Też lubię mitologię szczególnię gracką, dzisiaj widziałem film i był zajebisty.
Pomimo niezgodności z mitem o Tezeuszu. Myślę że reżyser chciał przedstawić nam zupełnie inną historię Tezeusza.

Też lubię mitologię, dlatego podobał mi się ten film, który nie miał nic wspólnego z mitologią. Przedstawiona historia Tezeusza jest bardzo ciekawa, być może dlatego, że nie jest w żadnej mierze zgodna z mitem o Tezeuszu. Film ten, oparty przede wszystkim na efektach wizualnych, nie oferuje wielu ciekawych scen, co jest szkodą, bo w innych aspektach też niewiele jest wart. Podobał mi się ten film, gdyż niesie on z sobą różnorakie ciekawe treści i jest w nim dużo koloru złotego.

Dobre. :)
Osobiście miałem gdzieś czy będzie zgodny z mitem, wybrałem się na film z opcją ucieszenia oczu. 7/10

Jak to niezgodna z mitem Tezeusza?był labirynt?był Minotaur też był i Fedra była,nawet Akamosa zrobili czym mnie miło zaskoczyli;nie było Ariadny Aten ojca Tezeusza i wiele innych elementów znanych z mitów(Posejdon był podobno ojcem Tezeusza i zawsze mu pomagał to też było choć z innych powodów) ale bardzo ogólny zarys mitu został zachowany

Minotaur? Minotaur (jak i wiele innych elementów z filmu nie miały nic wspólnego z odpowiednikami w mitologii). Minotaur był człowiekiem z głową byka, a nie człowiekiem z hełmem z drutu kolczastego w kształcie głowy byka. Nie rozumiem co szkodziło twórcom zrobić film bardziej zgodny z mitologią. Śmieszy mnie tłumaczenie, że w ten sposób był bardziej porywający, efektowny itp. Przykład? Tytani jako olbrzymy a nie mali, brudni pigmeje w błocie.

No właśnie człowiek z głową byka(syn Pazafe i byka) mit wszystko wyolbrzymia więc czemu nie człowiek z hełmem(z drutu) o kształcie głowy byka?Sam mit byłby jednak za krótki i za mało porywający więc uatrakcyjnili co wyszło filmowi tak sobie,choć mnie w tym filmie zdecydowanie nie podobały się efekty specjalne i straszliwie sztuczna grafika komputerowa a i sporo z kostiumów też było do d@%@ co do fabuły o dziwo ale wolę ten film niż "Starcie Tytanów"

Nigdy się nie zgodzę że mit byłby za mało porywający. Mitologia jest pełna potworów, wspaniałych miejsc, że gdyby wykorzystać ten potencjał mógłby wyjść film tak dopracowany wizualnie i porywajacy, że zapomniano by o Avatarze. Nikt nie mówi że nie mieli nic zmieniać. Mogli to zrobić że wyszedłby epicki film mieszając różne mity. Dodać inne potwory np. centaura, walki hoplitów, hydrę itp. Bogowie mogli być potężni władać wspaniałymi mocami np. Zeus potężne pioruny, Posejdon wiry morskie itp. a nie tak jak teraz - grupka młodzieży trochę szybsza i silniejsza od ludzi, biegajaca w sztucznie wyglądajacych złotych strojach. Potwory zrobione na wzór Władcy Pierścieni, a nie ludzie z drutem kolczastym na głowie. :)
Powiem szczerze - w tym filmie nie podobało mi się nic - zmiana mitologii na mniej atrakcyjną, stroje i wygląd postaci nie kojarzący sie z zakorzenionym w mitologii, czy nawet sceneria w żaden sposób nie przypominająca Grecji. Nie widziałem kompletnie nic by poczuć klimat starożytnej Grecji i jej mitologii. To jeden z filmów na których najbardziej się zawiodłem. 300, który wydaje się filmem prostym jest dla mnie przy Immortals perełką i filmem kultowym.

