PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=530029}

Idy marcowe

The Ides of March
2011
7,0 93 tys. ocen
7,0 10 1 93311
6,9 59 krytyków
Idy marcowe
powrót do forum filmu Idy marcowe

Ten film pokazuje drugie dno ustroju w którym żyjemy. Obnaża prawdziwe zamiary polityków, pazerność i żądzę władzy za która zapłacą każdą cenę. Zasady i uczciwość nikną w światłach fleszy i jupiterów. Film daje do myślenia. Kto lubi dramat polityczny nie będzie zawiedziony.

ocenił(a) film na 8
kerkas

Nie w tym miejscu chciałem napisać:)

ocenił(a) film na 8
Mike_Frost

Aha obejrzałem "Żelazną Damę" rola M.Streep świetna ale film rozczarowuje.

ocenił(a) film na 8
kerkas

Zrobiłem ten test:)

Oto Twoje wyniki:
Wolność gospodarcza: 32
więcej od 57.7% uczestników testu
Tradycjonalizm:25
więcej od 67.6% uczestników testu
Wolności obywatelskie:39
więcej od 76.3% uczestników testu

Najbliższa Ci ideologia to: Konserwatyzm

Tak też myślałem. Ciekawy test.

ocenił(a) film na 10
kerkas

Wybaczcie, że się wtrącę, ale ja myślę, że film pokazuje zjawisko utraty ideałów w nieco szybszy i bardziej dramatyczny sposób, niż w realu. W rzeczywistości takie rzeczy następują raczej na zasadzie małych kroczków i ustępstw. Tak jak u senatora Morrisa, godzi się na różne rzeczy, nawet nie zauważa kiedy, a wykorzystuje stażystkę i jest już na równi pochyłej.

Gdyby ktoś działający w polityce stanął przed tak dramatycznym wyborem, jak Stephen bardzo możliwe, że by zrezygnował. Ale gdyby odstępował od swoich zasad stopniowo, małymi kroczkami - nie sądzę.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Witaj Zapiekanka,
Ja wybaczam:) Wiadomo film jest za krótki by mógł pokazać powolną przemianę w poglądach człowieka. Widzę, ze film oceniłaś na 10. Wysoooko:)

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Nie ma sprawy wreszcie będzie jakaś szersza merytoryczna dyskusja.
Odnośnie twoich uwag na temat filmu zapewne masz rację film posługuje się pewnymi skrótami.

ocenił(a) film na 10
kerkas

Na moją ocenę niewątpliwie wpłynęła kreacja Goslinga i nie mówię tu o aparycji, a o grze aktorskiej. ;) Co do fabuły to faktycznie pokazuje ona pewien mechanizm - myślenia o następnych wyborach i moralnych ustępstw koniecznych, aby osiągnąć wyborczy cel.

Ostatnie wydarzenie związane z ACTA natomiast przeraziły mnie bardziej niż wszystkie opowieści o manipulowaniu opinią publiczną, ze strony polityków zobaczyliśmy pokaz ignorancji i niewiedzy.

P.S. Też kiedyś robiłam test polityczny ;) wyszedł liberalizm.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

No to się dobraliśmy:) Minarchista, liberał i konserwatysta - choć zaznaczam że moje poglądy są, jak sądzę, bliższe do konserwatywnego liberalizmu. Miło że dołączasz się do dyskusji. Może chciałabyś podjąć jakiś temat?

ocenił(a) film na 10
Mike_Frost

A zatem monarchisto i konserwatysto - w kontekście nie tylko filmu, ale i ostatnich wydarzeń politycznych - uważacie, że demokracja to najlepszy z istniejących ustrojów, czy też jak Palton, że jest co najmniej patologiczna? :)

