PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=271956}
6,8 222 073
oceny
6,8 10 1 222073
5,5 33
oceny krytyków
Katyń
powrót do forum filmu Katyń

Gówniarze...

ocenił(a) film na 5

Krew mnie zalewa kiedy widze te wasze wypowiedzi, że film był nudny!
Zdajecie sobie sprawde ze to była historia?! Stańcie przed rodzinami tych ludzi i powiedzcie,że to co dla nich było tragedia dla was jest po prostu nudą. Żałosne dzieci, które potrafią tylko ćpać albo siedzieć i grać przez 24h/7 na kompie.

ocenił(a) film na 5

A jeżeli ktoś mówi,że film jest nudny to chyba zanudziło go to o czym ten film opowiada?

kacha_a

Nie. Znudziło to, JAK ten film o tym opowiada. To jest różnica i to znaczna.

ocenił(a) film na 5
Bormac

to zwróć uwage jak inni piszą : film był nudny. Nie piszą : Film był nieciekawie zrealizowany.

ocenił(a) film na 7
kacha_a

ciężko oceniać ten film w zwykłych kategoriach... Nie należy go oceniać jako filmu rozrywkowego i oczekiwać nie wiadomo jakich emocji...
Jeżeli ktoś podczas seansu tego filmu nie czuł żadnych emocji czy poruszenia, powinien zadać sobie pytanie(a): jaki film miałem zamiar obejrzeć? ; po co oglądam ten film? ; czy aby nie jestem człowiekiem z małą wyobraźnią?; wreszcie - czy dorosłem emocjonalnie wystarczająco żeby go obejrzeć i wyciągnąć wnioski ?

Mamy wielkie szanse trafić z nim do rosyjskiej publiki która cały czas żyje w błogiej propagandzie komunistycznych psów. Pomijam to że na pewno było trochę Polaków których ten film w pewnym sensie uświadomił.

Ten film jest o wiele głębszy. Pokazuje tragedię nie jednego człowieka w sposób subtelny a zarazem dobitny. Daje do myślenia człowiekowi z przyzwoitym rozumem.

Czy film zasługuje na statuetkę? Szczerze powiem - nie wiem.

użytkownik usunięty
Nocarz

Jaki film miałem zamiar obejrzec? Historię LUDZI, którzy zginęli BEZSENSOWNĄ ŚMIERCIĄ i ich BLISKICH (czyli nie tylko rodziny, ale i przyjaciół), którzy cierpieli po ich stracie. Zamiast tego dostałem taki sobie film polany nieskończoną ilością patriotycznego sosu.

Po co oglądałem ten film? Byłem ciekaw, czy rzeczywiście jest tak zły, jak piszą. W sumie, jest odrobinkę lepiej, niż czytałem. Tylko odrobinkę.

Czy aby nie jestem człowiekiem z małą wyobraźnią? Nie sądzę. Wiele osób powtarza mi, że mam wyobraźnię, poza tym bardziej od kina preferuje książki - a do nich wyobraźnia jest niezbędna. No i sam piszę historyjki, więc znowu - wyobraźnia jest niezbędna.

Czy dorosłem emocjonalnie? Zdecydowanie tak. Widziałem wiele trudniejszych i bardziej skomplikowanych produkcji. "Katyń" jest prostszy od konstrukcji cepu i naprawdę nie wiem, czego tu nie rozumiec. A wnioski? Jakie wnioski? Że ci, którzy oddają życie za Polskę są dobrzy, a ci, którzy poddają się reżimowi, aby przetrwac, są źli? Że Bóg kocha Polaków, nie Rosjan? Sorry, ale wnioski rodem z lektury szkolnej.

Oczekiwałem czegoś mniej banalnego.

