Film ten miał potencjał w postaci kota. Gdyby nie animacja Garfielda(chociaż i tak widać braki , a szczególnie tam gdzie komputerowy kot spotyka sie z aktorami) to wogóle możnaby zapomnieć że to jest film z wielomilionowym nakładanem.A najbardziej mnie wkurza Jennifer Love-Hewitt ktor chyb abardziej słodsza nie mogła byc?!