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Sądzę że demokracja to najlepszy z najgorszych wymyślonych przez człowieka systemów rządzenia. Jest to ustrój jakby nie było przykładający nacisk na jednostkę. Każdy ma prawo do wypowiedzi, głosowania i wyboru przedstawicieli, którzy będą sterować krajem czy zapewnia przestrzeganie podstawowych praw człowieka. Tak przynajmniej być powinno. W demokracji nie ma cenzury (stąd powszechne obawy przed wprowadzeniem ACTA) a podstawowe prawa i wolność jak i obowiązki obywatela zamieszczone są w konstytucji, która zapewnia ich przestrzeganie. Uważam że na obecną chwilę nie ma lepszego ustroju politycznego. Ciekawym rodzajem demokracji jest demokracja bezpośrednia gdzie obywatele na drodze referendów mają większy wpływ na podejmowane decyzje. Tak jest bodaj w Szwajcarii. W Polsce nie bardzo rząd przykłada uwagę do zdania społeczeństwa. Czasem jest głuchy i ślepy na protesty. Politycy o obywatelach przypominają sobie dopiero w czasie wyborów, ale w tedy ich kampania składa się tylko z obietnic. Gdyby przez cztery lata wykazywali się ciężką pracą i profesjonalizmem nie musieliby głosić populistyczne hasła. Wracając do demokracji. Dzięki niej możemy się wypowiadać na tym forum:) A jak Ty uważasz?

ocenił(a) film na 10
Mike_Frost

Też byłam kiedyś zachwycona ustrojem Szwajcarii, ale niestety nie mam aż tak wysokiego mniemania o naszym społeczeństwie (i o wielu innych), przynajmniej nie na tyle, żebym wierzyła w jego wyjście poza Szwajcarię. Demokracja z założenia nie jest złym systemem, ani najlepszym pośród złych, ale żeby nim nie była potrzebne jest odpowiedzialne, świadome i wykształcone społeczeństwo (haha klasyka liberalizmu :P). Bo niestety demokracja niesie zagrożenie uśrednienia, słuchaniem zdania ogółu, który często nie ma zdania, ale powtarza bez refleksji zdania innych. Klęską naszej demokracji jest to, że ogół coraz częściej powtarza "ja się polityką nie interesuje, polityce są głupi" służąc w ten sposób różnym grupom i niekoniecznie słusznym interesom. Bez świadomości demokracja nie działa. Skrajnie pozytywnym przykładem jest dla mnie wspomniana Szwajcaria, a skrajnie negatywnym Stany Zjednoczone.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Podpisuje się pod tym co piszesz. Pięknie napisałaś:) Większość nie interesuje się polityką ze względu na samych polityków. To oni zniechęcają ludzi do wyrobienia swoich poglądów i posiadania swojego zdania. Sposób w jaki prowadzą ową politykę sprawia że większa część społeczeństwa czuje się zażenowana i rozgoryczona. Wtedy do głosu mogą dochodzić osoby głoszące skrajne poglądy, które będą powtarzane przez ogół. Sądzę że żeby ustosunkowywać się do danych poglądów trzeba się zapoznać ze zdaniem innych. To jak się różnimy może przynieść więcej korzyści niż gdyby były głoszone jedynie słuszne racje jednej z opcji. Tak jak policjant pełni służbę ab zapewnić bezpieczeństwo, dziennikarz aby podejmować trudne a istotne tematy tak politycy wybierani są aby służyć społeczeństwu.

ocenił(a) film na 10
Mike_Frost

Politycy odstraszają masz rację, ale są tacy i mogą tacy być właśnie przez brak zainteresowania ludzi. To wpływ obustronny.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Wiesz nie raz przekonuje się że w Polsce jest naprawdę wiele mądrych ludzi ale jakimś cudem media kreują nam taką a nie inna rzeczywistość, w której więcej jest negacji, skandali i rozgłosu niż rzetelnej, obiektywnej oceny. Nasza rozmowa daje mi do myślenia. Czasem myślę czy uczciwość jest możliwa w polityce? Jestem idealistą i sadzę że jesteśmy w stanie tworzyć świat lepszym.

