"Pokazywał jak to jest naprawde"
oj nie pokazywal

Przez pół filmu zastanawiałam się dlaczego Matt zdecydował się przyłączyć do tej bandy. Sądziłam że to chęć zrobienia o nich artykułu. Kiedy wreszcie jego głos oznajmił jak mu dobrze z kumplami oniemiałam.
Czy to on nie okazał się największym debilem? Chłopak z wykształceniem postępuje nader lekkomyślnie, igra z losem, porzuca siostrę na rzecz...klubu. I to wszystko w ciągu jednego dnia. NIEWIARYGODNE

Oczywiście, że niewiarygodne ale prawdopodobne. Może chciał się wyładować, wylać frustrację i tego typu pierdoły. Mimo wszystko postąpił głupio i się z nim nie zgadzam. Może nie miał przyjaciół i dlatego w grupie sympatycznych debili znalazł oparcie...

ciekawy jestem pablos co by powiedzialy chlopaki na meczu gdyby sie dowiedziedzieli jakie tu pierdoly o nich samych majstrujesz. podejrzewam ze poszerzyli by ci dupe o pare centymetrów a ty jak wiekszosc konfidenckiej spolecznosci szybciutko bys sie zglosil na policje bo jestes zwykla cipeczka

Koledzy z trybun dobrze wiedzą co o myślę o chuligance i sami podzielają moją opinię, bo jesteśmy normalnymi kibicami. Przychodzimy na mecz, aby oglądać widowisko sportowe, a nie żeby wyzywać kibiców przeciwnej drużyny. Jeśli ktoś poszerzyłbym mi dupę z tego powodu, to nie za dobrze by o tym kimś świadczyło. Nie każdy jest zwierzęciem, któremu brakuje adrenaliny i prania po gębie innych. Nędzny dewiant z ciebie i troglodyta. Niestety.

Idioto sam jestes debileem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie znasz się a co do filmu jest super !! Charlie humman ;)) AAaaa kc !! :) Tylko szkoda ze na końcu on umarł fajnie by bylo zeby byla 2 czesc tego ;)) 10000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000/10

Generalizujesz. Zgodzę się, że to się dzieje u nas to dzicz i swołocz. W większości to banda najebanych brudasów, zaczepiająca zwykłych ludzi. Ale ten film przedstawia całkiem inną grupę ludzi. Nie są oni bynajmniej debilami, wg. mnie. Obalając Twoje argumenty:

a) nie rozpieprzają swoich rodzin, o ile nie zauważyłeś to siostra Mata jest durną hipokrytką, dlatego ja olał.

b)wszyscy mają stałą, dobrze płatną pracę, jeden z nich jest pilotem samolotu pasażerskiego,

c) psychopaci bywają diabelnie inteligentni, owszem, ale są psychicznie nie stabilni. Detal polega również na tym, że psychole (ci diabelnie inteligentni), nie mają dobrze płatnych prac, nie pracują z młodzieżą i na pewno nie są pilotami.

d) Major... Major owszem zrezygnował, dopiero po śmierci tego dzieciaka, ale wciąż go ciągnie żeby wrócić, tylko żona i dziecko czyli "dom" jest na tyle silny by trzymać go z daleka.

Nie pamiętasz pewno sceny w metrze kiedy jeden z hoolsów ustępuje jakiejś lasce miejsce. Żeby to dostrzec trzeba film oglądać "na chłodno" a nie podniecać się jak Ty.
Że nigdy nie zrozumiesz tego co ich łączyło i co wciąż kusiło Majora... masz wielkiego pecha. Powtarzam nie myl postaci z filmu z tymi z ulicy. Bo to nie to samo. A i u nas są tacy hoolsi jak w tym filmie.

Nie twierdzę, że przedstawione w filmie jednostki są takie jak w Polsce. Dałby Bóg aby tak było, ale sam fakt bicia się dla zabawy jest poroniony i nazwałem to debilizmem. I nadal uważam, że ropieprzają swoje rodziny i najlepszym tego przykładem jest brat Majora, który zginął i opuścił brata. Przez to siostra Matta wyjechała na jakiś czas, Major zawiódł ją itp itd. Oni nie krzywdzą tylko siebie ale i swoich bliskich, którzy muszą znosić to, że ich podobieczni znaleźli sobie taki idiotyczny sposób spędzania wolnego czasu.