Wajda nie kręci filmów, Wajda kręci pomniki. I jako taki można Katyń wstawić do muzeum, z którego będzie się go wyciągać na lekcji historii by wprowadzić uczniów w zagadnienie.
Skoro film jest kreowany w mediach na hit, i występują w nim znane i głośne twarze, to moim zdaniem można go oceniać tak jak wszystkie inne filmy.

ocenił(a) film na 10
kacha_a

Całkowicie się z tobą zgadzam. Według mnie film był b. dobry. Nudny??? Dla gównojadów.

ocenił(a) film na 1
misiekvx

Wspaniale! Nie ma to jak wysoki poziom argumentów "film był dla Ciebie nudny bo jesteś gównojadem"

nie wiem czy to dobrze świadczy o poziomie osób wypowiadających się na korzyść filmu.

ocenił(a) film na 10
Zlotowlosy

Panie Złotowłosy. To jest skrót myślowy. Rzeczywiście niefortunny aczkolwiek zawierajacy w sobie to co chcialem wyrazić. "Gównojad" to określenie sowieckich agentów GRU urzędujących w krajach Europy Zachodniej na rózne grupy społeczne jak: działaczy komunistycznych, socjalistycznych, tzw dzieci kwiaty oraz róznej maści ignorantów którzy w dupie mieli historie i sytuacje miedzynarodowa głosząc pacyfistyczną utopie. Jest ono negatywne dlatego że mając naturalnie styczność z komunizmem cieżko im było zrozumiec jak można wykazywać takie postawy. razem zebrane doprowadzały do tego, że agenci ci penetrowali interesujące ich srodowiska z niezwykła łatwością i robili takie motywy jak transport silników odrzutowych do ZSRR. To tak BTW. Moim zdaniem odsoba dla której ten film był nudny, nie zrozumial go, nie wiedzial o czym on był, nie czuł go. Nie wiedzał o czym był bo wykazuje sie miałkością wiedzy historycznej i ogólną świadomością. Nigdy go to nie zaintereoswalo, byc może ma wyprany mózg przez komerche. Ale dla mnie wykazuje cechy gównojada.

ocenił(a) film na 1
misiekvx

Wszystko pięknie, ślicznie, ale co jeżeli posiada się wiedzę historyczną, a film nadal nie trafia? Filmów FABULARNYCH nie ocenia się pod kątem tego, na jakiej podstawie były nakręcone. To tak jak z kiepskimi ekranizacjami dobrych książek. nie powiesz mi chyba, że film na podstawie każdej dobrej książki będzie filmem dobrym?

Fakty historyczne swoją drogą, wrażenia artystyczne swoją.

ocenił(a) film na 10
Zlotowlosy

Zgadzam sie z tobą. Prawdą jest też że pewne sceny mogły zostać zrealizowane w mniej pomnikowy sposób. Tylko czego ludzie oczekują od tego fabularno historycznego dramatu w którym fabuła spokojnie mogła by być prawdą? Sensacji? Horroru? Komedii? Więcej krwi? Wątku miłosnego? Bohaterów w obozie?. Dla mnie historia była bardzo "prawdziwa" i dlatego ten film mnie bardzo poruszył. Oddaje tamte wydarzenia i społeczne aspekty tej sprawy. Podobała mi sie gra aktorów. Ktoś zarzucił patos: oprócz naiwności dwóch postaci AK nie widzialem w nim patosu. Ktoś powiedział że to pomnik. Zgadam sie ale bardziej w pozytywnych słowa tego znaczeniu. Pomnik trafiający historią do mas. Dla mnie najlepszy z dotychczasowych dle mnie filmów Wajdy. Uważam że należy je docenić.
Marzy mi się film o Powstaniu Warszawkskim (ale nie nakrecony przez Wajde bo by sie do tego nie nadawał), taki z prawdziwego zdarzenia z rozmachem (np. jak Kompania Braci) z najlepszymi efektami, wiernie oddający jak najwięcej aspektów tego wydarzenia w swoim naturaliźmie. I wtedy wszyscy byliby zadowleni: fani porządnej sensacji, filmu wojennego, dramatu, horroru i romansu.

ocenił(a) film na 1
misiekvx

ale nadal przez całą Twoją wypowiedź przewija się "Historia". I owszem pomysł dobry, historia jak najbardziej do sfilmowania, wykonanie... ech.
nie chodzi tu o patos w grze aktorskiej. chodzi tu o emocje, a raczej ich brak.