Ok źle się wyraziłam mit o Tezeuszu jest stanowczo za długi by zrobić z tego jeden film bo jakby wszystko upchnąć wyszło by byle co.Załóżmy że od początku historii Tezeusz rodzi się(ojcem jest lub może być Posejdon lub Ajgeus.Już jako mały chłopiec dostaje instrukcję ze jak chce poznać swego ojca musi odsunąć wielki głaz i próbuje to robić przez całe lata aż dorasta i podnosi go z łatwością wyciąga spod niego ojcowskie sandały i miecz i wyrusza do Aten.Przeżywa po drodze sporo przygód pokonuje i zabija potężnych zbójów min.synów Gai o nadnaturalnych mocach przybywa do Aten w glorii bohatera.Tam rozprawia się z Medeą i jej synem.Następnie wyprawa na Kretę zabicie Minotaura i zabiera Ariadnę lecz pokazuje mu się Dionizos i żąda by ją porzucił co czyni.Ponieważ nie zmienia żagli jego ojciec przekonany o śmierci syna zrzuca się w przepaść.Po powrocie zostaje królem sprawia ze Attyka staje się potężną krainą a ona sam wyrusza na wyprawy przynoszące mu sławę.Min na porywa ich królową żeni się z nią i ma syna.Lecz nie jest to udany związek.Z Krety przywozi sobie nową żonę siostrę Ariadny Fedrę która rodzi mu 2 synów ,lecz Fedra zakochuje się w jego synu on ją odtrąca ona oskarża Hypollita o gwałt wściekły Tezeusz prosi Posejdona o zemstę potwór morski płoszy konie Hypolita ten ginie a Fedra po śmierci wiesza się.Tezeusz nie potrafi siedzieć spokojnie wyrusza do Hadesu by ratować przyjaciela ale nie udaje mu się to ratuje go Herakles wraca do Aten ale za porwanie Heleny Ateńczycy wyrzucają go umiera z dala od ojczyzny podobno potyka się i spada ze skały(choć jest też wersja ze to było zabójstwo).Po latach zgodnie z wyrocznią kości herosa zostają przeniesione do Attyki.
Naprawdę uważasz że cała historia Tezusza zmieściłaby się w 1 filmie?Zawsze by coś wycięto albo skrócono lub zmodyfikowano ,tak jak nigdy nie powstał żaden porządny film o Heraklesie Tak nie liczę że powstanie o Tezuszu mimo potencjału tej postaci.
Co do filmu wszechobecna grafika komputerowa sprawiała że fatalnie się go oglądało kostiumy budowle były tak sztuczne że aż niedobrze się robiło aktorstwo?ujdzie w takich filmach oskarów za grę się nie daje.fabuła mocno przerobiona udziwniona zachowująca jednak odrobinkę podobieństwa do mitów,jak już pisałam nie wierzę że Amerykanie są w stanie sfilmować jakikolwiek mit wiernie z literackim pierwowzorem sprawę też utrudnia że mity mają nawet po kilka wersji i nie są we wszystkim zgodne.
A sam film ujdzie 6/10 zasługuje więcej nie warto dać i dodam nie byłam na nim w kinie bo wiedziałam że nie warto.Sam opis filmu i zwiastun mi wystarczył nie nie oglądać tego filmu w kinie bo nie warto szkoda kasy.

Tfu chodziło mi o "Zmierzch Tytanów"

A gdzie Ariadna i jej nić? Jeżeli uznamy, że mit o Tezeuszu to historia o gościu, która w labiryncie zatłukł innego gościa, z głową byka, to oczywiście film dokładnie to oddaje. Ale jeśli zakładamy, że za mitami stoi jakiś sens, to w filmie ja go nie widziałem.

Ariadna i tak maiła z Tezeuszem krótki wątek zastąpiono ją Fedrą jej siostra co była faktycznie jego żoną,nić tam chyba nawet była ale w wersji szczątkowej jak uciekał z tym łukiem,a sam film?z mitem miał trochę wspólnego ale bardzo ogólnym zarysie.Co do sensu filmu i mitów tak ogólnie,:zabić potwora co zabija innych ot prosta filozofia i walczyć z najeźdźcą do samego końca,nigdy nie rezygnować z wybranej drogi jeżeli się w nią wierzy.

Ciekawa teoria. Chyba będę wyjątkiem. Mimo, że lubię tego typu filmy niestety nie dało się nie zauważyć wielu niedociągnięć, które nie mają totalnie nic wspólnego z tym czy się lubi mitologię czy nie. Dla mnie film bardzo przeciętny. Do kina na niego iść raczej nie warto chyba, że po prostu chce się coś obejrzeć tak dla odprężenia i odmóżdżenia, bo niestety jak na moje ten film do niczego więcej się nie nadaje.

