Czy jego przemówienie miało jakie kol wiek znaczenie? Żadne Ale trzeba dla filmu było stworzyć całą historyjkę jakie to niby wielkie miało znaczenie. Każdy może mieć to szczęście i urodzić się w rodzinie bogatego biznesmena już nie ważne czy uczciwego.Ale Firma może zbankrutować trzeba tego pilnować i tyrać by nie...
Ludzie wolą łykać jak zostać królem niż Slumdoga ,albo jemu podobne.Oni wiedza że są darmozjadami i dlatego maja zatrudniony sztab ludzi od propagowania wizerunku.Ludzie są nie tylko bardzo naiwni ale i próżni w końcu większość państw nie zgadza się na utrzymywanie darmozjadów w luksusie. Prawda jest bolesna wiec...
Bardzo pożytecznie, miło i wesoło spędzone 2 godziny w kinie! Aktorstwo Colina Firtha na najwyższym poziomie!
Tak jakoś nie do końca mnie to dzieło zmolestowało. Na bazie zapowiedzi oczekiwałem
czegoś bardziej "jajecznego", ale być może brytyjska flegma znalazła tu najwłaściwszy opis.
Cudna scena niespodziewanego powrotu żony do domu i chowania się obu panów za
drzwiami, oraz powitania obu pań. Lepiej nie można było.
Po wyjsciu z kinadługo nie mogłam się zdecydować, który z panów zrobił na mnie wieksze wrazenie. Obaj byli reweeeeeelacyjni! Lionel ujął mnie przede wszystkim błyskotliwym poczuciem humoru, natomiast Bertie dystyngowaną charyzmą. Oboje grają niczym duet, tworząc niesamowitą kompozycję dialogów . Mam nadzieję zobaczyć...
więcej7/10 Film dobry...natomiast nie znajduję uzasadnienia dla aż 12 nominacji...mam nadzieję, że jego kontynuacją będzie "jak zostać bez oskarów"
Piękne czasy królestwa, świadomość wybrańca, że jego władza od Boga pochodzi. Obecnie
żyjemy w tak zwanej "dupokracji" kiedy nie ma żadnego podziału na menela i na kogoś
wartościowego. Pozdrawiam.
“The King’s Speech” momentami bywa filmem zażarcie zabawnym, chwilę później poważnym i refleksyjnym, a na końcu budzi podziw i zgrozę zarazem. Dlaczego? Sama się nad tą plątaniną emocji podczas seansu zastanawiałam. Kolejne kinowe dziecko Hoopera, nie męczy widza jakąś absurdalnie zagmatwaną fabułą. Cała zabawa polega...
więcej
Bardzo interesujący film oddala od tych wszystkich głupot które lecą w kinach obecnie ,
momentami nawet bardzo zabawny.Tematyka monarchii królewskiej nie oddana symbolicznie jednakże bardzo dobrze skomponowana.Daję 8/10
Po prostu doskonały film szczególnie dla tych których interesuje historia Brytyjskiej Monarchii. Colin zagrał wspaniale i mam nadzieje ze otrzyma Oskara za ta wlasnie role.
Z bólem serca muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś lepszego ... ale być może
była to wina mojego nastawienia na coś iście wspaniałego, ciekawego, porywającego .
Na moje nastawienie miał wpływ niesamowicie wielki szum medialny, przez który to
właśnie moje wymagania co do filmu stały się niesłychanie wysokie...
Szczerze mówiąc jestem zawiedziona...Może dlatego,że nastawiłam się na coś świetnego
po tych wszystkich Oscarach i opiniach krytyków.Film mnie nie zachwycił daję 5/10 za moją
ulubioną aktorkę Helenę Bonham Carter.
Na początku filmu kiedy Bertie udaje się do Louga by ten go wyleczył, Louge stosuje
metodę z słuchawkami i głośną muzyką żeby pokazać Bertiemu że ten potrafi płynnie
mówić, metoda ta zadziałała idealnie.
O ile rozumiem że nie chciał ich zakładać na publicznym wystąpieniu i wolał się jąkać to na
koniec filmu...
Ciężko go ocenić na chłodno i bardzo trudno znaleźć w nim jakieś gorsze elementy. Fakt, jest precyzyjnie skonstruowany, ma świetną obsadę, scenografię, muzykę. A jednocześnie nie porywa.
Godny zapamiętania ale nie zachwycający.
Recenzja na http://coffeetable.ownlog.com/
Zachęcam do przejrzenia