trochę to wina Wajdy, który mimo, że spokojnie mógłby zatrudnić przy swoim filmie zagranicznych aktorów, uparł się na polaków. Z jednej strony- bardziej wiarygodne, a z drugiej to jednak polscy aktorzy chyba za dużo grają w serialach i ich talenty zostały pogrzebane pod tonami scenopisów do tysięcznych odcinków.

ocenił(a) film na 10
Zlotowlosy

No cóż mam troche inne zdanie. Ale kazdy ma prawo do swojej oceny.

użytkownik usunięty
misiekvx

"Tylko czego ludzie oczekują od tego fabularno historycznego dramatu w którym fabuła spokojnie mogła by być prawdą? Sensacji? Horroru? Komedii? Więcej krwi? Wątku miłosnego? Bohaterów w obozie?"

Nienawidzę takich argumentów. Ludzie, dajcie że już spokój. Czy to, że mi się film średnio podobał, oznacza, że oczekuję krwawego horroru, zmontowanego w teledyskowy sposób? Nie, kiedy słyszę "dramat", oczekuję dramatu, spokojnego, wzruszającego, wprawiającego w zadumę. I nie dostałem tego.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
misiekvx

A może ty jesteś nadwrażliwy? Nie uważam się za nieczułego czy cos takiego, ale ten film jest zimny, pusty i pokazuje naiwny, polski patriotyzm.

ocenił(a) film na 10

To że pokazuje naiwny patriotyzm niczego nie dowodzi, po prostu pokazuje jak było. Zimny - może być, tak jak zimne były historie tych ludzi, pusty - mam inne zdanie.

misiekvx

Naiwny patriotyzm, czy po prostu bohaterstwo?

Moim zdaniem "naiwny patriotyzm" w sytuacji ofiar Katynia dobrze o nich świadczył.

Patos akurat w tej produkcji był jak najbardziej na miejscu.

Może i bywały momenty przesady, ale naprawdę rzadko. A na pewno nie w takim stopniu, żeby robić z tego aferę.

użytkownik usunięty
krabojad

Dlaczego "naiwny patriotyzm" dobrze świadczył o ofiarach? Wyjaśnij to.

Pewnie dlatego, że to ostatni ludzie, którzy mogliby spieprzyć z pola bitwy.
Dlatego, że mają jakieś wyższe wartości i otwarcie się do nich przyznają.
Do tego stopnia, że byliby w stanie oddać za nie życie.
Za to samo ludzie podziwiają Gandhi, Sokratesa, Chrystusa..

Należy chylić przed nimi czoła, a nie twierdzić, że byli naiwni.

Bo ich patriotyzm wcale nie był naiwny. O wiele naiwniejszy jest dzisiaj (właściwie to już fanatyzm), wśród młodzieży w dresach walczącej o czystość białej rasy, o Polskę dla Polaków, czy wreszcie babci we włochatych beretach..

użytkownik usunięty
krabojad

No dobrze, ale często niewiele przychodzi z takiego "oddawania życia" za ojczyznę. Co takiego przyszło ze śmierci ludzi w Katyniu? Nic. Polska aż do '89 była zniewolona i nie wmawiaj mi, że przyczynili się do jej wyzwolenia, bo to nie prawda. Zginęli BEZSENSOWNIE i dlatego ta tragedia jest taka wielka.

A "dresy" i "mochery" to nie patrioci, tylko ciołki.

Grzesiu, jeśli mogę tak się zwracać, nie bądź taki znów pragmatyczny.


Nie chodzi mi tutaj o przydatność tego czynu. O samą jego istotę. Oddawanie życia za ojczyznę to straszna rzecz, ale i piękna (wiem, gadam teraz jak z podręcznika..). Choćby samo w sobie, że ktoś potrafi oddać życie za cały naród, że tak wiele dla niego znaczy, i że ma przed oczyma wyłącznie wyzwolenie się spod okupanta. Że nie myśli sam o sobie, tylko o tym, co inni mogliby przez to zyskać.