ocenił(a) film na 10
Mike_Frost

Wierzę w ludzi, nawet internet nie odwiódł mnie od pomysłu, że mnóstwo dobrych ludzi chodzi po tym świecie. Ale mediów będę jednak bronić, to instytucje komercyjne, żyją z reklamodawców, a reklamodawcy są, gdy jest oglądalność. Złe informacje i skandale przyciągają widownię, nie bez powodu Fakt ma milion nakładu, a taki Tygodnik Powszechny zaledwie kilkanaście tysięcy. Ile osób tak naprawdę obejrzałoby rzetelną, dokładną i fachową analizę jakiegoś nowego aktu prawnego? Po męczącym dniu w pracy.... Nawet uczciwość trzeba by ładnie opakować, bo jak powiedzieć coś uczciwie i rzetelnie w ciągu 20 sekund, bo tyle ma zwykle wypowiedź polityka w wieczornym programie informacyjnym? I wreszcie na ile rzetelna może być informacja w programie typu informacje24, gdzie trzeba o czymś powiedzieć już, natychmiast, bo za godzinę będzie za późno. Nie ma tam mowy o czasie niezbędnym do rzetelnego opracowania tematu.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Ja wolałbym by jednak znalazł się czas w którym można byłoby poznać rzetelną informację, która zawierałaby analizę jak i poglądy wielu stron. Sądzę, że nieraz media przykładają większą uwagę na tematy mniej istotne a wywołujące wśród widzów nie zawsze pozytywne emocje. Ważniejsze tematy nie są tak realizowane w mediach jak takie, które owszem nie można bagatelizować ale nie niosą ze sobą zmian, np. ostatnio sprawa detektywa Rutkowskiego i tragedia rodzinna jaka rozegrała się w Sosnowcu. Dobrze że media nie zignorowały tej sprawy ale przeciągały ją do granic możliwości. Ale to już takie moje gdybanie. A co sądzisz o nagłym wycofaniu się premiera w sprawie ratyfikacji ACTA?

ocenił(a) film na 10
Mike_Frost

To co piszesz o mediach to prawda, ale ja twierdzę, że wynika to z oczekiwań widzów. Sprawa z Sosnowca była wałkowana do granic możliwość, dlatego że poruszała widzów, którzy chcieli o niej słuchać/oglądać. Zbrodnie od niepamiętnych czasów bardziej przykuwają uwagę opinii publicznej niż jakiekolwiek zmiany legislacyjne. O decyzji premiera powiem tyle, dobrze że się wycofał, ale jego argumentacji nie mogę nazwać inaczej, niż obciachem. Domyślam się, że znaczna część polityków nie wie co podpisuje, nie czytała itp. ale żeby się tak publicznie do tego przyznawać? Z resztą nieważne, czy w to wierzę czy nie, ważne że pewnie nie tylko ja patrzę na to z politowaniem. Mógłby już powiedzieć cokolwiek, że przekonał go sprzeciw społeczeństwa. Powoływanie się na własną głupotę to wizerunkowy strzał w kolano.

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Dla mnie to niepojęte że w ciągu miesiąca społeczeństwo dowiaduje się o ACTA, o decyzji premiera by podpisać dokumenty, o protestach przeciwko nich, o prowadzonych przez rząd szybkich debatach i ostatecznie przyznaniu się że popełniono błąd podpisując ACTA. Pojawiły się w mediach głosy że decyzja premiera o wycofaniu się z ratyfikacji dokumentu była podyktowana decyzją Niemiec o nie podpisywaniu się pod ACTA. Nie wiem na ile premier D. Tusk kieruje się zdaniem naszych zachodnich sąsiadów ale prawda jest taka, że premier ugiął się w związku z niekorzystnymi dla PO sondażami. I to jest przykre, że przyznając się w taki sposób do błędu świadczy o swojej niewiedzy, pewnej ignorancji i również słabości. Również sadzę, że była to kompromitacja, choć jakby nie patrząc to według mnie zrobił dobrze, że wycofał się.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

Otóż to. Sondaże, sondaże, sondaże.... Obserwacja słupków, pilnowanie, aby nie spadały. To także było wyeksponowane w tym filmie. Jak parę innych elementów, na które wyborcy nie zwracają uwagi. Bo jak napisano nieco wyżej, dla wyborców są ciekawsze wydarzenia (patrz: Sosnowiec 2012).

ocenił(a) film na 8
Koralina90

Witaj Koralina90,
Ludzie często przywiązują uwagę do zbędnych rzeczy, bardzo przyziemnych i ulotnych. Tak jest również wtedy gdy od uznania liczy się rozgłos i nic nie znacząca pseudo popularność.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

POpularność to rozgłos, rozgłos, to głosy.

