Można obejrzeć w wieczorne deszczowe dni,jednak jak dla mnie Fasola nie jest już aktorem który potrafi rozbawić do łez jak kiedyś.Aktor ma już lata świetności za sobą.
Szczerze to obejrzałem ten film głównie dla Atkinsona,którego cenię głównie za Jasia fasolę(serial).Kontynuacja Englisha udana i na podobnym poziomie co jedynka.
Najlepszy(najśmieśniejszy) moment w filmie to numer z krzesłem na którym siedzi Johny podczas konferencji z premierem(up-down i ta jego bezcenna...
którego pamiętam z brawurowej roli w "Czarnej żmii"? Wydaje się,że to dwaj różni aktorzy.
Johnny English Reaktywacja - jak rozumiem, ma być parodią filmów o agencie OO7.
Parodia z założenia powinna być śmieszna, zabawna itd. W tym filmie nie znalazłem ani
jednej tak naprawdę zabawnej akcji. Nie ma też tak...
Mnie ten film śmieszył, faktem jest, że zależy gdzie sie go ogląda, z kim i (najważniejsze) czy
lubi sie ten klimat. Od klasycznego Jasia Fasoli daaleko, Rowan Atkinson dorobił się paru
siwych włosów i to jedyne co sie zmienia. 7/10 to max jaki można tu postawić ale
powiedzmy sobie szczerze, czy spodziewać by sie...
Film wybitnie robiony na siłę, wena twórcza się skończyła, tak jak pomysły na gagi. Odgrzewany kotlet, ciągle te same, przewidywalne, i co najgorsze, mało śmieszne żarty. Pierwsza część, choć nie rewelacyjna, jest dużo lepsza. Atkinsonowi skończyła się kasa na nowe superbryki (bo stare porozbijał), więc trzeba było coś...
więcej
... bawi! I to lepiej niż część pierwsza!
Jeśli ktoś idąc na film z Rowanem Atkinsonem spodziewał się komedii w stylu Woody'ego Allena to faktycznie mógł się rozczarować. W innym wypadku widzowie powinni bawić się przednio.
Dowcipy? Pierwsza część była napakowana po brzegi słabymi żartami przez co czuło się...
Film przede wszystkim - NUDNY!!!! Żenująco nudny! Każda scena przewidywalna, niektóre zgrane do bólu żałośnie ( jak chiński zabójca kobieta - > na końcu scena z królową - zerżniete z "Nagiej broni" ). Fabuła na poziomie... otóż to - tu nawet poziomu nie można określić. Jakiś misz -masz - pomysłów z setki innych filmów...
więcej
Moim zdaniem znacznie lepszy od pierwszej części. Na szczęście nie było żadnych
żenujących scen z chodzeniem w kupie jak w części 1. Ogólnie całkiem zabawny. W sam
raz na piątkowy wieczór. Ode mnie spokojne 7/10.
Właśnie wróciłem z kina i zastanawia mnie jaki jest tytuł piosenki do której Johnny tańczy w jednej z finalnych scen (nie będę spoilerował). Słowa jakie wyłapałem to coś w stylu "put your ands up in the air and wave them, dance like you don't care". Pewnie jest dość "znana" ale mi jakoś umknęła. Byłbym wdzięczny za...
iem ciekawe...ale ogólnie komedia powinna śmieszyć..zaśmiałam się może raz gdy English uciekał na wózku....nie wiem może wyrosłam już z dowcipu typowego dla Rowana Atkinsona?....