Ja doskonale rozumiem co połączyło tych koleżków. Czuję bluesa i jak oglądałem film to się wkręciłem, bo nawet mnie się podobał. Tylko, że gdy emocje opadają i nadchodzi czas na refleksję to człowiek sobie myśli jakim trzeba być znudzonym czlowiekiem (by nie nazwać debilem), aby brać udział w czymś takim. Być może sam bym się wkręcił w bijatyki gdyby ktoś mnie tam siłą zaciągnął ale wstydziłbym się do tego przyznać przed znajomymi bo jednym słowem jest to prymitywizm. Poza tym ten film tak na prawdę ma negatywną wymowę. W sposób krytyczny odnosi się do "ustawek", jeśli ktoś rozumie przesłanie to wie o czym mówię. Bo głównym motywem filmu wcale nie jest przyjaźń i braterstwo "broni" tylko to, że w życiu są o wiele ważniejsze i powazniejsze sprawy od "ustawek"

"A i u nas są tacy hoolsi jak w tym filmie."

Daleko idące stwierdzenie, oj daleko :]
Nie wiem, może i są tacy, ale jeśli nawet są to stanowią może 1% całej tej chołoty. Jednak trudno mi sobie wyobrazić inteligentnego, kulturalnego, zarabiającego na siebie polskiego hoolsa klasy średniej wyższej, to brzmi jak jakaś utopia :]

Pablos nie gadaj już z nimi. Fakt pozostaje faktem. Kibol jest debilem i mu tego nie udowodnisz. Nie ma na świecie niczego czego bym bardziej od nich nienawidził. Dla mnie oni są na równo z faszystami i terrorystami. Nie tylko dlatego że nawalają się jak debile i niszczą co się da zniszczyć. Przez nich 3 lata temu zginął mój brat cioteczny. Możecie mnie kibole wyzywać, powiedzieć że generalizuje itp. Mam to w dupie!! Zdanie prymitywów stojących niżej od robaków mnie totalnie nic nie obchodzi ani nie rusza. Dla was nie może być odrobiny współczucia ani zrozumienia. Jesteście zarazą którą trzeba wytępić! I wcale mi nie jest szkoda tych kiboli którzy giną. Po tym jak zamordowali mojego brata uważam że w pełni na to zasługują. Jeden trup=jeden debil mniej. Nie ważne też kim jesteście z zawodu itp. Jak jest się kibolem to jest się pluskwą i zarazą.

Pablos nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.Nie wiem jak takiemu laikowi* jak ty mam przybliżyć kibicowski świat ale spróbuję.Jest taka flaga pewnej polskiej ekipy "Jedni zbierają znaczki,drudzy chodzą do kina-nas kręci adrenalina" i to hasło chyba najlepiej oddaje kibicowską rzeczywistość.PRAWDZIWI chuligani (z akcentem na "prawdziwi", nie żule spod sklepu bez jakichkolwiek zasad czy honoru mieniący się kibicami/hoolsami) nie zaczepiają osób postronnych ,więc nikomu nie dzieje się krzywda (wyłączając osoby zainteresowane ,no ale oni wiedzą co robią i liczą się z konsekwencjami).

*uprzedzając twój atak-to ,że jesteś laikiem w tych sprawach nie jest grzechem,grzechem jest to ,że udzielasz się w tym temacie będąc nim.

Ja też jestem kibicem i jestem od dawna w temacie. Film jest zajebisty. A ty Pablos w łeb się walnij. Obrażasz osoby o których nie masz zielonego pojecie. Ja przyznam nie raz dostałem po gębie po meczu ale nigdy nie uciekałem przed walką. To jest właśnie w tym wszystkim pociągające, adrenalina. Nazywasz mnie i moich znajomych debilami. My mamy własne zasady i trzymamy się tego.

