Trudno powiedzieć, czy w najbliższych dwóch latach, gdyż trzeba przyznać, że więcej dadzą za licencje niż zyskają. Tvn poszedł teraz na mierne powtarzające się seriale i pseudorozrywkowe programy. Myślę, że za 2-3 lata zobaczymy Krzyk 4 w TVN, ale jeżeli komuś zależy na obejrzeniu tego filmu radzę polować gdzieś za pół roku na kanałach filmowych.

ok dzięki

krzykU

Tłumaczenie na TVN było beznadziejne.

Beznadziejny to jest twój gust filmowy, a raczej jego brak. Za to tłumaczenie było przyzwoite.

hehe a jakie chcesz argumenty? Nie znasz angielskiego, więc tłumaczenie jest dla Ciebie spoko.
Mnie szczególnie rozwalił tekst lektora na początku.
"- To na pewno Jason, widziałam go tysiąc razy
- Więc powinnaś wiedzieć, że zabiła go pani Voorhees"
Heheh według lektora Jasona zabiła jego matka.

Angielski znam w stopniu komunikatywnym, no ale to już jest sukces biorąc pod uwagę mój podeszły wiek.

Połowę filmu przespałem, jak nie więcej, a to tylko świadczy jaki był marny. No bo co to za horror, na kórym można się wyspać?

A propo: infantylna fabuła aż gryzie po oczach. To horror, ale dla dzieciaków, więc w rogu ekranu powinno być zielone kółeczko.

Więc nie zrozumiałeś po co reżyser nagrał ten film i jaka była jego główna konwencja. Radzę przejrzeć parę tematów wtecz, bo o tym już z fanami sporo tutaj pisaliśmy. Ośmieszasz się podając coś co reżyser zrobił celowo za wadę filmu. Tak samo jak byś pisał, że komedia była głupia, bo była śmieszna.

"Więc nie zrozumiałeś po co reżyser nagrał ten film i jaka była jego główna konwencja."

Bo napisałem, ze był tak nudny i idiotyczny, że zasnąłem? Co ma piernik do murzynka?
P.S.
Ma. Kolor skóry. Hehehe. Możesz się śmiać, bo to był kawał.

"Ośmieszasz się podając coś co reżyser zrobił celowo za wadę filmu."

Infantylna fabuła była celowa? No bez jaj (nadmiar jajek szkodzi - potwierdzone naukowo).

"Bo napisałem, ze był tak nudny i idiotyczny, że zasnąłem?"
Aha, więc jesteś jednym z tych, który ocenia nie widząc filmu do końca. Już kapuję. Więc po co w ogóle ta rozmowa, jak nawet nie wiesz, o czym był film? Ale to oczywiście nie powstrzymało cię od oceniania go...
"Infantylna fabuła była celowa?"
Wskaż tą infantylność, bo jak dotąd rzucasz tylko przymiotnikami, ale nie potrafisz ich zargumentować. Skąd wiesz, ze była infantylna, skoro zasnąłeś?

"Więc po co w ogóle ta rozmowa, jak nawet nie wiesz, o czym był film?"

Skąd ten wniosek? W ogóle jak można dorabiać ideologię do gniota? Zauważyłem, ze na FW jest to ostatnio bardzo modne, szczególnie wśród takich gimbusów jak ty.

Poczytaj wywiady z Cravenem sprzed premiery - to jego ideologia nie moja, której ty i tak nie zrozumiesz.

mam do ciebie prosbie nie odp juz wiecej na durne zaczepki tego osla! to straszny prowodyr i kazdy dobry film bez potrzeby negatywnie komentuje.

Ok, już kończę z off-topicami.

Skończ z tym bezproduktywnym spamem i weź się w końcu za robotę.

Widzę że nauczyłem cię nowego słowa

Nie przypominam sobie bym pobierał u ciebie jakies lekcje.

straszne !!!!!!!!

Tragiczne.

lubisz się powielać

Nie lubisz ambitnych filmów.

lubię twoje zawistnie ambitne wypowiedzi

Czujesz coś do mnie?

nekrofilie

Nie bez potrzeby.

buffy1977 - zgadzam się z Tobą, też mnie irytowało tłumaczenie tvn, tym bardziej, że mam książkę ze scenariuszem i wiem, jak to leciało w oryginale:)
Nie przejmuj się samozwańczymi "znawcami", każdy ma swój gust filmowy.
Co do Krzyku - też mój ulubiony!:)

"Nie przejmuj się samozwańczymi "znawcami", każdy ma swój gust filmowy."