....co?
Jak ktoś lubi lub choć troszeczkę interesuje się mitologią to po obejrzeniu tego filmu powinien się załamać tym jak mało wspólnego z mitologią ma ten chłam.

to jest film.
Moze sie tam znalesc wszystko
Moze to co przedstawil rezyser miało byc jego wyobrazeniem o tamtych czasach.
Łatwo komentowac, mowic zle o filmie a tak naprawde ile trzeba pracy by takie cos stworzyc.
Wiele godzin nagrywania, długie pochłaniające czas zdjecia, trudne warunki(tu mowa o pracy w terenie)
Z mojej strony wielki pokłon za stworzenie tego film.

Jasne że może...ale czy powinno?
Czy powinno się naginać mitologię aż do takiego stopnia?
Wszystko może znaleźć się wszędzie, jak na przykład wy stemplowany napis z mojego buta na twoim czole albo papież w burdelu albo ryba na pustyni i to wcale nie jest film to jest życie.

Co masz na mysli "do tego stopnia"? bo nie rozumiem?
Sa postacie fantastyczne (Bogowie,Tytani) Jest wojna pomiedzy ludzkością a Bogami.
Mysle ze az tak strasznie ten film nie wyszedł.

Przeczytaj mit o Tezeuszu.Poza tym jedynym śmiertelnikiem który zasiadł na Olimpie był Herakles.
Mogli wymyślić własną postać, swojego bohatera który bierze udział w tej wymyślonej całkowicie fabule.
Ale po co nawiązywali do mitologi?
Żeby obsadzić kolesia z głową byka którym rozporządza Batman?

Co powiesz na tytuł filmu " Bogowie i Batman "?
Idealnie pasuje do wykreowanych postaci.

ty naprawdę taki ograniczony jesteś czy tylko udajesz /? gdyby film był w 100% taki jak mitologia byłby kiepski, wiele mitów jest niedokladnych, a wrecz smiesznych momentami, dlatego dobrze ze nikt nie odwzorowuje ich w 100%.
ogolnie filmem jestem zachwycony, tak jak i Starciem Tytanów :)

Naprawdę jesteś tak z%ebany?
Z mitem ten film nie mia nic wspólnego, nawet w 1% nie jest podobny do mitu.

Ten argument, że reżyser nie musi odwzorowywać mitów jest w tym przypadku zupełnie chybiony. Bo nie chodzi o niezgodności z oryginalną historią, tylko o to, że i sama fabuła i postacie nie mają NIC wspólnego z mitologią poza nazwami. Mitologiczni bohaterowie pojawiają się tu tylko po to, żeby móc ich imiona umieścić w zapowiedzi filmu i zwabić do kina więcej klientów. W tym filmie nikt nie czerpie z mitów, żeby wyrazić cokolwiek, taką historię mógłby wymyślić 9-latek. A jeżeli ktoś twierdzi, że to nie szkodzi, bo w tym filmie i tak chodzi o wrażenia wizualne, to dużo lepsze sceny i obrazki można znaleźć w 23,500 innych filmów.

no masz może racje, nie przeczę, ale mimo wszystko jak ogladalem ten film, chociaż zdawalem sobie sprawę, ze fabula jest plytka, film mi sie podobal. Nic na to nie poradze ^^

No nic nie poradzisz....na poziomie intelektualnym 6 latka pozostaniesz do końca swojego bytu.

Nie podobał Ci sie film? Wyjdz i nie komentuje.
Jednym sie spodobał bardziej a drugim mniej.
Proste i nie skomplikowane.

Spodobał ci się?
Wyjdź i nie oceniaj.
Jedni chwalą inni krytykują, proste i nieskomplikowane.
Wyrażam opinie i choćbyś nie wiem kim był możesz mi co najwyżej naskoczyć.

przykro mi, ale nie będę odpowiadał na twoje żałosne bluzgi na mój temat, które zresztą są bezpodstawne i smieszne.

Właśnie odpowiedziałeś, lecz nie na obrazę twojej osoby a stwierdzenie faktu po twoim zachowaniu.
Nawet nie odpowiedziałeś na mój wcześniejszy post ponieważ uświadomiłem tobie że nie masz racji, to natomiast uraziło twoją zasmarkaną dumę.

nie odpowiedziałem na wcześniejszy, ponieważ nie jesteś tego wart, prawda jest taka że między tobą a mną jest przepaść ewolucyjna. Na tym również pragnę zakończyć twoje dalsze bezsensowne wywody i tezy.
Amen

Ludziku, co najwyżej możesz powąchać podeszwę mojego buta a to i tak wyróżnienie dla kogoś takiego jak ty.

