Film to ciekawa odpowiedź na zapotrzebowanie współczesnego rynku na
przemoc, mimo tego komercyjnego akcentu reżyserowi udaje się powiedzieć
nam coś wartościowego. Jean Reno swoją dobrą grą zręcznie wciąga nas w
świat samotnego zabójcy , dla którego codzienny dzień nie stanowi
żadnego znaczenia...W tym momencie pojawia się Natli Portman która
jeszcze jako dziecko zachwyca nas swoją grą aktorską. Korzystając z
okazji chce się odciąć od wszystkich co porównują ten film do jakiegoś
przesłania na płaszczyźnie seksualnej. Jeśli tak naprawdę myślicie że to
pedofilski film to dowód na to że jesteście równo poryci pornografią.
Pomijając głupotę moich przed komentatorów chce powiedzieć że film jest
wart obejrzenia. Ogólnie oceniam film na 8/10 , natomiast grę aktorską
na 9/10.
Od siebie dodam, że Gary Oldman również genialnie wcielił się w rolę psychicznie chorego mordercy.
Gary Oldman był po prostu świetny! Dla mnie jest to jego najlepsza bodajże rola w życiu.