Jeśli twoi znajomi niszczą przystanki, napierdalają się w ulicach miast, prowadzą kampanię przeciwko policji, wywieszają prowokujące transparenty nie związane z kibicowaniem, to jeszcze raz nazwę ich debilami. Jeśli twoi znajomi tylko i wyłącznie umawiają się gdzieś na zadupiu i tam realizują się w życiu, czyli się biją to nie mam nic przeciwko. Niech się biją. Tylko powiedz mi ilu was jest? Większość to chołota przez którą czasami giną ludzie. Nie wspominając już o całym społecznym problemie i szkodach jakie przynosicie. Chcecie adrenaliny? To sobie zróbcie zastrzyk z adrenaliny prosto w serce i będziecie mieli adrenalinę.
Jeśli mam walnąć się w łeb tylko dlatego, że krytykuję osoby, których działania przynoszą tylko szkody to wybaczcie, ale rozmawiam z ludźmi o ograniczonych horyzontach myślowych. Inaczej być nie może. Zajmijcie się czymś poważniejszym w życiu. Skończcie z tą dziecinadą bo takie "hobby" świadczy o jakiejś niedojrzałości emocjonalnej. Nie róbcie z siebie prymitywów, dorośnijcie.

P.S. Też jestem kibicem i też jestem w temacie. Po prostu zmądrzałem zanim się wciągnałem. A była ku temu okazja.

Wierz mi że ci "kumaci" nie rozwalają przystanków,nie straszą zwykłych ludzi często są na niezłych stanowiskach i ubierają się w stylu casual ,nie jakies dresy ze ściągaczami.To że się nie wciągnałeś,no widzisz jeden pójdzie tą drogą drugi inną no i nie każdemu starczy odwagi...

Mówisz że to prymitywne,ale od zarania dziejów człowiek miał taką atawistyczną potrzebę wyładowania się,walki,sprawdzenia się z przeciwnikiem.Póki niewinnym osobom nie dzieje się krzywda nie widzę w tym nic złego.

"To że się nie wciągnałeś,no widzisz jeden pójdzie tą drogą drugi inną no i nie każdemu starczy odwagi..."

Zastąpiłbym to tym: nie każdemu starcza rozumu aby znaleść sobie inne zajęcie :]

Zaprzeczasz sam sobie, przed chwilą pisałeś że można być piekelnie inteligentnym i być psychopatą jednocześnie, więc rozum nie ma tutaj nic do rzeczy.

Rozum a inteligencja to zupełnie co innego kolego, więc gdzie tu widzisz zaprzeczenie?

He he... nie zauważyłem tego wpisu ;)

Mądrość a inteligencja to są dwie różne cechy, nie muszą występować razem.

I oto mamy kolejny przykład owego debilizmu. Właśnie spoglądam sobie od czasu do czasu na finał Pucharu Polski i mecz musiał zostać na chwilę przerwany z powodu rozróby. Nic tylko pałować ile wlezie tych prostaków z rynsztoka...

osobiscie mysle ze jestes zwykla pala i na mysl o straciu sie sam na sam z kimkolewiek masz pelne pory. I dlatego nawet filmy i akjce tego typu po prostu cie przerazaja, gdy muisz wyjsc z domu wieczorem na okragło chodzisz z 5 kilogramowa kupa w portkach wypatrujac z nadzieja policji. Podejrzewam tez ze nieraz dostales w trabe a ze jestes pizdunia teraz tutaj z huczysz na forach cieszac sie swoja anonimowoscia

wiesz co kobiety nigdy tego nie pojmia taka juz meska natura facet nie powinien byc ciota tylko prawdziwym meszczyzna to tak jak kazac kobieta zeby sie nie malowały na takiej sasadzie kobiety sie maluja a faceci bija pogodz sie z tym

bartek50cent, aleś dowalił... nalezych do grupki takich oto "kibiców" ze tak piszesz? "kobiety sie maluja a faceci bija". baaaaaardzo madre to co napisales;)

Bo taka prawda faceci zawsze w instynkcie beda mieli walke a kobiety wychowywanie dzieci i takie tam po prostu tak juz jest

Mała poprawka. Tępi faceci, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem mają walkę w instynkcie, a jak wiemy instynkt mają zwierzęta. Ludzie mają rozum.