Poza tym niczego nie próbuję ci wmówić. Również uważam, że oficerowie zginęli bez sensu..

użytkownik usunięty
krabojad

Hmm... Umierac ZA LUDZI, to mogę zrozumiec. Ale i tak nie uwierzę, że wszyscy ludzie byli tacy chętni. I nie pisz, że taka była filozofia tamtych czasów, bo to nie prawda. Ludzie w każdej epoce są tacy sami, tak samo egoistyczni, tak samo tchórzliwi i niewielu stac na prawdziwe bohaterstwo. I dlatego tak sztuczni są bohaterowie filmu. Gdyby jeden był taki - w porządku. Dwóch, trzech... Może nawet dziesięciu. Ale wszyscy? Nie ma mowy.

użytkownik usunięty

Aha, i poddanie się to nie jest oznaka tchórzostwa, ale zwykłego pragnienia przetrwania, które - myślę - każdy by zrozumiał, inaczej niż pomnikowe zachowanie bohaterów.

Nikt z nas nie wie, jak zachowałby się w ich sytuacji.
I miałbyś rację, gdyby nie to, że pominąłeś jeden, bardzo ważny aspekt.
To nie byli cywile, tylko wojskowi.
Wydaje mi się, że byle trzęsący się zad nie zostałby oficerem na tyle ważnym, że trzeba by go było usunąć.
A stopień do czegoś chyba zobowiązuje.

krabojad

"I miałbyś rację, gdyby nie to, że pominąłeś jeden, bardzo ważny aspekt.
To nie byli cywile, tylko wojskowi. "
Część to byli rezerwiści, powołani w 1939 do wojska. Tak samo ofiarami byli policjanci, których za wojskowych uznać ciężko. Rosjanie brali do niewoli wszystkie służby mundurowe...

Bormac

Co nie zmienia jednak faktu, że Rosjanie nie wybijaliby chyba szeregowych i innych, niższych, zgodnie z regułą, że chcąc zniszczyć naród, zaczyna się od głowy - czyli inteligencji i opozycji..

krabojad

Szeregowi poszli do gułagów, czy na Syberię. Przypomniano o nich sobie po czerwcu 1941, kiedy Stalin na gwałt potrzebował żołnierzy do walki z Niemcami. Armia Andersa itd. Gdyby nie to, szeregowi też raczej by nie przeżyli tej niewoli.
Co do wyniszczenia inteligencji to sami też trochę Stalinowi pomogliśmy rozpoczynając Powstanie Warszawskie, które mimo szczytnych założeń i ideałów, było zaplanowane bardzo kiepsko pod względem militarnym. Ale to już inna historia.

użytkownik usunięty
krabojad

Widzę, że jesteś bardzo naiwny. I co z tego, że to byli oficerowie? Przypomina mi się kwestia z jednego filmu "On nie jest człowiekiem, tylko królem" na co ktoś napisał "No tak, jedno wyklucza drugie". Bycie oficerem nie wyklucza bycia człowiekiem, a znaczna większośc ludzi poddaje się strachowi. To naturalne. Można byc dobrym oficerem, ale w pewnych sytuacjach z każdego wyłazi człowiek.

krabojad

Jest różnica pomiędzy ucieczką z pola bitwy i z niewoli. Dlaczego Anglicy traktują uczestników tzw. "Wielkiej ucieczki" ze stalagu pod Żaganiem jak bohaterów? Niemcy wychwalali pod niebiosa swojego żołnierza, który uciekł z niewoli w Kanadzie i po wielu perypetiach dotarł do Rzeszy. Czy chęć dalszej walki jest niepatriotyczna? Polacy kochają czcić nasze "moralne zwycięstwa". Szkoda, że często przynoszą nam one tak niepowetowane straty.
W filmie mamy wyraźną kreskę podziału na tych dobrych, którzy dali się zabić i tych złych, którzy jakoś przetrwali. Czy tak było naprawdę? Przypomnę, że gen. Anders również był w sowieckiej niewoli. Czy to, że przeżył automatycznie nakazuje mu zastrzelić się z wyrzutów sumienia? Czy bardziej pomoże w odbudowie kraju "naiwny patriota", który zginie, czy realista, który przeżyje wojnę i wróci do kraju?

