Niesprawiedliwa jest niska ocena tego filmu na Filmwebie.
Film pokazuje obraz antypatycznej seniorki, która z naiwnej ofiary zamienia się w perfidną, beznadziejnie głupią i odrażająca przestępczynie. Brnie w samo dno amoralne. Końcówka jest przerażająca. Nie ma żadnego wytłumaczenia jej postępowania. Cel jest bezgranicznie idiotyczny. Sama szykuje sobie pętlę na szyje sprawiedliwość.
Wlasnie jestem po seansie. Podoba mi sie kontrast tego ze seniorzy (czy w filmie czy w zyciu) sa glownie okazywanii jako niewinni, schorowani, zazwyczaj łagodni. Jezeli są z jakiegos powodu zgorzkniali i podli - zazwyczaj jest na to wytlumaczenie (los, choroba, otoczenie) Ten film sie nie patyczkuje - ukazuje kobiete bewzgledną, glupią i antypatyczną. I to w celu skrajnie glupim jakie są religijne zabobony - a przeciez byla osoba, powiedzmy że - z srodowiska "intelektualnego".
Tak, świetnie zagrana postać ograniczonej dewotki, dla której martwi są ważniejsi niż żywi, a dla zakupu miejsca na cmentarzu popełnia głupstwa (kredyt) i schodzi na drogę przestępstwa.
Masz rację. Bardzo dobra gra aktorów. Dobrze przestawiony obraz tego typu przestępstw. Moja znajoma seniorka miała podobny telefon od "policjanta", ale ona od razu pobiegła na Policję zweryfikować to. Nikomu nie dała żadnych pieniędzy! Nie dała się oszukać. Złożyła zeznania na Policji i tyle. Trochę bała się, że jakiś bandzior do niej zadzwonił. Wiadomo, że wybrał ją losowo, ale odczuwała lęk przez jakiś czas.
Bohaterka bądź co bądź nauczycielka, strasznie mnie denerwowała,aż trudno uwierzyć że mogła tak głupio się zachowywać,ale cóż religia nie takie aberracje w umyśle ludzi powodowała.
Było mi szkoda tej dziewczyny, emigrantki uczącej się u niej bułgarskiego, która tak walczyła o obywatelstwo. Ta stara wariatka mogła sobie ułożyć sobie z tym policjantem, który jak ona padł ofiarą oszustwa. Gdyby była tylko normalna.
A może sytuacja ją do tego zmusiła i zaczęła walczyć ogniem z ogniem? W tym filmie nie chodzi o sympatie i antypatie (stara wariatka vs młoda, ładna emigrantka z Górnego Karabachu), a o ukazanie mechanizmów rządzących współczesnym światem, gdzie ludzka dobroć, uczciwość i godność nie jest już żadną wartością, bo walutą i religią tego świata jest pieniądz. Film bardzo trafnie te mechanizmy wychwytuje i opisuje. Bez zbędnych ideologii szlachetnego, altruistycznego działania. Dzisiaj, żeby przetrwać, musisz myśleć przede wszystkim o sobie.