Tak się zastanawiam który z nich by wygrał pojedynek. Leon czy Hitman? Jak myślicie? ^^
Zależy. Filmowy Agent47 to cienias, ale ten z gry by Leona samym spojrzeniem powalił :D
Leona? Pozwól że powtórze. LEONA? Ujmę to tak. Obydwoje są swoimi klonami, więc po prostu stanęli by przed sobą, schowali bron i odeszli. Bo to w ich stylu jest.
Hitman to przy Leonie gówniarz i nowicjusz... Chociaż Leo to raz w stylu Rambo, a raz komputerowego Sama Fishera. Bądź co bądź zwycięzca mógłby być tylko jeden.
Powtarzam: Hitman z filmu to cipa. Ale graliście w gry? Normalnie jak się patrzy na takiego łysola z giwerą to aż ciary przechodzą po plecach... Ale Leon jest niewiele gorszy :D
A mi się wydaje, że hitman z filmu właśnie jest lepszy niż hitman z gry... W każdym razie wolałbym, żeby wygrał Leon :P
A jak Wam się wydaje: kto by wygrał w pojedynku Predator versus Neo? :)