Również witam ;)

ocenił(a) film na 8
Zapiekanka

Wszytko zależy od ludzi.
W takiej Islandii finansistów którzy spekulowali pieniędzmi i doprowadzili kraj do zapaści finansowej aresztowano i nakazano konfiskatę majątków , rząd został odwołany parlamentarzyści pod sąd i również konfiskata majątku.
W USA prezesi bankrutujących banków dostawali sowite odprawy za co ?.

ocenił(a) film na 9
Mike_Frost

Skoro demokracja jest tak zła, dlaczego mało kto przeprowadza sie do krajów o innym ustroju? To pytanie retoryczne.

ocenił(a) film na 8
LadyBlackCat

Witaj LadyBlackCat,
Choć nie oczekujesz odpowiedzi to muszę się wybronić:). Post powyżej twojego napisałem swoje zdanie na temat demokracji (w odpowiedzi do Zapiekanki). Napisałem m.in. Uważam że na obecną chwilę nie ma lepszego ustroju politycznego. A to że jest wykorzystywana przez ludzi do własnych celów i korzyści to inna sprawa. Do władzy dochodzą nieraz osoby, które uważam nie są kompetentne. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Mike_Frost

Czytałam całą dyskusję przed właczeniem sie do niej . To moje spostrzeżenie było raczej pod adresem tych osób, które autentycznie uwazają, ze demokracja jest złym ustrojem i ze bywają ustroje lepsze. I takiego rodzaju filmy , jak "Idy" interpretują jako potwierdzenie swojej tezy.

ocenił(a) film na 8
LadyBlackCat

Ok. Dobrze że dołączyłaś do dyskusji:) Im więcej osób będzie wypowiadać się tym owocniejsza będzie dyskusja.

ocenił(a) film na 6
LadyBlackCat

Chętnie bym się przeprowadziła do Hiszpanii za czasów Franco bądź Chile za Pinocheta.

LadyBlackCat

To nie demokracja jest zła, to ludzie są źli. Nie potrafię sobie wyobrazić życia w jakimkolwiek innym ustroju. Tak przynajmniej mam "iluzję", że mam jeszcze na coś wpływ.

W internecie obserwuję bitwę pomiędzy socjałami i liberałami, ślepo wierzącymi w doktryny polityczne, jakby dało się je zrealizować w rzeczywistości, w której pewni ludzie są wiecznie nienasyceni w dażeniu do władzy i bogactwa. Właśnie odczuwamy na naszych tyłkach skutki rządów nieskończenie pazernych liberałów i zbyt chojnych socjałów, a ludzie wciąż nie rozumieją, że w teorii wszystko jest piękne, a potem do władzy dochodzą psychopaci, którzy z uśmiechem na mordach rżną gałąź na której siedzimy wszyscy. Gdyby dać zwolennikom neoliberalizmów pełną wolność w gospodarce to już dawno utopilibyśmy się w toksycznych śmieciach, jeśli wcześniej nie zabiłaby nas zmutowana żywność i zatruta woda.

ocenił(a) film na 8
Scumkill

Witaj Scumkill,
Dzięki za podzielenie się z nami swoim zdaniem. Ja o tyle jeszcze nie znam życia (zdarzyło mi się usłyszeć to od kogoś) że wciąż liczę na uczciwych ludzi nawet w polityce. Fakt, że demokracja ma dwa oblicza. O tym negatywnym wspomniałem na samym początku. Polecam stronę http://www.testpolityczny.pl/ (poznałem tą stronkę od Kerkas). Pozdrawiam.