hola, hola nie karm trolla(myślę że ten nick bardziej do ciebie pasuje)
daje ci gora 13lat, patrząc na twoje mongolskie dialogi,i prymitywne docinki :)
dlatego najlepiej już nic nie pisz, bo tylko się pogrążasz, a jak czytam twoje coraz to nowsze wypociny, to dostaje mdłości :/

Hahaha...posłuchaj to że twoich krewnych ominęła ewolucja nie jest moją winą więc przestań wyładowywać się na mnie bo coś ci to nie wychodzi chcesz to zaraz możemy zmierzyć się na słówka i słóweczka ale to co z ciebie po tym zostanie będzie w stanie rozdmuchać poranny wietrzyk.
Ja się pogrążam?
Ja?!
Czytaj uważnie embrionie...ekchem....tak czy siak przyznałeś rację mojej opinii która brzmi " ten film nie ma nic wspólnego z mitem ", rozpocząłeś ją idiotycznym otwarciem dyskusji w której mylisz się w 100% później stwierdziłeś że użytkownik Gregorio ma " może rację " a mi jak i jemu rozchodzi się o to samo tyle że on poświęcił swój czas dla tak żałosnego dzieciaka jak ty i rozbudował wypowiedź, ja natomiast mam cię za niedorobioną formę życia podczas tworzenia której pękła gumka i szkoda mi klawiatury żeby ci odpisywać, ale mimo to poświęcam się więc to doceń.

Hola hola.
Panowie luz!

Proszę cię Soule żaden kmiot z iq kijanki nie będzie mnie obrażał.

nie ma po co do niego pisac, nie warto :)

Już?
Wyczerpały ci się pomysły?Uderzyłeś o dno studni z sucharami?
Idź dowartościować się tym jakiego rozmiaru ci wchodzą.

Zasiadł na olimpie owszem Herkules,ale Kastor i Polideukes też zostali ubóstwieni przez Zeusa po śmierci Kastora i umieszczenie na niebie jako gwiazdozbiór a Polideukes był nieśmiertelny, a Ganimedes?on też znalazł się na Olimpie porwany przez Zeusa pozostał na Olimpie jako nieśmiertelny wiecznie młody i piękny podczaszy bogów tj.podający im ambrozje z tej funkcji usunął nawet Hebe(córkę Zeusa i Hery).

No, praca w tereniu, tutaj można deliberować, jestem prawie pewny, że większość to green box i komputer

''Łatwo komentowac, mowic zle o filmie a tak naprawde ile trzeba pracy by takie cos stworzyc.
Wiele godzin nagrywania, długie pochłaniające czas zdjecia, trudne warunki(tu mowa o pracy w terenie)
Z mojej strony wielki pokłon za stworzenie tego film.''

Idąc tym tropem powinno się chwalić każdy film, nie powinno być słabych ocen i krytyki. Nie tędy droga. Każdy film można oceniać do woli i krytykować.

Przyjemny, mega efekciarski, nic więcej nie oczekiwałem.

Golden415 - w pełni się zgadzam z upem. Dla mnie extra

Film suuper ^^
teraz jeszcze czekać aż zrobią God of War film :D

Nie. Nie. Nie. Nie.

Żadna z gier video nie zasługuje na tak kiepski film jak to-to-to - to coś (idę zmienić ocenę Advent Children z 6 na 10, proszę, oto jak bardzo w uczciwej ocenie pomaga czasem trauma - w końcu, w myśl "a mógł zabić", mogli tam zrobić z kabałą to, co tutaj robią z mitologią grecką; pomyśleć, że marudziłam, że owszem, symbolika się zgadza, ale nie oddają metafizycznego projektu/oryginalności judeochrześcijaństwa – człowiek był głupi, nikt tak nie przerżnie kultury Zachodu jak Zachód).

Żadna gra nie zasługuje na film, w którym postaci poruszają się jak, owszem, z gier, ale z pi razy drzwi 2002 roku (doprawdy, odwzorowanie fizyki poszło trochę do przodu), zbroje i pożal-się-wszechświecie bronie są plastikowe jak z Obliviona, mimika bohatera stoi na poziomie pierwszego HLa (albo i nie), scena łóżkowa - przemilczmy scenę łóżkową - sceny walki wyglądają jak parodia tych ze wszelkiej maści bijatyk, bynajmniej nie najnowszych, a lokacje - o, proszę, przejęłam język - są jakąś parodią Diablo/Obka/czegoś-czego-nie-pamiętam-ale-miało-identyczne-rzeżby (może nawet właśnie Diablo albo DMC?). Jeżeli twórcy filmu chcieli sparodiować, okrutnie wyszydzić i skląć szpetnie to konkurencyjne, wygrywające pod względem finansowym medium (wszyscy, którzy zarabiacie na Modern Warfare 3: obyście do końca roku nie trzeźwieli!), to zaiste, wyśmienicie im się udało.

