Mialem dac 2 ale to by bylo troche za duzo! Totalne dno, zero przeslania, stracony czas! Czekałem do końca i myślałem dam 2 jeśli końcówka bedzie miała jakąś puente niestety niedoczekałem się. Cały film polega na tym, że ta chodzi do wszystkich i gada że jest z 2000 roku, ale głupota. Mógł być z tego dobry film z...
1. - Danuta Szaflarska. [ Stanisława Zwierzyńska ]. Ogląda telewizję, na stole leży pilot. Tylko że w czasach PRL jeszcze nie było pilota do telewizora. 2. - Ilona Ostrowska. [ Zosia Albrecht-Radecka]. Jeździ wersją Mercedesa która w czasach PRL jeszcze w ogóle nie wyszła na rynek...
wielce oburzona jak to mozna kawe w szklankach podawac, jak to mozna imprezy biznesowe w domu, a nie w restauracji organizowac, jak mozna mieszkac w willi, przeciez to
czworaki. Taka typowa ksiezniczka, tylko pan b(B)og zapomnial pieniedzy dac... Dziewcze wychowywalo sie w PRL-u, a zachowanie miala typowe dla takich...
Serio taka niska ocena? Przecież film jest świetny. Scenariusz oryginalny, dobra obsada i wcale nie głupie dialogi. Uwielbiam główną bohaterkę, myślę że lepiej nie dałoby się jej zagrać.
Kto widział w 1987 roku kostkę bauma na ulicach? A plastikowe okna? Wpisujcie jak coś jeszcze rzuciło się wam w oczy ;)
Podobno to jest komedia. Zaśmiałem się może 3 razy a film trwał prawie 2 godziny. Wniosek - producent filmu mnie oszukał mówiąc że to komedia (dla mnie komedia to taki film, gdzie śmieję się przynajmniej raz na 5 minut. Ponieważ liczba śmiechów wynosi 3 a nie 24 więc za oszustwo producenta daję ocenę 1)
Przez pierwsze pół godziny nie wiedziałem o co w ogóle chodzi w tym filmie. Jak już
skapowałem to zobaczyłem ile zostało go do końca to aż się przeraziłem. Ale zawziąłem się i
obejrzałem głównie z powodu reżysera. Nie była to jednak dobra decyzja. Po pierwsze tytuł: co
ma wspólnego z fabułą filmu? No chyba że...
Taaak przyjemnie się go ogląda :) Ostrowska świetnie odegrała przygody głównej bohaterki:)
Taki klimatyczny:)
Gra aktorów z rodziny głównej bohaterki słaba, atmosfera w domu taka zbyt mdła, sztucznie przesłodzona. No i ta właśnie główna postać - taka troche glupia c.i.p.a., która żałuje że wcześniej tego Kuby nie poznała...
A w ogóle gdzie wy tu widzicie komedię?
Ale żeby nie było, że nie dostrzegam żadnych zalet - pani...
mam pytanie. Zosia z babcią jedzie nad morze .Jedzą w pociągowym barze Wars. Babci zachcialo sie piwo. Zosia jest świadkiem rozmowy dwóch mężczyzn .Mówi jednemu że bedzie lepiej .Kto to był .Byłbym wdzięczny za odpowiedź
Bo w 2000r. Tusk nie odgrywał wielkiej roli w polityce (partia w której był - U.W. powoli się sypała). A główna bohaterka jak go spotyka to jest taka uradowana jak mało kto.
Po zachwytach kobiet widać to wyraźnie .Typowa głupia komedia romantyczna.Głupa materialistka otrzymuje w prezencie od męża mieszkanie 40 metrów kwadratowych wiec sobie pomyślała dlaczego dopiero teraz trzeba wymienić męża na tak bogatego wcześniej.Przenosi sie w czasie pokazuje jaki to był ten jej wcześniejszy mąż co...
więcej