Mike_Frost

Robiłem już kiedyś ten test kilka razy i raz wychodziło mi, że mam poglądy centrolewicowe, a innym razem centroprawicowe. To oznacza, że mam poglądy centrowe, bez jakiegoś mocnego odchyłu w którąkolwiek stronę. Oczywiście, nie jestem za tym, żeby komuś odbierać jego dobra ani wolność. Jestem za tym, żeby walczyć o normalność, sprawiedliwość społeczną, gdzie nikt nie jest niewolnikiem swojej pracy. Gdzie nikt po latach pracy nie będzie czuł się wykluczony, czy oszukany, bez względu na to czy pracuje łopatą, czy jest kasjerem w supermarkecie, czy urzędnikiem, czy też prowadzi własny biznes. Nie mogę już znieść kolejnych rządów psycholi, którzy wmawiają nam wzrost gospodarczy i jednocześnie każą ludziom, którzy i tak gówno wielkie mają zaciskać pasa, kiedy sami zwiększają wydatki na własne kancelarie, kościół i zbędne inwestycje. Mam dośc tych zakłamanych, skorumpowanych s*kinsynów, którzy depczą moją wiarę w przyzwoitość i wartość naszej pracy. Mam dość tego rządu szumowin i tej parszywej opozycji, która "walczy z układem" jednoczesnie rekrutując dawne PZPRowskie marionetki i tworzy własny układ poprzez nepotyzm i korupcję.

ocenił(a) film na 8
Scumkill

W twoich słowach czuje rozgoryczenie. Przykre, że w Polsce ale i na całym świecie ludzie, którzy po prostu chcą uczciwie żyć wciąż natrafiają na przeszkody, które jedynie wywołują wściekłość a później zniechęcenie. Sprawa z ubiegłego roku kiedy premier i minister finansów chwalili się zieloną wyspą w Europie świadczy o próżności i cwaniactwu. To żadne zasługi ze strony rządu przyczyniły się do wzrostu PKB a to, że rząd nie mieszał się w sprawy gospodarcze kraju. Sukces przypisali sobie a ludzi to kupili. Wciąż istnieje strach w społeczeństwie, że jak nie PO to do władzy dojdzie PIS, który w swojej polityce często odwołuje się do skrajnych poglądów. Opozycja w Polsce jest słaba i to przyczynia się również to poczucia pewności PO. W ogóle to sądzę, że u nas partie to nie są stworzone dla jakiś idei, poglądów ale są grupą której twarzą jest jedna osoba, pewnego rodzaju „dyktatura” np. PIS – J. Kaczyński, Solidarna Polska – Z. Ziobro, PO – D. Tusk, Ruch Palikowa – ja sama nazwa wskazuje. Jedynie SLD, PSL i PJN są partiami, które w moim przekonaniu mają jakieś poglądy ogółu a nie jednego człowieka. W sprawie emerytur to jest to trudnych orzech do zgryzienia. To mnie martwi, że do emerytury mam dużo czasu a może się wiele zdarzyć. Odnośnie wydatków rządu to z roku na rok rosną, również polityka finansów publicznych jest mało zrozumiała. Diety poselskie, immunitety (które pozwalają chronić posła przed m.in. odpowiedzialnością karną czy grzywną za wykroczenie drogowe) dofinansowanie do wynajęcia mieszkania, tanie pożyczki, darmowe przejazdy komunikacją, a słyszałem również kiedyś w Radiowej Trójce, że mają również co miesiąc po 3000 zł za paliwo, z którego nie muszą się rozliczać. Tak uprzywilejowanej grupy społecznej jak oni nie ma w naszym kraju. Ale sądzę że również w innych państwach jest podobnie z tym że u nas to posłowie traktują jak coś koniecznego, bo tak musi być.