a jak myslisz człowiek ewoluował z małpy a małpy walczyły i tak zostało nie jestesmy juz co prawda małpami ale nimi bylismy i mam cos z nich

No ty na pewno :]

Jak sam napisałeś batku-półdolarówko człowiek EWOLUOWAŁ, małpy się biły, ale to nie znaczy człowiek (który, jak by nie patrzeć, ma większy rozum) też musi walczyć o przetrwanie. No, chyba, że podobnie jak małpa jest ograniczony intelektualnie i emocjonalne, wtedy proszę bardzo - boj się z podobnymi sobie.

Podejrzewam, że gościowi nie chodziło o instynkt, ale o geny. Człowiek jest drapieżnikiem, ma naturę jaką ma i czasem musi się wyżyć. Nikogo tu nie usprawiedliwiam, wiadomo, że można się wyżyć czy sprawdzić na różne sposoby. Niektórzy wybrali lanie sie po gębach, osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby z tego powodu nie cierpiały osoby postronne.
Pozdro

zgadzam sie. może sie powtórze ale nie chciało mi sie czytac wszystkich postów. film o bańdzie tępaków walczących po to żeby sobie mordy poobijać. jedyny jego plus (jak już założyciel tematu napisał) to dobre wykonanie, przedtawiające skretniałych angielskich pseudokibiców
pozdx

To możesz też dołączyć to do każdego filmu wojennego.

Nie powinienem odpowiadać na temat tych nieszczęsnych "filmów wojennych", no ale nie mogę się powstrzymać. Dlaczego mam się dziwić, że tylu pętaków leję się na ulicach, skoro zwykły (a może właśnie niezwykły) forumowicz filmwebu porównuje żołnierza wysłanego na front do jakiegoś chłystka w szaliku uprawiającego swoje głupie hobby? Gdzie podziałeś logiczne myślenie?

A oglądałeś "Ostatniego samuraja"? Tam była scena gdzie dla takiego pseudo honoru (chociaż ja ich podziwiam) popełnił samobójstwo generał japoński tylko dlatego że przegrał bitwę.

san jesteś gebilem kretynie////////]
.............

Niby czemu ja? Np. taki film "byliśmy żołnierzami" opowiada o żołnierzach nie wiedzących nawet za co walczą i giną. A ci ludzie wiedzą za czym stoją i czego bronią, jednakże nie usprawiedliwiam ich.

ty jesteś chyba debilem cioto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

Takich jak Ty, to ja kocham!

sam jestes debilem ciota ....

Też nie podoba mi się gloryfikowanie "działalności" stadionowych chuliganów, bo czym ten film jest, jak nie gloryfikacją? Zgodzę się z założycielem tematu, że ogląda się go przyjemnie, ten film jest po prostu sprawnie zrealizowany i trudno tego nie zauważyć, ale sprawia wrażenie, jakby nakręcono go po to, aby tylko pokazać "HONOR" i "ZASADY" kiboli. Śmierć tego chłopaka ma nam (jak podejrzewam) pokazać bezsensowność tych wszystkich gangów i grupek. A jak odbierze to przeciętny człowiek, zwłaszcza taki, któremu chuligani nie wydają się czymś absolutnie złym? Oczywiście jako bohaterską śmierć wielkiego bojownika. Żałosne. Taki sam błąd popełnił Ted Damme, reżyser "Blow" - świetnego filmu, ale z jakim przesłaniem?

"Chuligani mają swoje zasady i nie napadają na zwykłych przechodniów itd. Jeżeli używają sprzęty (noże, pałki itp.) to tylko między sobą." >> to dowód na bohaterstwo, jak rozumiem? Och, jacy oni szlachetni.

Aha, zapomniałam dodać, że z jedną rzeczą nie mogę się zgodzić i takie coś mogło paść tylko z ust męzczyzn. Jak można o śmierć tego kibica posądzać Amerykanina (już nie pamięam imienia) albo jego siostrę? Chyba sobie kpicie! Tak, z pewnością to była jej wina, że szukała brata po to, aby oszczędzić mu burdy. Yhmm. A może pomyślicie o tym, że sprawcą był ten zrozpaczony, ale psychopatyczny facet? Patrząc szerzej, odpowiedzialnością powinno się w zasadzie obarczyć tłum, który towarzyszył skatowaniu tego chłopca ileś lat temu.

