PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=468065}
6,2 88 tys. ocen
6,2 10 1 87961
5,8 46 krytyków
Ile waży koń trojański?
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Wydaje mi sie,ze nie ma co łudzić się na filmy dobre,ciekawe kiedy nie dosc,ze non stop powstaja srednio smieszne komedie,to jeszcze grają w nich ci sami aktorzy.No fakt,w koniu trojanskim moze nie grala przybylska,dorocinski,kuna itd itp ale efekt koncowy i tak byl taki sam jak w wiekszosci polskich filmow.Nie bede...

więcej

No i sporo zabawnych i mądrych tekstów jak np. ten:
- Wygrałem !
- Tato, to niepedagogiczne. Dzieci wychowuje się na zwycięzców.
- To wygrywaj.

Kaszana:(

ocenił(a) film na 3

Myślałem, że będe miał fajną podróż sentymentalną w czasy schyłkowej komuny i będzie śmiesznie. Nie było ani sentymentalnie ani śmiesznie. No i na dodatek ta scena z Tuskiem ("Niech pan nie wyjeżdza"). Żenada i strata czasu.

Jak to jest komedia to bardzi slaba, rozbawil mnie jedynie tekst z Kubicą, i najlepsza postać filmu to babcia, polskie komedia dosięgają dna...

na ogol nie ogladam polskkich filmow ale ten naprawde spodobal mi sie! taki inny, inna fabula i aktorzy w porzadku:)
szczerze POLECAM!!

Można by powiedzieć, że to film propagandowy. Teraz króluje kapitalizm, więc wszystko jest super, a za czasów komuny to wszystko było złe... Co za bzdury! I jeszcze ta dziwna wiara/naiwność, że zwykłych, szarych ludzi stać na spłacanie domu i kupno drogiego, "wypaśnego" mieszkania. Poza tym liczne wpadki...

Przyjemny film

użytkownik usunięty

Ot taka ciepła i przyjemna lekka komedyjka z sympatyczną Iloną Ostrowską
Żadna rewelacja i nic nadzwyczajnego ale obejrzeć można.
7 na 10

Bardzo słabiutki film, aż dziw bierze, że to film Machulskiego....Ostrowska choć ja lubię, zupełnie nie pasuje do tego filmu, a o wątku Kubicy lepiej nie wspominać...żałosne. Jedyny plus tego filmu to Więckiewicz...3/10

A mnie się film podobał! Fabuła oczywiście nie jest świeża ale uważam że film wart obejrzenia... Ogólnie ogląda się lekko i przyjemnie. Faktycznie sporo wpadek- szkoda ale co zrobić... Oceniam na 10 i możecie mnie za to zabić... ;) Oceniam jednak według swojego gustu- a widać ten film spełnia jego oczekiwania...

Jak na polską komedie nie jest taki zły. Troche w nim paradoksu, typu próba robienia testu ciążowego dzień po współżyciu...Denerwują mnie takie sceny, tak jakby realizatorzy szli po najmniejszej linii oporu. Ale ogólnie film da się obejrzeć. Nie żeby się tam śmiać z tej "komedii"..;/

to film jest całkiem śmieszny, chociaż główna bohaterka jest nudna jak flaki z olejem.

Chyba że ktoś gustuje w tego typu filmach.

Bardzo słabiutki filmik,marny scenariusz, marna gra aktorów, jak można tak nędzne wypociny zadedykować zmarłemu ojcu- Wielkiemu Kwinto.?

Restauracja na najwyzszym poziomie wiezy Eiffla.Widzial ja ktos? Moze Machulski.Na pierwszej galerii miesci sie bar przekaskowy,zreszta dosc drogi,i sklepiki z gadzetami.Na drugiej restauracja z cenami wyzszej polki.Na najwyzszym poziomie jest mini galeria figur woskowych zwiazanych z osobami,ktore maja zwiazek z...

mówi się kostka bauma? U nas w Poznaniu nazywamy ją Pozbrukiem od monopolisty na rynku. Czy sa jeszcze inne nazwy?

5/10

ocenił(a) film na 5

tego filmu nie powinno sie nazywać komedią bo śmiesznych scen jest bardzo mało poprostu jest to film obyczajowy

Dlaczego taki tytuł?

użytkownik usunięty

Skąd się wziął taki tytuł i jakie ma on znaczenie dla tego filmu?

Strzelając od razu z grubej rury – najgorszy znany mi film Machulskiego!!

Pomysł zaiste niezły – bohaterka budzi się w czasach PRL i próbuje odnaleźć się w nowej-starej rzeczywistości układając swoje życie, naprawiając przy okazji stare błędy. Sytuacja wyjściowa daje ogromny potencjał, ale jej oryginalność kończy...

więcej

Można by napisać epopeję, ale pokrótce w punktach:
1) Ilona Ostrowska - zbyt współczesna bym mogła umiejscowić ją w roku 1987. Jej osobę znam z tv ekranów od trzech, czterech lat. Kojarzę ją głównie z "Ranczem" (bardzo dobra rola), gdzie jej współczesny styl grania rzutuje na odbiór kolejnych ról. Lubię jej...

Jeśli spojrzeć na ten film właśnie z takiego punktu widzenia i potraktować go jako próbę zrobienia porządnej polskiej (sic) komedii romantycznej, to jest rzecz wybitna w swojej klasie. Wszystkie inne żałosne próby naśladownictwa amerykańskich filmików z tego "gatunku" zostają daleko w tyle. Spójrzmy na te wydumane i...

więcej