Wg mnie to lepsza rozrywka niż przereklamowany Django.
Pewnie, nie wszyscy lubią ten typ humoru, ale rzucanie jedynkami w ten perfekcyjnie zrealizowany pastisz to chyba trochę za wiele.
Jedyną postacią która według mnie ratuje przed katastrofą ten film to właśnie Johnny Depp, wszystko wyszło ładnie i poprawnie, ale brak polotu i finezji w tym filmie.
jako rozrywkowe kino przygodowo sprawdza się doskonale, nieźle się przy nim bawiłem, mimo tych 2.5h nie nudzi; obfitujący w widowiskowe, efektowne sceny, szczególnie sekwencje z pociągami robią świetne wrażenie; Depp powtarza swoją rolę z Piratów, aktorsko to chyba tylko Fichtner się wyróżnia
Moja ocena: 7/10
Największy plus dla tej bujdy, należy się chyba za sam...pomysł. Wzięcie przez twórców po raz
kolejny małolatów pod lupę, skłoniło ich tym razem do próby przypomnienia im, że kiedyś
królował tak gatunek jak western, i nie mogą oni o tym zapomnieć. Dzisiejszy Dziki Zachód
różni się diametralnie od tego z...
Kapitalny scenariusz, bardzo zręcznie zagrany i okraszony kapitalną muzyką to duże aspekty tego filmu. Jedyny minus to fakt że film niestety trochę się dłuży ... bo jednak 2,5 godziny to sporo. Świetne efekty i zdjęcia. Bardzo dobra rola przede wszystkim Deppa, który jednak stylem przypominał trochę słynnego pirata....
więcej
Hahah niezła komedia. Deep trochę przypominał Sparrowa,ale dało się przymknąć na to oko. A
tak to fabuła typowego westernu z domieszką fantastyki. Podoba mi się to ,że film jest
opowiadany przez Indianina, którego słucha z podziwem chłopiec.
Hahah niezła komedia. Deep trochę przypominał Sparrowa,ale dało się przymknąć na to oko. A
tak to fabuła typowego westernu z domieszką fantastyki. Podoba mi się to ,że film jest
opowiadany przez Indianina, którego słucha z podziwem chłopiec.
..nie ujmując talentu...oglądając ten film miałem wrażenie że to Jack Sparrow na dzikim zachodzie...nie stworzył nowej postaci ale pociągnął na starej po prostu...tak mysle
szczerze polecam, oglądaliśmy całą rodziną i wszystkim się podobał, świetna gra Deppa, fajnie wpleciona komedia, uśmialiśmy się. Disney się postarał:)
teksty momentami rozbrajające:) ; ten koń naprawdę jest głupi:)
Aktorka grająca Rebece, czyli Ruth Wilson, moim zdaniem w filmie jest bardzo podobna do Virgilii Hazard z serialu Północ-Południe, graną przez Kirstie Alley i na początku filmu myślałem, że to Alley gra ów postać. Czy też zauważyliście między nimi podobieństwo?
Całkiem fajny film, takie disneyowe troche :D dużo oczywiście takich sytuacji niemożliwych jak koń
biegający po pociągach. Ale wydaje mi się, że film całkiem fajny i do obejrzenia, jeżeli ktoś nie jest
jakiś krytyczny ;)
ten film, no ale jak wiadomo od lat, kinematografia z hollywood upada coraz niżej. temu filmowi do dna niewiele brakuje. niby komedia niby dramat - twórcy mogliby się zdecydować co to miało być i pewnie byłoby to dobre - czy komedia czy dramat.. A tak to namieszali kilka form i powstało dziwadło. Cieszę sie że nie...
no ale to już norma w Polsce, żeby dystrybutorzy schrzanili film dubbingiem. Disneyowi powinno się zabronić wydawania w Polsce innych filmów niż animowanych.
Co do samej ekranizacji, miałem przez cały seans wrażenie, że oglądam Jacka Sparrowa tylko w innej "opowieści". Poza tym OK.
Potrafimy zdubbingować film na najwyższym światowym poziomie, a tutaj ocena filmu idzie przynajmniej o 2 punkty w dół, producenci powinni pozwać naszych i ich posadzić na kilka lat bo to woła o pomstę do nieba. Mam takie pytanie kiedy ci ludzie zrozumieją że dubbing nie musi być tylko dla 6 czy 7 letnich widzów.
Obejrzałem niedawno Lone Rangera. Po wszystkich recenzjach spodziewałem się mega średniego filmu, a dostałem coś o wiele lepszego. Oglądałem film z dubbingiem mimo, że bardzo chciałem z napisami, ale na szczęście jedynie dubbing Tonto najbardziej mnie raził, ale i do tego się przyzwyczaiłem. Niektóre sceny są puste lub...
więcej
Właśnie skończyłem oglądać, cały czas czekałem aż zacznie się szybsza akcja. Nie doczekałem
się, obejrzeć można ale w fotel nie wgniecie.
Film fajny, bo niewymagający i lekki, i momentami zabawny. Nie jest to kino oscarowe, ale przecież nie każdy film musi być majstersztykiem, niektóre
muszą po prostu na siebie zarobić ;)
Johnny grywał lepsze role, ale tutaj też jest całkiem nieźle. Chociaż cały czas miałem wrażenie, że jest to kowbojska wersja...