innym niż np. "American Pie". Niezła jest muzyka i zdjęcia pokazujące jak pięknym rejonem jest Europa.
A co do sceny sexu w konfesjonale, ja też uważam że jest trochę nie na miejscu ale jednocześnie uważam że po to Pan Bóg dał nam poczucie humoru żeby z niego korzystać, prawda? Pragnę jednak zauważyć, że gdyby Scott i Mieke uprawiali seks pod Ścianą Płaczu albo Bożnicy żydowskiej na film prawdopodobnie natychmiast zwaliłaby się fala oskarżeń ze strony przedstawicieli narodu uważającego się za wybrany.
Mnie rozśmieszyło tyle rzeczy w tym filmie np.
- scena z pociągiem
- scena z papieżem
- Bratysława i radziecka muzyczka w tle
- przewodnia piosenka czyli scotty doesn't know
- przewijanie kasety przez brata scottiego i zrozpaczony tekst 'Fiona! Fiona!' :D
- haszyszowe ciasteczka i tekst 'kiedyś widziałem gejowskie porno, dopiero w polowie się zorientowalem' :D
a nie podobała mi się scena w konfesjonale, po prostu nie śmieszyla mnie . ;]
Niech pokażą w kinie jak gwałcą twoją matkę - będziesz się cieszyć. Przecież to tylko film... co za idiotka.
dziwi mnie fakt, że niektórzy są zniesmaczeni scenami w Watykanie, konfesjonale, a scena z młodym Adolfem śmieszy.
Najbardziej podobało mi się przedstawienie Słowacji :)
Najgorsza scena? Scena w pociągu (mi sciuzi), która przeciągała się w nieskończoność.
scena z robotami, nudna :)
No mnie najbardziej rozśmieszyło jak Jenny czytała gazetę w pociągu a tam na pierwszej stronie nagłówek: "Merde Alors! L'Hooligan!" Komiczne ;]
Genialni też byli fani najlepszego klubu piłkarskiego Manchester United i Włoch ;]
Najlepsza scena to kibole we Francji i mały jak udał Hitlera,a
najgorsza to ta jak Cooper udawał papieża