to oznacza przede wszystkim że jesteś kompletnym idiotą . Twój poziom wypowiedzi może być porównywany z poziomem intelektu gnidy choć większym szacunkiem darzę ową Gnidę . Film ma dość głębokie przesłanie i nie chodzi tu nawet o poglądy religijne .... ja osobiście polecam z uwagą że jest to dramat ale naprawdę dobry . Pozdrawiam

piękna riposta

Znakomita!!!

:D
Nie wierzę, że można być tak głupim i nadal oddychać :D

jak ja uwielbiam oceny podszyte osobistymi uprzedzeniami do aktorów, reżyserów, czy w tym przypadku szczegółu fabuły...

jeśli oceniasz film po tym, czy występuje w nim ksiądz, to gratuluję głupoty

Widzisz jak wszyscy Cię zwyzywali od idiotów? Nie jest Ci głupio? Następnym razem pomyśl jak palniesz coś głupiego albo wcześniej zawołaj paru kumpli z onetu, bo normalni zdrowo myślący ludzie, odpiszą Ci tak jak wyżej.

ale za to jakie ozywienie na forum:) con_desideros obejrzał naprawdę słaby "niebo istnieje naprawde" i sie zrazil do wszystkich filmów o kościele chyba;)

To właśnie ten film opowiada o takich ludziach jak Ty con desiros. Cytując córkę księdza jesteś właśnie taką osobą z którą musi się "użerać" jej ojciec. Film rzeczowo pokazuje postawy społeczne w każdym z mieszkańców wioski, łącznie z postawą władz kościelnych i księży bez powołania "iskry". Motto filmu genialne jak i ostatnia scena. Wielkie spory i problemy filozoficzne i teologiczne w prostym życiu. Dla mnie rewelacja bo takiego filmu jeszcze nie widziałem.

fakt, onaniści w sutannach i pedofile...

Uuu... rozumiem prowokację. Niestety mało zręczna. W zdjęciu profilowym masz pewnego przecudnego markiza, który też lubił prowokować i... tak, na ogół używał w tym celu osób duchownych. Tylko że do Sade'a, by tak rzec, jest Ci, z tym Twoim skandalikiem, daleko.

przynajmniej o tobie nigdy nie zrobia filmu

Nie zapiera oddechu, ale na spokojny wieczór - warty obejrzenia, o ile lubi ktoś dramatyczną obyczajówkę i wie, czego szukać w filmie, gdzie już sam tytuł nawiązuje do Biblii... Obejrzyj sobie jakiś "dom 1000 trupów", albo "muminki" - coś prostego, skoro nie radzisz sobie z taką ekranizacją.