kacha_a

skoro to piszesz, to też raczej siedzisz na kompie kretynko :/ nie każdy musi się interesować historią, szczególnie polski, dla mnie film to porażka i dlatego dałam 1. ale niektorzy maja we lbie nasrane

billie_jean4

az się dziwię, że tak poważna osoba jak ty, ktora nie ma nic wspólnego z "gówniarzami" i ich całą pop kulturą daje 10 Ashley Olsen...Pff... idiotka

ocenił(a) film na 10
billie_jean4

Po przeczytaniu krytycznych komentarzy i posądzania mnie o to ze mieszam aspekt historyczny i wrazenia artystyczne. Rozne sprawy przyznaje racje ze je mieszalem. Wiec na spokojnie przemyslałem ob a te aspekty i uważam że film jest bardzo dobry w obydwu tych aspektach. Spełnił swoją role, fabuła oddaje rzeczywistosc i m.in. dlatego jest poruszajacy. Wywołał łzy. Aktorstwo uważam za dobre. Bardzo ważny film w dorobku naszej kinematografii. Doszedłem do wniosku, ze ludzie ktorzy ten film mocno krytykuja maja stepiale poczucie wrazliwosci. Takie jest moje zdanie.

misiekvx

ŁZY??! Żartujesz chyba, ja tam się wynudziłam jeszcze bardziej niż na American Gangster... No ale fakt, za wrażliwa to ja nie jestem, ale dobrze mi z tym :)

ocenił(a) film na 10
billie_jean4

Dlatego z jednymi ludźmi się zadaje a z innymi nie

użytkownik usunięty
misiekvx

Hmm... A z jakim typem ludzi konkretnie się zadajesz?

ocenił(a) film na 6

Przepraszam was bardzo, ale moim zdnaniem wiele z was powinno przestudiować sobię historię 1939-1945. Wypowiedzi niektórych internautów są żałosne, nie mające nic wspólnego z filmem jak i historią zbrodni katyńskiej.

Chodzę do 3 klasy gimnazjum i zauważam, że pewna część z uczestniczących w tej dyskusji, napewno starszych ode mnie gada od rzeczy i bezsensownie obraża innych określeniami w stylu "gównojady"

Jak nie masz nic do powiedzenia do nic nie mów...

Elano

Co do historii - nie twierdzę, że jestem ekspertem, ale znam ją wystarczająco, dlatego film nie miał dla mnie walorów edukacyjnych w tej materii. Swoją drogą często słyszę ten argument, że to wielki film, bo porusza w ten sposób tak doniosłe i tragiczne wydarzenie itd. Sorki, ale czy ten film ma być edukacyjny? To sugeruje formę dokumentu z Wołoszańskim. No właśnie - ja widzę sporo podobieństwa miedzy inscenizacjami z programów Wołosząnkiego a "Katyniem". Nie wiem, czy tez to widzicie, ale ten film jest taki... sterylny, wypacykowany. nie wiem co to jest, ale to cechuje wszystkie polskie "megaprodukcje"...Poza tym spójrzmy na bohaterów filmu - ja odnalazłem tam 1 (słownie:1) pogłębiony portret psychologiczny. reszta to sztywne, sztuczne postacie.
Wiem, że to ważna karta w naszej historii - dlatego zasługuje na równie ważny film. Film, który "wniknie" w temat, a nie bazując na najprostyszych odczuciach zaserwuje nam gotową "papkę" - powie dokłądnie co myśleć, jak myśleć itd...
Co do pana A. Wajdy - dla mnie nigdy nie był wybitnym reżyserem, karierę robił ta politycznie zaangażowanych filmach (do których należy i "Katyn") Ale byłem na przeglądzie krótkiego metrażu z jego szkoły - to było coś.. Może powinien skupić się już na tym?...

użytkownik usunięty
Elano

Oj, nie nadymaj się tak... ;)

ocenił(a) film na 6

Warto jeszcze dodać, że Andrzej Wajda stracił rodziców podczas II Wojny Światowej (jak donoszą niektóre źródła), ale nie jestem na 100 procent pewny, czy to prawda. Twórcy chcieli chyba stworzyć produkcję, która zmusi Nas- odbiorców do głębokiej refleksji nad tym, jacy ludzie byli bestialscy dla (jak głośi Biblia) swoich braci i sióstr; jednak niestety (a może stety) średnio to zaangażowanym w produkcję wyszło, zamiast tego mamy prosty film, można by żec o walorach edukacyjnych, jednakże uważam, że można go bardziej zaliczyć do "dramatów historycznych"

Pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 5
kacha_a

Do kacha_a: naprawdę żal mi ciebie! Spotkałem się już z wieloma tego typu wypowiedziami, w każdej z nich ani jednego argumentu.

ocenił(a) film na 8
Szczepan

Katyń bardzo dobry film,nie powiedziałabym,że nudny,wręcz przeciwnie...zatykający:].Podobał mi się i już:)

witka

"Zdajecie sobie sprawde ze to była historia?!"

