PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671}
8,1 849 tys. ocen
8,1 10 1 849337
8,1 72 krytyków
Leon zawodowiec
powrót do forum filmu Leon zawodowiec

Dłuższa wersjo wróć ;(

użytkownik usunięty

Dziś pierwszy raz obejrzałam krótszą wersję "Leona Zawodowca". I już tęsknię za dłuższą :( ta mi się nie podobała. Po prostu była dla mnie za krótka. Film się zaczął i niemalże od razu skończył. Może tak bardzo kocham ten film, że każda minuta jest dla mnie cenna.
Nie podoba mi się, że wycięto sceny, które moim zdaniem były ważne dla filmu. A już najbardziej wkurzyło mnie jak Leon budzi się w łóżku. A skąd on się tam niby wziął? Z powietrza? Usunięcie tego to naprawdę duży błąd. Cała ta rozmowa, niepewność Leona, troska Matyldy o niego (że nie może znieść jak śpi na fotelu) przepadły. Albo jak Leon pyta Tony'ego czy pamięta tą dziewczynę, z którą u niego był. A jak miał pamiętać, skoro nie było takiej sceny? Sztuczka z kółkiem jest lepsza, gdy już się ją widziało, wie się o co chodzi, "To od Matyldy". Matylda poszła załatwić Stansfielda, bo wcześniej przeszła "trening", ale oczywiście w krótszej wersji poszła, praktycznie bez przygotowania, za to z przeświadczeniem, że jest niewiadomo kim.
Brakuje tego głębszego kontaktu Leona z Matyldą, po dzisiejszym seansie nie przekonałam się do tego, że tak bardzo się ze sobą zżyli. A przecież w tych dodatkowych scenach jest pokazane jak stopniowo się do siebie przywiązują. A nie jakieś zaczątki przyjaźni, które tak naprawdę się kończą zanim zaczęła się rozwijać, ale jakoś tak nagle pod koniec jest to już miłość. Brakuje tych scen i to bardzo, żeby chociażby pokazać uczucie!
Nie pokazano, że Leon nie przyjmuje zlecenia Matyldy, nawet, gdy ta daje mu pieniądze. A to jest ważne, bo potem sam idzie ich zabić, a dlaczego? Bo zależy mu na Matyldzie! I jeszcze przeszłość Leona, Tony gdzieśtam o tym napomina, ale mało. Opowieść o jego dawnej miłości pozwala lepiej zrozumieć, dlaczego Leon jest taki, jaki jest.
Wiem, że wiele osób woli wersję kinową, uważa, że wycięte sceny są zbędne, ale dla mnie są one niezbędne. Leon jest postacią, którą warto głębiej poznać, wiedzieć jak najwięcej, a niestety mam wrażenie, że krótsza wersja tego nie oddaje.
I jeszcze jedna ważna rzecz - dłuższą wersję oglądałam bardzo dużo razy, ale jakoś nie zauważyłam w niej jednej sceny: gdy Leon przystawia pistolet do głowy śpiącej Matyldy. Czy to ja tego nie zauważyłam (naprawdę mnie ta scena zaskoczyła) czy w mojej wersji tej sceny po prostu nie było? Jeżeli ktoś również oglądał dłuższą wersję i tej sceny faktycznie nie było to proszę o odpowiedź :)