Ja wiem, film jest po prostu świetny i nie ma co sie rozwodzić ale dwóch
rzeczy nie moge ździerżyć. Mianowicie, scena kiedy leon i matylda są
zabarykadowani w pokoju podczas oblężenia hotelu.
1) Leon wie że w okna celują snajperzy i zamiast przejść pod oknem tak
zeby nie było widać to ten leci na hura ze go wszyscy w szybie widzą.
2) Najpierw ostrzega matylde zeby sie do okien nie zbliżała a potem stoi
z siekierką na środku pokoju i napierdziela w ściane. Oczywiście nikt
nie raczy nawet kamieniem w okno rzucić. Snajperzy poszli na obiad
widocznie : P
Hmmm... Co do pkt. 2, to Leon i Matylda podczas rąbania w ścianę są już w innym pokoju. A snajperzy... Może myśleli, że już ich załatwili, to sobie poszli. :P