Nudny i wkurzający. NO CO SIĘ DZIWISZ?! Przecież to polski obyczajowy.
Okropne polaczenie konwencji basniowej swojski zywot braci, oczekiwanie cudu, magiczne moce zapachow, tajemnice, z elementami realizmu klotnie kochankow, poszukiwanie skladu chemicznego w necie, wzywolona kobieta, rozbestwiona dziewczynka.
Dla mnie ten film jest bez klimatu i bez atmosfery, wydaje mi się, że jest bardzo "na siłę". Wszyscy aktorzy (nawet Gajos) grają nijak, a ta mała dziewczynka okropnie działa mi na nerwy. Kicha, spodziewałam się czegoś lepszego - tyle dobrych opinii.
Film byłby naprawdę świetny, gdyby nie ta baba. Przewijałam z nią sceny, bo mnie myślałam, że mnie coś trafi. Widać, że zagrała tylko dlatego, że jest żoną reżysera.
Jakub Kolski jest jednym z moich ulubionych twurców , jak i aktorzy którzy u niego grywają. Żaden reżyser niezrobi takiego klimatu, choc oglądając kolejne obrazy czuc podobną muzykę, lub atmosfere. ale nie uznam tego za wade ani zalete. kolski tak ma. 10/10
Daję 10, bo dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu. Zdjęcia, muzyka, aktorzy i cała fabuła-wszystko mi się podobało. No i ta mała Weronika (chyba nie pomyliłam) mnie rozwaliła.
to fakt... to nie jest film dla wszystkich. jak dla mnie naprawde ciekawy, taki magiczny, z nastrojem :) bardzo spokojny no i trzeba sie wczuc... a gienia ? genialna po prostu ^^ "za cienki. a co sie dziwisz?" hihi :D
całkiem miły, chociaż p.Kolska nieco sztywnawa. Psuje mi też klimat postać Lindy. Ogólnie jednak warto zobaczyć. A co się dziwisz?
Kolskiego zaczęłam poznawać niedawno. "Historia kina w Popielawach" coś mi przypominała, coś znanego i lubianego, tylko nie umiałam tego nazwać. Pomyślałam o Burtonie i jego przenikającym rzeczywistość świecie fantazji. A po obejrzeniu "Jasminum" - olśnienie! Przecież to realizm magiczny! :) Lubię Marqueza, lubię...
Nuda, dłużyzny, filmowi daleko do magii, do nowej idei, do realizmu magicznego...Ten film to taki "kosciól, może i urokliwy, ale bez Boga!"(a la A. Mickiewiczus). Wielkie nadęcie, z którego nie wyszło nic.No, kilka kolorowych, zgrabnych ujęć, taki witrażyk;)Film J.J. Kolskiego jest jak nocnik, błyszczy się, ale...
Szłam na ten film bez przekonania, z raczej negatywnym nastawieniem i zostałam pozytywnie zaskoczona. Przynaję, że może kojarzyć się z "Pachnidłem", ale to z nie zmiena faktu, że ma w sobie coś urzekającego i z chęcią obejrzałabym go ponownie :)
byłoby lepiej niż 6/10. Ale ogólnie - warto zobaczyć!
Poziom przyjemności z oglądania filmu podnosi p. Janusz Gajos, który jak zawsze gra rewelacyjnie i Wiktoria Gąsiewska jako mała Gienia.
I nie ma co się temu dziwić.
Właśnie "Jasminum".
Gdyby nie ta sympatyczna dziewczynka, grająca Eugenię i niezawodny Janusz Gajos, nie byłoby na co patrzeć.
No i nie mylić dobrego rżnięcia z miłością. Tak jak nie mylić "Jasminum" z dobrym filmem.
3/10 i ani punkcika więcej :/
Mam na myśli to, że to nie jest lekki filmik, który można oglądać w między czasie czytując gazetę, Trzeba sie trochę przy nim wysilić, wgłębić w całą tą historię, film zawiera w sobie wiele mądrości życiowych tylko trzeba je dojrzeć.
Jakie moglibyście polecić filmy w podobnym 'ciepłym klimacie'? Chodzi mi o polskie produkcje. Coś w stylu "U Pana Boga w ogródku" czy "U Pana Boga za piecem".
Świetna gra aktorska i zdjęcia, świetny pomysł... Ale co z tego skoro film jest nudny? Zupełnie nic się w nim nie dzieje, ciągle to same problemy i te same dialogi... Moja ocena 6/10
ten film poprostu,tak mnie zaciekawił że nie mogłam odejść od telewizora.mistrzostwo normalnie. obejżałabym go sobie jeszcze raz. i oczywiście polecam wszystkim
Już pisałem to w przypadku "Zmruż oczy" Jakimowskiego, ale powtórzę to i tutaj: film znakomity, ale nie na każdą wrażliwość. Niestety, trzeba poczuć
magię tego filmu, do czego jednak wielu nie jest zdolnych. Kino Kolskiego jest specyficzne, jeśli nie poczuje się tego "czegoś" to niestety, film może istotnie okazać...