Niestety, muszę się zgodzić z autorem tematu. Pomysł genialny, ale został bardzo płytko ukazany, lecz mimo to potrafi czasem uderzyć w serce. Polecam, chociażby dla przesłania.

Dobrze to ująłeś: "został bardzo płytko ukazany". Mimo wszystko za dużo w tej komedii komedii i błazenady. Dla mnie film "high schoolowy", chociaż środowiska szkolnego wcale tu nie ma. Jest jednak trochę za bardzo kolorowo, głośno, rubasznie i za dużo odniesień do seksu. Wiele aspektów ukazano w zbyt absurdalnej i żartobliwej formie (np. pokaz filmu "Dupa"), aby mogło to zmusić do refleksji. Tam, gdzie powinniśmy się zacząć drapać po głowie, myśmy się najczęściej śmiali. A więc do problemów podeszliśmy na zbyt dużym luzie i ze zbyt dużego dystansu, aby coś w nas pękło. Nieco więc paradoksalnie film o "Idiokracji" sam przyczynia się do dalszego ogłupiania społeczeństwa.