Mike_Frost

Ten film to dobranocka dla dzieci, nie jest ani zaskakujący ani przekręty nie są na taką skalę, żeby otworzyć usta - zwykła codzienność w polityce.

ocenił(a) film na 8
iwonka_sl

Witaj Iwonka_sl,
miejmy nadzieję że nie będziemy mieli przyjemność być świadkami takich przekrętów ani na mniejszą ani na większa skalę.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

W naszej polityce jest tyle przekrętów, że włos może stanąć na głowie. Nie byłam nigdy zwolenniczką teorii spiskowych, ale to, co widzimy, już nas powinno zastanowić. Czemu społeczeństwo się zgadza i na manipulację, i na bezkarne obrabowanie?;/

ocenił(a) film na 8
Koralina90

Coś w tym jest, że ludzie, którzy obejmują jakieś stanowiska i mają wpływy są często wykorzystywani przez osoby, instytucje, korporacje które lobbują celem zdobycia własnych korzyści. Problem w tym że jeśli jakimś cudem znajdzie się w gronie polityków osoba z zasadami, która nie zmienia zdania jak wiatr zawieje to może ściągnąć na siebie problemy i w konsekwencji wycofa się z polityki. Pokutuje również w ludziach przeświadczenie że jeśli coś nie jest moje to można nie szanować cudzej własności. Ostatni w tvp podano że politycy dostali tablety za 1,5 mln zł - oczywiście wybrano te najdroższe. Ot taki prezent z pieniędzy publicznych.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

A takich przykładów można mnożyć.
Drugą kwestią jest to, że przechodzi tyle niekorzystnych umów dla Polski, czy ustaw hamujących rozwój kraju. Widać, ktoś ma w tym interes.

ocenił(a) film na 8
Koralina90

Nie sądzę byśmy musieli doszukiwać się od razu jakiś spisków przeciwko Polsce. Prędzej w polityce panuje prywata i chęć zapewnienia sobie jakiegoś "stołka" na przyszłość. I to że podpisujemy coś z czym się nie zaznaliśmy np. sytuacja z ACTA. Bo tak trzeba, bo co powiedzą, itp. itd.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

Już nie o ACTA mi chodzi, ale o politykę zagraniczną (sługostwo wobec Rosji, USRaela i oczywiście wobec UE z Niemcami na czele). Prywata tym bardziej, bo skoro, np. pomagamy Grecji (nie mając w tym interesu!), to chyba ktoś na tym skorzysta.

ocenił(a) film na 8
Koralina90

Teraz Polska nie posiada konkretnej polityki w sprawie Unii, Rosji czy USA. Nie ma przemyślanego planu w sprawie polityki zagranicznej. Sądzę jednak że trudno jest w dzisiejszych czasach prowadzić taką politykę neutralności, jak choćby Szwajcaria, przez Polskę która wciąż jest krajem rozwijającym się. Pomoc dla Grecji jest tylko chwilowym gaszenie ognia. Nie sadze by pomoc Unii w taki sposób jak wciąż wpompowywanie pieniędzy w gospodarkę przyniosła korzyści Grecji pomijając przyczyny które doprowadzily do problemów.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

Polska obecnie nie posiada żadnej polityki wewnętrznej czy zagranicznej. Zresztą, odkąd żyję, takiej nie było.;)
Z Grecją się zgadzam, to tylko próba (z góry skazana na porażkę) przesunięcia problemu w czasie. Dziwne jednak, że ta "pomoc" pójdzie z mojej, Pana i reszty Polaków. Wiadomo, że Donek, JarKacz czy cała ferajna na tym nie stracą. To nas się dławi wysokimi podatkami, próbuje się kontrolować (nie tylko ACTA), tykająca bomba jaką jest ZUS, także KRUS, chory NFZ.... Takich kwiatków jest więcej. A szkoda. Bo Polska jest krajem z ogromnym potencjałem i nie mam pojęcia, dlaczego go się tak marnuje. :(

ocenił(a) film na 8
Koralina90

Tak jak wcześniej wspomniałem łatwiej jest dysponować czyjąś własnością (w tym przypadku pieniędzmi podatników). Sam kieruję się tym, że jednak trzeba szanować czyjąś własność i dobro wspólne. Decydując się na oszczędności politycy również powinni zajrzeć do własnych wydatków. Potencjał Polski jest bardzo duży zwłaszcza teraz gdy poziomem życia zbliżamy się powoli do innych państw i coraz bardziej liczymy się w Europie. Powinniśmy jednak pamiętać, że od naszej pracy zależy jak będzie postrzegana Polska, a to że na wszystko się godzimy może wpłynąć negatywnie na pozycję w przyszłości. W polityce finansowej kraju potrzebne jest mocne trzęsienie ziemi i kompetentni ludzie, którzy mogą posprzątać coraz większy bałagan. Społeczeństwo na początku ich przeklnie ale po latach będzie im dziękować.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