Nieprawda. Niektórzy go nie mają. Patrz osoba wyzej.

Człowieku, zajmij się czymś pożytecznym, a nie siedzisz na filmwebie i krytykujesz ludzi. Skąd wiesz, jaki mam gust filmowy, znasz mnie?? Nie oceniaj zawartości po opakowaniu. Taki jesteś mądry, bo piszesz anonimowo, na żywo też byś tak cwaniakował?
Kończę tą bezcelową "rozmowę", idę do pracy, jak to mówią: "nie mam czasu na pierdoły". I mam gdzieś, jak oceniasz mój gust filmowy, naprawdę:D

Hehe, znawca już taki jest - ledwo nauczył się pisać, więc pożytkuje ten czas na anonimowym obrażaniu innych. Ja tam traktuję go jak swoiste katharsis, bo mogę pośmiać się z jego wypowiedzi:) Zrób to samo. Pozdrawiam!

"bo mogę pośmiać się z jego wypowiedzi:"

Ja nad twoimi płaczę i ubolewam.

Nie pozdrawiam!

:) A najciekawsze jest, co znawca napisał na swoim profilu: "Znam się na kinie jak nikt inny.". Nie ma to, jak wysokie zdanie o samym sobie:D
buffy1977, również pozdrawiam!

Jezeli ja piszę anonimowo, to co należałoby powiedzieć o tobie? Przynajmniej nie ukrywam ocen i możesz mi wytknąć to i tamto. Krytykuję, jeżeli coś aż się o to prosi. Trudno bym gnioty stawał w jednym szeregu ze świetnymi filmami.

Ja nie piszę anonimowo - nie jestem aż takim tchórzem - wszystkie moje dane masz na blogu. A krytykować trzeba umieć, bo jak na razie żadnych argumentow nie podałeś oprócz przymiotników. Krytykujesz to ty użytkowników, a nie film.

A takie pytanie: po co tworzysz multikonta? Następna cecha trolla.

Jakie multikonta? Konkrety proszę, a nie jakieś insynuacje!

http://www.filmweb.pl/user/Znawca+kina

Pudło, niestety to nie ja. Pewnie zasugerowałaś się pierwszym słowem w nicku. Nawet gdybym chiał założyć sobie drugie konto, to nie nazwałbym go podobnie do tego. To byłby dopiero idiotyzm.

Ja oczywiście również piszę anonimowo, ale czy ja krytykuję ciebie, że podoba ci się taki albo inny film? Nie, bo uważam, że każdemu podoba się coś innego. Nie zauważyłam, żeby Krzyk "prosił się" o krytykę:) I nie jestem żadnym "gimbusem", nawet nie chodziłam nigdy do gimnazjum, bo za moich czasów jeszcze ich nie było, więc jednak twoja teoria trochę się sypie.
Ukrywam oceny, bo nie chce mi się polemizować z takimi, jak ty, o moim guście filmowym.
Żegnam!

Lucynka, nie denerwuj się - szkoda nerwów na jakiegoś małolata. Wystarczy sprawdzić jego wypowiedzi, żeby przekonac się, że argumentów to to żadnych nie ma - potrafi tylko rzucać epitetami i wyzwiskami. Już mój dziewięcioletni brat ma więcej rozumu:)

Właśnie nie chce pożyczyć:) Ale poproszę:)

Proś, może się zlituje.

Nie, raczej nie:(

Szkoda, bo przydałby ci sie.

Ukrywasz oceny, bo nie chcesz zostać wgnieciona w glebę. Proste.

"Wgnieciona w glebę"? Chyba wiem, kto w tym gronie jest "gimbusem":D
Czy dotarło do ciebie, że twoje zdanie obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg?

Nie lubię zimy.

I jeszcze jedno, "znawco": nie zaśmiecaj forum filmwebu, jak chcesz się pokłócić z ludźmi, bo wtedy ci ulży, to idź na jakieś inne forum!