Jeśli to dla Ciebie "gloryfikowanie" ich działalności, to filmy o Hannibalu Lecte'rze i "Teksańska masakra..." to filmy chwalący przemoc a "Cienka czerwona linia" pokazuje że wojna to mały pikuś. Co tam że zginie 1 czy 2 mln ludzi ważne że kilku facetów wali sie po mordach (nie włączając w to innych) bo oni są gorsi bo tak sie utarło w umysłach ludzi.

"Jeśli to dla Ciebie "gloryfikowanie" ich działalności, to filmy o Hannibalu Lecte'rze i "Teksańska masakra..." to filmy chwalący przemoc a "Cienka czerwona linia" pokazuje że wojna to mały pikuś."


Skąd ty takie bzdury wynajdujesz? "Hooligans" nie gloryfikuje chuliganów, ale w pewnym sensie pokazuje, że tego typu bijatyki są idiotyczne, niepotrzebne i szkodliwe. Tak jak filmy wojenne pokazują, że wojna jest be. W czym ty masz problem?

Oczywiście "Hooligans" pokazuje też więzi między kumplami, przyjaźń i że fajnie jest czasem dostać w mordę i poczuć, że się żyje i takie tam pierdoły.

Do pierwszego postu: Była to jak piszesz pierdoła napisana na podstawie postu Anuchy.
Do drugiego postu: widzę że zauważyłeś tą piękniejszą stronę.

boze ktos napisal -jezeli uzywaja sprzetu typu: noze,pałki- hehehehehehehehehehahahahahahahah no poprostu spadłem z krzesła...pozdrowienia dla tego polmozga ktory to napisal

hehehehehe no niemoge poprostu

niemusze pytac kim jestes, niech zgadne twoj profil to: niebieski dres z trzema paskami, białe skarpetki, łysa głowa i czpka z daszkiem na której wielce wymowny napis-"adidas" wez idz ukradnij jeszcze jeden telefon zeby ci na buty "ADIDASA"starczyło
hahahahaha smiesza mnie tacy ludzie,ehkm znaczy sie "osobistosci "bo ludzie to to niesa
pozdrowienia dla pana z czapka z daszkiem :)

Jeśli pijesz do mnie to nie jestem łysy (mam nawet irokeza) adidasa mam tylko buty. Jeśli "polmozgiem" to nie wiem kim ty jesteś bo taki "polmozg" jak ja stara się pisać poprawnie.

jak czytam te twoje posty to mi się czasami nie dobrze robi.... raz mówisz tak a raz inaczej i powiem coś wam wszystkim: HOOLIGANS to zajebisty film, zrozumiałam jego przesłanie (w przeciwieństwie to paru osób z was) i bardzo mi się podobał chociaż mógł się trochę inaczej zakończyć ale....jednym słowem był KAPITALNY

dalej wymieniajcie się swoimi pustymi i godnymi pożałowania gadkami (oczywiście nie mówie o wszystkich)
pozdro

oczywiście chodziło mi o posty Pablosa czy jak mu tam :P

No to naucz się czytać ze zrozumieniem, a dopiero później pogadamy o przesłaniu tego filmu albo będziesz insynuować, że zmieniam zdanie :]

z tego czy podobał wam się ten film czy nie przechodzicie od razu do tego jak jest w realnym świecie ....nie wiadomo po co
/
uwierz mi .... czytałam twoje posty ze zrozumieniem i nie mam zamiaru sie już wypowiadać na ten temat.... zobacze jakie jeszcze bzdury powypisujecie

Wiesz, wygląda na to, że niezbyt rozumiesz o co chodzi w tej "dyskusji" chodzi i do tego nie czytasz wszystkich postów i nie rozumiesz ich sensu. Nie rozumiem skąd to zdanie "raz mówisz tak, raz inaczej". Tzn. co inaczej? Może jakiś przykład?