Po obejrzeniu tego filmu zacząłem uwielbiać Garego Oldmana. No i poznałem innego świetnego aktora- Jeana Reno. Świetnie się też ogląda grę Natalie Portman i Danny Aiello. Film momentami łapie za serce, ale również przeraża (sceny z Oldmanem). Cała końcowa scena z Jeanem Reno jest niesamowita (finał z zawleczką jest niesamowity). Jak dla mnie jest to opowieść o poznawaniu uczucia miłości, ale też o odkrywaniu jej na nowo. Bardzo gorąco polecam! - 10/10
tak jasne , film z pewnością zachęca do polubienia Oldmana . Zagrał przecież takiego miłego gościa...