I że cię nie opuszczę
The Vow
2012
A mi się bardzo podoba ten film ponieważ mam niestety podobne życie. Ona nie pomięta 5 lat swojego życia i męża. Ja mam gorzej-nie pamiętam 22lat mojego życia przed chorobą i również mojego męża który jest jedną z czterech osób którego go nie kojarze. Najważniejsze, że on chciał być ze mną a ja się w nim drugi raz...
Oglądając zwiastun, bardzo mnie zaciekawił i doszłam do wniosku że, koniecznie muszę go
obejrzeć, że będzie to bardzo dobry film wart obejrzenia. Niestety po 1h 44min doszłam do
wniosku, że zwiastun był lepszy niż cały film. Było kilka ciekawych scen, ale ogólnie
uważam że, film nie został zrealizowany tak...
Jedna z lepszych komedii romantycznych, które ostatnio powychodziły.
Postać grana przez Milę jest niesamowicie dynamiczna i porywająca, między bohaterami
czuć chemię, jest naprawdę ok :) Podobało mi się.
Prawie wszystkiem moje kolezanki na nim płakały... a mi sie nudziło :(
Zobaczyc mozna,ale zaden szał.
Uważam, że to jedna z tych lepszych komedii romantycznych. Niektóre sceny mnie bawiły, ale udało mi się też nawet rozbeczeć. Film bardzo przyjemny, miło się oglądało i fajne wspomnienia zostały.
Polecam go głównie parom i singielkom :P
film zdaje się być ciekawy ale zastanawia mnie jak to się skończy.
jak zazwyczaj się kończą melodramaty kto wie xD?
Ten kto tworzył ten film chyba sam zatracił prawdziwy sens tego filmu, a raczej jaki on miał
być. Jako, że to jest komedia romantyczna, głównym motywem w przypadku tego filmu
powinno być ponowne odzyskanie miłości (i to w filmie powinno trwać najdłużej), a nie
pokazanie, że pewnych barier się po prostu nie...
Nie lepiej byloby zatytuowac ten film Przysiega? Bo takie jest dokladne tlumaczenie. Ale byc
moze I ze cie nie opuszcze lepiej brzmi.....
film miły i przyjemny :)
owszem nie było pościgów, mózgu oblepionego na ekranie, hektarów marychy ani seksu rodem z domu publicznego, ale film jest miły, można go obejrzeć z koleżanką jak i z chłopakiem, a przede wszystkim nikt nie rozglądał się za wyjściem ewakuacyjnym podczas seansu ;)
najbardziej irytowało mnie to, że wiedziałam odgórnie, jak ten film się skończy, a wraz z rozwijającą się fabułą dominowały w mojej głowie dwie myśli:
1. zetnij w końcu znowu te włosy!!!
2. szkoda, że w prawdziwym życiu rzadko spotyka się taką kreatywność w okazywaniu uczuć :(
reasumując: taka tam bajeczka
Jestem zbulwersowana ilością pozytywnych komentarzy i oceną. Rozumiem o gustach się nie dyskutuje i takie tam, ale ten "wychwalany, poruszający" film nie niesie ze sobą nic wzruszającego... Naciągane żarty, sztuczna gra i fabuła. JEDYNY wniosek z "pasjonującej" opowieści miłości jest następujący: "NIGDY, powtarzam...
więcej
ten film nie jest dla kazdego. nie ktorym sie podobal a nie ktorym nie (mi tak) o gustach sie nie dyskutuje