W mojej nic nie znaczącej ocenie powrót na dobre tory z właściwym klimatem i udanym scenariuszem. Na plus zdecydowanie role drugoplanowe i piątka dla dźwiękowca za klaps w pupala na basenie. Na minus kapke przydługa „finałowa akcja”. Dobry to był film... niemniej kiedyś go zapewne zapomne.