Jak można stworzyć postacie Leona i Stanfielda i obu ich uśmiercić?? Przecież to niemoralne!!

A teraz na serio... Obejrzałem przed chwilą wersje reżyserska Leona (lekko rozszerzona ) i musze sie podzielić emocjami :)

Leon Zawodowiec zalicza się moim skromnym zdaniem do 10 najlepszych wszech czasów. Trzy genialne kreacje aktorskie, Jean Reno Gary Oldman, Natali Portman. w którym filmie gra aktorów wzbudzała tka skrajne i prawdziwe emocje? Gary zagrał najczarniejszego z czarnych charakterów, Reno najbielszego z czarnych, a Natalii najczarniejszą z białych :D

Po pierwszym obejrzeniu Leona byłem pod wielkim wrażeniem gry Oldmana. Gdy obejrzałem francuska Nikitę i znów Leona zorientowałem jak na dwa skrajne sposoby można zagrać płatnego mordercę ! A teraz po obejrzeniu wersji reżyserskiej stwierdziłem że Natalii Portman zagrała lepiej niż Jodie Foster w Taksówkarzu! Lepiej niż większość aktorem w aktualnie granych filmach hollywoodzkich, po prostu zagrała na Oskara. W scenach w których próbowała uwieść Leona emocje aż 'spływały' z ekranu!

Tyle o aktorstwie. Teraz o reszcie :)
Scenariusz i Reżyseria- genialne wprost idealne.
np:
-Benny bring me every one...
- what means 'everyone'
- EVERYONE!!!
i potym nastepuje przyjazd całych sił policyjnych NY. Majstersztyk!

Luc Besson po nakręceniu Leona chyba już wiedział że nigdy nie nakręci lepszego filmu. To tak jak Tarantino po "Pulp Fiction".

Może trochę za bardzo wychwaliłem Leona ale moim zdaniem na to zasługuje:)

Chciałbym by osoby na których Leon zrobił podobne wrażenie wypisały tu tytuły innych filmów o budzących podobne emocje.