Czekamy na takich ludzi, ale gdzie oni są?!

ocenił(a) film na 8
Koralina90

W tym problem że u nas polityka jest zepsuta przez samych polityków. Odstrasza tych którzy mają pomysły, określone poglądy, zasady. Uważam że są mądrzy ludzie, ale do głosu dochodzą przeważnie ci co mało mają do powiedzenia i najwięcej krzyczą.

ocenił(a) film na 6
Mike_Frost

Po części również dlatego, że naród sam ich sobie wybiera. No, nie naród, ale wystarczająca większość. Taki urok demokracji.;)

ocenił(a) film na 8
Koralina90

To prawda. Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 7
Mike_Frost

http://technowinki.onet.pl/inne/wiadomosci/co-robia-poslowie-z-ipadami-za-nasze- pieniadze-ogl,1,5181966,artykul.html

nie darzę Faktu sympatią, ale przedstawione zdjęcie nie kłamie :)
Bardzo fajnie mi się czyta Waszą dyskusję - dochodzę dzięki niej do wniosku, że naród sam powinien się zainteresować polityką, wymusić na obecnej władzy ograniczenie przywilejów, ograniczenie płac i redukcję posad w parlamencie oraz samorządach - żeby zniechęcić do polityki tych, którzy się w nią bawią tylko ze względu na korzyści materialne lub też okupują stołki poselskie "po znajomości", czy "bo to u nich rodzinne".
Nie można pominąć też opozycji - to, czym w rzeczywistości się zajmuje i zajmowała każda kolejna jest godne pogardy, bo przecież powinna nadzorować pracę sejmu, a tymczasem... mają wolną amerykankę, robią, co chcą nikt ich nie rozlicza (przynajmniej takie mam wrażenie), na dodatek wystawiają Polskę na pośmiewisko swoim nierzadko prostackim zachowaniem.
Marzy mi się wręcz wprowadzenie swego rodzaju rekrutacji/selekcji do parlamentu, która odsieje "dorobkiewiczów", a zostawi wybitne jednostki, ludzi z doświadczeniem, dyplomatów, profesorów, filozofów, przedstawicieli wolnych zawodów, mających własne źródła utrzymania, dla których hańbą byłoby żądać od społeczeństwa pieniędzy na domy, samochody i podróże. Ludzi z misją dążących do zapisania się na kartach historii jako ci, którzy nie zawiedli zaufania ogromnej rzeszy ludzi.
Przypadek ACTA pokazał, jak wielką siłą jest społeczeństwo informacyjne - Internet czyni wszystkich nas potęgą, a co ważniejsze czyni nas równymi - premier może być premierem, poseł posłem, mogą jeździć mercem i paradować przed kamerą w garniakach skrojonych za 10 000zł, a reszta będzie ich znać i oglądać, ale to raptem dwóch ludzi spośród 40 milionów. Co z tego, że są znani i ciągną z biedniejszych pieniądze, a mimo to są nieudolni? Czy to jest powód do dumy? Słowo poseł nie kojarzy się współcześnie ani z wiedzą, ani z kulturą, a już na pewno nie z "właściwy człowiek na właściwym miejscu". Ja większą dumę odczuwam teraz z siebie samej, ze stawania się świadomym obywatelem, który przy okazji następnych wyborów uważnie obejrzy sobie kandydatów. Zamiast zbywać ich słowami "głupi" czy wrzucać wszystkich do jednego worka powinno się ich nieustannie rozliczać. Dlaczego tylko premier ma podsumiwanie 100 dni pracy? Nie będzie trudno zauważyć, którzy posłowie coś rzeczywiście robią dla nas, a którzy tylko podjadają ze wspólnotowego budżetu, jeżeli zanalizuje się fakty i działania.
No, ale dość czczego gadania, nie od razu Rzym itd. dużo (a może nawet i więcej) ludzi myśli pewnie podobnie do mnie i tak, jak ja nie wie co z tymi myślami zrobić. Jakiś czas temu miałam zamiar stworzyć petycję do rządu o zmiany, ale jest ich do zrobienia tak dużo, że pewnie minie wiele lat i zdążę zejść z tego świata zanim zostaną wprowadzone. Przydałby się jakiś system priorytetów, ale to zdecydowanie robota dla multidyscyplinarnego grona specjalistów-patriotów. Od siebie mogę dodać, że pomysł zrzutki państw UE na Grecję, żeby załatać ich własną rozrzutność, a już zwłaszcza porównując nasze i greckie średnie zarobki wydaje się niemoralny. Gdybym była Greczynką, to bym się i za siebie za swój kraj wstydziła, a nie jeszcze buntowała przeciwko zasłużonej polityce restrykcyjnej.
Dobra, wracam do czytania dyskusji, bo się znów rozpisuję. :) pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
colorblind789