No i co z tego, że to była historia?Ja szłam do kina nie po to by się dowiedzieć czegoś o historii, bo doskonale wiedziałam o czym opowiadać ma film, ja oczekiwałam ciekawszych bohaterów (bo byli jednowymiarowi, taka prawda - no może Chyra czy Stenka się obronili), innych scen, muzyka też jakoś nie pasowała. Miałam się wzruszyć, a tak naprawdę nie poczułam tej tragedii bohaterów i wcale nie znaczy to, że mam w dupie ludzi, którzy tam zginęli, ale że aktorzy źle zagrali czy też scenariusz był źle napisany.

Ten film jak dla mnie jest nijaki - nie ma wyrazistych postaci, wszystko jest równiutko podzielone na dobre i złe, aktorzy są drewniani.

Jeszcze do autorki: czepiasz się, że po Tobie jadą...to przeczytaj swoją pierwszy wypowiedź i zastanów się dlaczego tak się dzieje...

Jeszcze jedna spraw: nominacja do Oscara filmu arcydziełem nie czyni, w ogóle to przereklamowana nagroda, nagradzane są filmy prawie tylko z Hollywood. A do Oscarów nominowane są (a nawet i dostały statuetkę) gnioty czy też aktorzy grający poniżej oczekiwań. Nominacja nie równa się arcydzieło.

Nie jestem gówniarzem, dzieckiem neostrady, idiotką, bezduszną osobą czy jakkolwiek to nazywacie - po prostu odróżniam sam film od wydarzeń historycznych i nie oceniam filmu tylko i wyłącznie ze względu na tematykę czy reżysera (którego moim zdaniem niektórzy za bardzo chwalą i myślą, że to najlepszy polski reżyser)...to tak jakbym twierdziła, że w jakimkolwiek filmie mój ulubiony aktor nie zagra to ten film przez to już będzie genialny.

Podsumowując: Film miał poruszyć, może niektórych poruszył, ale mnie nie i wg mnie zbyt powierzchowne podejście do tematu.



kacha_a

ha ha ha
boki zrywać...
co ty mozesz wiedzieć.
naprawdę, nawet jak ktoś siedzi tyle czasu przy kompie - co to zmienia.
a to, że wydarzenia te to historia to każdy wie. ale to jest tylko FILM i on jest kiepski...

kacha_a

Dla tych co nie maja dosyć tych efektów specjalnych to sie nie podobało.Wy się cieszcie że w ogóle ten film jak na Polskie warunki jest niezły,fajny i bombowy.Ja daje 9/10(no bo kamerka za bardzo skakała)

ocenił(a) film na 6
kacha_a

"Katyń" to film, który każdy może obejrzeć i ocenić wg. własnego uznania. Nie umiejętność rozróżnienia fikcji filmowej od wydarzeń historycznych oraz nietolerancja jest domeną Polaków. Najwygodniej powiedzieć "gówniarze", "ćpuny" i "nie wyrostki" ! Oceniam film A. Wajdy jak każdy inny, który obejrzałam tylko że ten opowiada o strasznej tragedii i zdaje sobie z tego sprawę! Powiem szczerze, że mnie nie urzekł. Liczyłam na coś lepszego i zawiodłam się. To moje zdanie i moje odczucia. Współczuje ludziom i rodzinom zabitych. Utożsamiam się z polską historią, ale bez przesady!!!! TO TYLKO FILM! F I L M. Po definicję "filmu można sięgnąć do Wikipedii. Ot i tyle.