Chociaż, wróć. Nie udało, bo co scenę miałam wrażenie pt. "ok., widziałam to już w jakiejś grze... ale tam było zrobione lepiej".

Mitologii w filmie nie ma za grosz, postaci z 1228 roku AC myślą jak przeciętny człowiek z roku 2000 AD, to znaczy: jakby wychowano ich w kulturze judeochrześcijańskiej – współczesnej kulturze judeochrześcijańskiej. Co jest o tyle dziwne, że pewne typowe dla kultury i myśli antycznej pojęcia świetnie pasują do efekciarskich filmów, nadawałyby takiej (pseudo)głębi - fatum, wyrocznie (ale ciut realistyczniejsze, bo każda wyrocznia, drodzy twórcy filmu, to nie był klasztor, to był potężny ośrodek polityczno-handlowy), przeznaczenie, spory między królestwami, intrygi polityczne, kwestie głębokich różnic kulturowych między Grecją a ówczesnym Wschodem, to wszystko można ciekawie spłaszczyć, podrasować graficznie i wykorzystać.

Poza tym, rzecz-film była nudna oraz miała tragicznie słabe efekty (żeby stagnacja technologiczna wywołana przez konsole wpływała na rynek filmowy? no, bez jaj...), obraz efekciarski, "wydmuszkowy" i "dla-czystej-przyjemności-rozwałki" zaś, który jest nudny, kiepski pod względem efektów, a choreografię walk ma - oklepaną, powiedzmy eufemistycznie - jest pozbawiony racji bytu i powinien ulec eksterminacji na etapie postprodukcji (albo jakimkolwiek innym, byleby przed trafieniem do kin).

Taa, chłopcy byli ładni a rozgogoleni. Ale są rzeczy tak słabe, że nawet ładni, półnadzy chłopcy ich nie ratują (nie wierzę, że to napisałam). Niesmak, abszmak, absmak, jak zwał, tak zwał, brak synonimów na to coś (w moich oczach: szmirę). Butelkę wina człowiek wypił i dalej w ustach czuje.

film byl swietny!!
spodziewalam sie innego konca ale i tak jestem zadowolona.
czekam z niecierpliwoscia az wyjdzie to na dvd. musze to obejrzec jeszcze raz!!

Ło matkooo... poza imieniem głównego bohatera to ten film nie ma nic wspólnego ani z mitem o Tezeuszu ani z całą resztą mitologicznych postaci w nim pokazanych. Do tego postaci cienkie jak odbyt węża, szczególnie Lizander (co on właściwie chciał osiągnąć? najpierw wydawało się, że chce zemsty na Tezeuszu, ale potem wylazł z niego taki jakiś niedorobiony tchórz, w dodatku wykastrowany przy pomocy wielkiego młota. O co kaman...?). Niezły był za to motyw z bykiem, nb. stosowany przez co najmniej jednego historycznego tyrana Syrakuz...
Już ine w

Lizander sam nie wiedział czego chce od życia... Może szukał śmierci? Co do Hyperiona, to z tego co pamiętam to jednak ma związek z Grecją, bo tak się nazywał jeden z mitycznych tytanów... Ale nie tych filmowych, o nie ;)

Ależ Hyperion to jeden z 12 Tytanów ojciec Heliosa,Eos i Selene....j

Byłem na tym filmie w kinie w 3d i powiem wam ze film warty polecenia. Jasne ze nie zgadza sie z mitem o Tezeuszu ale to wkoncu film i rezyser ma prawo do sowjej wizji.

Polecam ;)

Też byłam w kinie na tym filmie i również go polecam. Będzie on się podobał ludziom, którzy interesują się mitologią grecką i są otwarci na różne interpretacje i wyobrażenia innych.

A co do scenerii.... :D tutaj to zostało najlepiej pokazane (making of)
http://www.youtube.com/watch?v=NOIQU9vNz0Q

No no fajny filmik :P
I słynne zielone tło :D