Witaj Colorblind789:)
Co do zdjęcia to przyznam że dla mnie nie jest ważne co poseł oglądał ale że w ogóle w czasie pracy dopuszczał się takich zachowań. Nikt idealny nie jest i pewnie wiele osób w pracy przegląda internet w wolnej chwili ale to w jaki sposób posłowie obnażają się swoimi prostackimi zachowaniami świadczy o ich niewychowaniu i tupecie.
W Polsce powoli buduje się społeczeństwo obywatelskie i świadomość że każdy z nas może wpływać na to co się dzieje w państwie. Choćby ustosunkowując się do pewnych decyzji przyjmujemy jakąś pozycję w sprawie udowadniamy że nie jest to dla nas obojętne.
To prawda że kuriozalne jest zachowanie Greków (nie wszystkich) którzy roszczeniowo i jednocześnie z pretensjami do decyzji UE udowadniają swoją małostkowość i lekceważą sytuację w jakiej się znaleźli. Nawet określiłbym ich cynikami.

ocenił(a) film na 8
Mike_Frost

Myślę, że ten film niewiele obnaża. Przecież chyba nikt nie ma złudzeń jak wygląda polityka. A tworzą ją politycy. Sa to tacy sami ludzie jak reszta: pożądają, kłamią, nienawidzą. Tylko do tego bycie na stołku daje im złudzenie bycia większym od przecietnego Kowalskiego. Prawdziwa gangrenę można zobaczyć we "Wszystkich ludziach prezydenta". Tutaj widzimy tylko zwykłe lokalne zagrywki

ocenił(a) film na 8
Achimek

Witaj Achimek:)
Sądzę że politycy powinni być świadomi swojego urzędu, coś sobą reprezentować. Ryba psuje się od głowy.
Film "Wszyscy ludzie prezydenta" jest świetny. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Mike_Frost

Wiesz masz jak największą rację. Powinni być. Ale czy są specjalne szkoły gdzie uczą moralności. Prawda jest taka, że jak ktos ma misję to raczej jest specjalistą w konkretnym zawodzie i tam działa. To tak jak na uniwersytecie: najzdolniejsi studenci szybko znajdują robotę, ci co są słabsi zostaja doktorantami. Konkludując: duża cześć polityków to ludzie bez praktyki w realnej pracy. Wszystkiego nauczyli się w polityce, a głównie nauczyli się, jakie układy tworzyć by zostac przy korycie, bo bez tego koryta nic nie znaczą i nie mają dokąd pójść. Ale oczywiście to oraz moje zdanie o doktorantach to tylko moja opinia i jasna sprawa, że nie dotyczy wszystkich. Pozdrawiam