Respect dla tych co potrafią mówić to co myślą i nie boją się krytyki!

kacha_a

osobiscie jeszcze nie obejrzalem filmu ale rzygać mi sie chce jak wielcy "twardziele" smieją śie z ludzi którzy płakali na tym filmie
Pszestancie globalizowac tych niby "patryjotów"
nie pszysło wam do głowy ze niektórzy ludzie mogli w tej tragedi stracic dziadków i choć ich nigdy nie znali spoza opowiadań to mogli pomysleć oglądając ten film co musieli odczuwac jeszli to pamietaja ich rodzice????
Nie ma nic wstydliwego w płakaniu a jusz nie raz sie pszekonalem ze tacy dośc emocjonalni ludzie potrafią znaleśc w sobie wiecej odwagi nisz z pozoru bezuczuciowy "słup" który ucieka jak tylko sprawa go nie dotyczy.
Poza tym Grześiek sie dziwi ze niektórzy odali zycie zamiast uciekac ale nie pomyślał ze niektórzy z nich mogli w tej wojnie stracic bardzo wiele bliskich i pszyjacioł(i nie tylko w katyńie).w takiej sytuacji nie wiele trzeba zeby człowiek nie pszejmował sie ze podzieli los swoich znajomch i pragnal walczyc do ostatniego tchu.Co to za zycie jesli sie ucieka zostawiajac pszyjaciól na wojnie zeby pszezyc???? Nie byłem nigdy w takiej sytuacji ale sądze ze nie mógł bym normalnie rzyc z ta świadomością

ps: pszepraszam za błedy ale nigdy nie chodżiłem do polskiej szkoły a wiec troche jest mi pisać bezbłędnie.
teraz obejrze se ten film i napisze co o nim sądze

confusedmind

....brak mi słów... jak dla mnie film jest zajebisty
nie wiem czego ludzie sie tak czepiają ze jest nudny ale idąc na ten film trzeba sie wczuc w film i myślec a nie czekac az ktos zacznie strzelac
jak dla mnie 8

użytkownik usunięty
confusedmind

confusedmind, mi też brak słów. Jak widzę że tacy jak ty oceniają ten film.
Bo takie słowo(tu zacytuję) "zajebisty" to jest totalnie prostackie i chamskie słowo na jakie cię było stać!
A film słaby, bardzo słaby...spodziewałam się czegoś znacznie lepszego po panu Wajdzie. Ale szkoda, trudno.

A mnie denerwują teksty typu:
"Krew mnie zalewa kiedy widze te wasze wypowiedzi, że film był nudny!
Zdajecie sobie sprawde ze to była historia?! Stańcie przed rodzinami tych ludzi i powiedzcie,że to co dla nich było tragedia dla was jest po prostu nudą. Żałosne dzieci, które potrafią tylko ćpać albo siedzieć i grać przez 24h/7 na kompie."
Może i masz rację ale nie masz prawa oceniać ludzi(mnie również) którzy uznali że ten film jest słaby! Owszem, może i zdaję sobie sprawę z tego co te rodziny przeżyły, ale ja nie wyśmiewam śmierci ofiar katyńskich! Trochę znudził mnie ten film, ale to nie znaczy że siedziałam i dłubałam w nosie czy co 5 minut chodziłam do WC. Uważam po prostu że film jest słaby, niewzruszający i ogólnie Wajdę stać było na coś lepszego, to jest moje zdanie. Ty to chyba jestes przewrażliwiona nastolatka która myśli że jak obluzga takie osoby jak ja to zyska poparcie. Dupa Jasiu.

użytkownik usunięty

confusedmind, w tym zdaniu zrobiłeś chyba rekordową ilość błędów ortograficznych:
"Nie ma nic wstydliwego w płakaniu a juSZ nie raz sie pSZekonalem ze tacy dośc emocjonalni ludzie potrafią znaleŚĆ w sobie wiecej odwagi niSZ z pozoru bezuczuciowy "słup" który ucieka jak tylko sprawa go nie dotyczy."
A poza tym nie nazwałabym siebie bezuczuciowym słupem z wielu powodów...
Nie płakałam bo film mnie nie przekonał, był słaby i trochę naciągany w moim odczuciu.
JA płaczę na innych filmach. Czasem, w dość nieoczekiwanych momentach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones